Rombacha
11-11-25

0 : Odsłon:


RICO I CAROLINA

Da.zt.dzasaz


           Każda zemsta ma swą słodycz. Niektóre mają i gorycz spełnienia. Goryczą dla żony Rica była śmierć ich córki. Nagle znaleziono jej ciało zmiażdżone w zgniatarce złomu na placu należącym do Da Esvas, we środę rano. Żona Rico dostała szału, i tym razem z dziwnym przekrzywionym uśmiechem na masce swej twarzy zaprzysięgła wymazać nazwisko Da Esvas z tego świata. Faktycznie jej mała córcia nie mogła być niczemu winna, i jej dziwna śmierć przewróciła matce całą wiedzę o podłości ludzkiej na gorszą jeszcze niż podszewka stronę. Zadawała już ciosy na ślepo, ale zupełnie..... było to bez znaczenia. Rico dwa dni siedział bez ruchu w ciemnym pokoju i nie chciał nikogo widzieć. Potem znikł na jeden dzień załatwiając jakieś sprawy wprost z auta, które widziano tu i tam parkujące lub przemierzające ulice La Palma del Fior. Dziwnym zbiegiem okoliczności i Hombre i Tiago byli zajęci swoimi sprawami a El Micho na górskiej wyprawie z pasterzami. Rico był sam. Już dawno wiedział, a może chciał wytoczyć największe działa, lecz nie miał tak naprawdę przeciw komu, i nie bardzo wiedział, czy tak naprawdę nie skieruje ich wtedy przeciwko sobie. W końcu wiedział niepodważalnymi faktami, że głowy w walizce należały do jego synów, i że skoro nie zginęli w wypadku lub pod lawiną, to ktoś specjalnie odciął im je od torsów, i że ten ktoś miał powód aby to tak właśnie zrobić. Oraz...co najistotniejsze...głowa Rico miała prawo znaleźć się tam jako trzecia. Co więc w takiej sytuacji?
To jest pat! Całe jego życie i przyjaciele, którym ufał i z którymi dobrze się rozumiał, wszystko, co uzyskał i stworzył rozsypywało się jak domek z kart. Wiedział to aż za dobrze. Teraz samotny, osaczony nawet przez własną żonę, demona zemsty, nie mógł się zwrócić do nikogo, kto rozsupłał by jego życie, kto poradziłby jak cofnąć czas i wrócić do swych przyjaciół w białej kamizeli i czystym spojrzeniu... Jak to się stało, że przed chwilą był jako ”El Rico”, „ten” Rico, - mówili na niego -, a teraz jak kundel prowadzi z nimi wszystkimi wojnę?

           W ten sposób można odnaleźć skalp. Bo to jest wskazówka geometryczna w/g Talesa. Topią mi się zęby. Myślał Rico i wypuszczał gorące powietrze jak buchaj przez rozdęte nozdrza. Rico siedział w za wąskim, niewygodnym foteliku zatoczki szpitalnej poczekalni. Pamiętał Carolinę jeszcze z opery, gdzie razem dali do wiwatu. Nie wiedział wtedy nic o Mariolo ani o tym, że Carolina ma dziecko z Tiago. Była sprytna i zawsze tajemnicza. Manolito dostał przypadkiem i to właśnie od niej. Nie potrzebnie lazł do tego biura. Myślała, że to Treser wypuścił swe ryże małpy. A skasowała by była chłopaka.
     Rico zamyślił się na chwilę. Nie zauważył, że siadła obok, i dumał gapiąc się na własne buty. Odchrząknęła. Była przyzwyczajona do podziwu ze strony mężczyzn i jej pojawienie się wywoływało gorące reakcje, nigdy jej brak.
- Nie szkodzi.
     Chrząknęła zirytowana jeszcze raz. Rico poderwał się spłoszony.
- Siadaj. Proszę. - Rzekł znudzony jednak frazą i zaciekawiony jej wyglądem. Teraz dopiero naprawdę ją spostrzegł. - Powiedz mi, powiedz dlaczego nie jesteś odpowiedzialna za to wszystko?
- Ja wstydzę się nawet oddychać. Wiesz, jestem całkowicie odcięta od wiadomości o rodzinie.
- Późno wróciłaś. Co robi więc twój Manolito?
- Mój?
- Może nie twój, ale, jak się domyślam, żywy.
- Ma zdjęcia .Ogląda. Ale on nie jarzy komentarzy. - Siadła na kanapce i wcisnęła złożone ręce między kolana.
- Na pewno dobrze się czujesz? - Spytał chcąc mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, co na prawdę się tu dzieje.
- Mhm, no tak. - Stęknęła myśląc o czymś innym. - Nie spocznę dopóki Manolito nie wyzdrowieje.
- Pozwolą mu na to?
- Tak, jeśli nic nie zakłóci porządku. - Spojrzała wymownie, choć Rico nie zrozumiał, o co chodzi.
- Manolito twierdzi, że był tam nie sam. - Ciągnęła Carolina.
- Nie rób mu krzywdy. To ty ich zabiłaś. - Zaryzykował Rico patrząc na jej usta.
- Stoczył się na samo dno i nie potrafił zapomnieć. - Westchnęła.
- Niedługo będziesz musiała porozmawiać o Manolito i o całej reszcie.
- Zamknij drzwi, musimy więc porozmawiać.
- To długa historia. A i miejsce jest nieodpowiednie.
- Pojedźmy gdzieś. - Rzekł i zaraz tego pożałował. Nie chciał nic od Caroliny. Nie chciał też, aby ona tak pomyślała.
Był tu w końcu pół służbowo. Było już jednak za późno, bo Carolina dziwnie na niego spojrzała, a on wiedział dlaczego. Natychmiast zaczął mówić, aby skierować rozmowę na właściwy temat.
- Ta kobieta powiedziała, że jesteś zła. Że chce, abym cię zabił. Może pochodzę nie stąd, ale nie będę marionetką. - Dodał.
- Ten lachon, który powiedział ci, że jestem uosobieniem zła, bardzo się pomylił. Chyba nie sądzisz, że akurat do Manolito miałabym cokolwiek... -Warknęła a kocie iskierki zalotnicy znikły z jej oczu.
- Przekonajmy się. Siedzi przed tobą anioł śmierci. Ani się nie poruszę. - Rico zaczął się wiercić w fotelu, w końcu pochylił się w jej stronę poufale. 








Wcale nie przypominał anioła śmierci.
- Ty też nie jesteś zabójcą. - Spokojnie stwierdziła Carolina.
- Weź to na wypadek, gdybyś się jednak rozmyśliła. - Rico dał jej swoją broń, jak ksiądz, gotów wysłuchać wyznania. Przymknął oczy i zbliżył ucho do jej głowy.
- Nie chciałam tego zrobić, ale zrobiłam. - Szepnęła Carolina i zamilkła. Siedzieli tak.
- Witamy w korporacji. - Rico wyciągnął drugi, malutki, niemęski pistolet i przystawił jej lufę do szyi. Wstał aby nie pobrudzić garnituru, a ona automatycznie z nim. Rico myślał.
Pamiętam jeszcze to śniadanie, kiedy byliśmy młodzi i spragnieni soków. Pogładziła mnie po włosach i poczuła ołów na swych palcach. Dłoń ciążyła pęczniejąc od dni przeżytych i od myśli wygładzonych niesłusznie. Marne oczka, co płaczecie, gdzieście wy z oddali pogardzały życiem ludzi i ichnimi problemy, płaczcie dalej i coraz dalej od nas.

           Rico schował rewolwer do kieszonki obok butonierki.
- Oddaj mi. - Powiedział do Caroliny.
Miała okrągłe oczy. Machinalnie oddała mu broń. Wziął ją za rękę jak małą dziewczynkę i wyszli ze szpitala na ulicę. Wsiedli do limuzyny a Rico trzymał ją wciąż za rękę jak lalkę, bezwolną i w stanie woskowatości mesmerycznej. Nalał dwie szklaneczki. I postawił na podświetlanym stoliczku.
- Nie martw się. - Powiedział jej do ucha. - Ukryję cię. Powiedz mi, dlaczego chciała, abym cię zabił?
- Jak to? - Carolinie wrócił już świat a fala gorąca kazała zwymiotować na podświetlany stoliczek i na kryształowe szklaneczki z czymkolwiek były.
Rico zrozumiał, że lekcja dotarła do Caroliny zbyt szybko.
- Więc? - Zapytał nie tracąc rezonu, choć nie mógł patrzeć na rzygi ani ich wąchać.
- Co ci mam powiedzieć? Nie wiem. Znaleźli taką jedną . Zabiłam ją przez pomyłkę.
- Mnie to nie obchodzi. - Wystękał. - Ani nie jestem płatnym mordercą, ani nie mam ochoty prowadzić prywatnych wojen. Ten lachon, jak powiadasz, chce, abym wysłał moje helikoptery i zrównał z ziemią wszystko, co twoje.
- Co moje? – Gapiła się na niego okrągłymi oczami i myślała o synku.
- Wszystko! - Podniósł głos.
- Ma mojego synka? - Jęczała.
- Nie, ale będzie mieć. Szukają go.
- Kto?
- Treser i małpy.
- Przeczytaj i powiedz. - Rico dał jej jakąś kartkę z obdukcji. Smród wymiocin był nie do zniesienia, ale dojechali już do jednego z hoteli El Micha, gdzie zaraz poszli do elmichowego apartamentu dla swoich. Rico zdumiał się, że nie widzi w Carolinie obiektu pożądania a tylko kłopot. Tak, jakby ktoś zmazał nagle całą szminkę z manekina. Carolina czytała.
 
„Liczne złamania żeber. Pęknięta wątroba....”
- Gdyby w momencie zgniatania dziewczyna żyła, było by tu mnóstwo krwiaków. A więc jak to było? - Rzekł Rico.
- Więc to nie ja ją zabiłam.... musiała już wcześniej, być ,...no wiesz....
- A więc zgnieciono zwłoki. Nie ma żadnych śladów krwi. Nic. Powietrze w tkance skłania do przypuszczenia, że ciało uległo silnemu zgniataniu. - Dodał po chwili, gdy próbowała coś z tego zrozumieć. - Śmierć nastąpiła przez uszkodzenie nasady czaszki przez coś szybkiego.
 
     Rico czyścił broń. Nie używał jej już od wielu lat. Używał ludzi. Umiał się skupić na tej czynności, jakby od niej zależało jego życie. Nie była to prawda. Jego życie dawno już zależało od kogo innego. A Rico był tu nieświadomym wykonywaczem czynności, rzemieślnikiem. Rico przedmuchał wycior i poluzował dokrętki. Broń zważył w dłoni i zamyślił się na chwilę. Tkwił tak w bezruchu uświadamiając sobie swoje jestestwo, bezmyślnie pogrążając się w obrazach i świt wyrwał go z tego. Carolina spała w ubraniu, budząc się i popłakując co jakiś czas.
Rico nigdzie nie dzwonił. Ludzie czekali na rozkazy. On, sam jak palec, siedział tu z Caroliną. Miał ją przecież zabić. Powinien lecieć i zrównać rodzinę da Esvas z ziemią. Wysłał już przygotowania i wszystko było gotowe.
Czy miał prawo? A kogóż to obchodzi. W końcu nie musiał jej słuchać. Tego babsztyla. Nie chciał nic od Caroliny, ale jej nie zabije. Nie! Nie zabije Mariola, mimo wszystko, co mu zrobić chciał lub zrobił. Nie na rozkaż tego babsztyla!
Babsztyl był teraz zrozpaczoną matką chcącą pomścić swą córkę, ale niech robi to sama. On, Rico, ukryje Carolinę, jej zabójczynię. Jeśli faktycznie ona ją zabiła....A co Carolina zrobi, to jej sprawa.











Stała za nim. Cicho czekała aż się obróci.
- Co z tobą? - Spytał troskliwie.
- Rico, dlaczego to robisz? - Była cała rozmazana i zgaszona.
Rico nie wiedział, co jej powiedzieć. To znaczy miał odpowiedź gotową, ale szukał innej. Nie znalazł.
- Rico?
- Jak byłem małym dzieckiem, zabili mi matkę. Byłem sierotą. Całe życie. Ojca nie znalem. Nie zrobię tego twojemu synkowi. - Wyrzucił z siebie stękając. Otarł ręką czoło.
- Musisz żyć. - Dodał.
Carolina padła przed nim na kolana i dobiła czołem do podłogi. Rozumiała, że Rico ściąga na siebie wielkie kłopoty.
- Rico, co chcesz, co chcesz, co tylko chcesz będzie twoje! - Powtarzała jak maszynka.
- Nie bój się. Już wiesz, co trzeba. - Powiedział spokojnie.
- Dziękuję ci za życie. - Tkwiła nadal bez ruchu z twarzą ku podłodze.
- Masz tu sygnet. Ukryjesz się i ściągniesz synka. – Miał dość tego patosu i całej tej sytuacji. Prawda, tak, to była prawda, że on, jako sierota, nie mógł a raczej nie chciał za nic na świecie zrobić tego samego jej. Ale przecież ta dziewczynka była jego własną córką, młodą i martwą teraz. I...i.... tylko dlatego jego własna żona zażądała aby wysłał helikoptery i kilku uzbrojonych wytępić ród Da Esvas, wypalić do ziemi jak przeklęty ród Atrydów! Mieli zginąć wszyscy wraz z potomkami i ze wszystkim co posiadali! Rico przystał na to, najpierw powodowany ową nie wysłowioną żałością po stracie kolejnego dziecka, potem, gdy ochłonął zrozumiał, że logicznie będzie wytępić Mariola i cały jego klan. Robił bilans i logika zwyciężyła do momentu gdy musiał osierocić małego synka Caroliny, zabijając mu matkę. Coś w nim zawyło : Dlaczego?! I nagle zrozumiał, że musi postąpić właśnie odwrotnie, nawet, jeśli nadal wszyscy będą myśleć, że prowadzi za nią pościg...
- Wstań już, zamówię coś, zjemy może coś wreszcie. -Zaproponował Rico. - Kości zostały rzucone ale nie obgryzione. - Zadrwił.
- Zadzwonię do Hombre aby zajął się Manolito. Ty nigdzie nie dzwoń a komórkę wyłącz i wyjmij baterię, bo cię namierzą.
- Już wczoraj to zrobiłam.
- O baterii też wiedziałaś?
- Mhm.









:
Poprzedni rozdział:      Następny rozdział:
:
Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł oryginału "Teoria Strzałek" . Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawo autorskie: Jakub Nowak  TS073


: Wyślij Wiadomość.


Przetłumacz ten tekst na 91 języków
Procedura tłumaczenia na 91 języków została rozpoczęta. Masz wystarczającą ilość środków w wirtualnym portfelu: PULA . Uwaga! Proces tłumaczenia może trwać nawet kilkadziesiąt minut. Automat uzupełnia tylko puste tłumaczenia a omija tłumaczenia wcześniej dokonane. Nieprawidłowy użytkownik. Twój tekst jest właśnie tłumaczony. Twój tekst został już przetłumaczony wcześniej Nieprawidłowy tekst. Nie udało się pobrać ceny tłumaczenia. Niewystarczające środki. Przepraszamy - obecnie system nie działa. Spróbuj ponownie później Proszę się najpierw zalogować. Tłumaczenie zakończone - odśwież stronę.

: Podobne ogłoszenia.

Dywan

: : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : Opis. : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : DETALE HANDLOWE: : Kraj: ( Polska ) : Zasięg…

Kurkuma to magiczny proszek.

Kurkuma to magiczny proszek. Mówią, że nie ma „magicznej pigułki”, która rozwiązałaby sto problemów na raz: I tak jest :0 Ale jest jedna cudowna przyprawa: To jest KURKUMA - ORIENTALNE ZŁOTO Smak kurkumy jest umiarkowanie ostry i wcale nie jest zły))…

Was passiert mit Ihrem Körper, wenn Sie täglich vor dem Schlafengehen Honig essen? Triglyceride: Honig: Tryptophan:

Was passiert mit Ihrem Körper, wenn Sie täglich vor dem Schlafengehen Honig essen? Triglyceride: Honig: Tryptophan: Die meisten von uns sind sich bewusst, dass Honig zur Bekämpfung von Erkältungen und zur Befeuchtung unserer Haut verwendet werden kann,…

CEL-PAP. Producent. Ręczniki papierowe. Artykuły higieniczne.

Nasze artykuły charakteryzują się wysokim poziomem miękkości i trwałości. To sprawia, że dbanie o higienę jest proste i przyjemne. Gwarantujemy dostarczenie pracownikom odpowiednich warunków sanitarnych, nie obciążając przy tym budżetu firmy. Cel-Pap to…

VENTI. Producent. Lampy kryształowe.

VENTI to polski producent i dystrybutor sprzętu oświetleniowego obecny na rynku od 1992 roku. Producent oświetlenia klasycznego jak i nowoczesnego, łączącego atrakcyjny wygląd z nowoczesną technologią Nasza oferta skierowana jest do klientów ceniących…

AMEOLI. Producent. Systemy opakowań. Opakowania elektroniczne.

W ofercie firmy AMEOLI mogą Państwo znaleźć opakowania w najróżniejszych formach pojemników, kształtek gniazdowych, kratownic, wypełnień poliuretanowych, opakowań szytych, kontenerów metalowych, na bazie innowacyjnych materiałów z polipropylenu,…

Das Beowulf-Epos gehört zu den berühmtesten Dichtungen aus dem alten England.

Das Beowulf-Epos gehört zu den berühmtesten Dichtungen aus dem alten England. Hinter der Sage über Heldenmut und Monster verbirgt sich die Geschichte der Angelsachsen, die nach Britannien auswandern und dort die ersten Königreiche gründen. Es ist ein…

قمصان رجالية حلول خالدة للدروس أسلوب جيد:

قمصان رجالية حلول خالدة للدروس أسلوب جيد: قميص رجالي للبند الأكثر شعبية وفريدة من نوعها من الملابس. فساتين الأناقة ، اللون المادي ، تدعوك إلى الأناقة والقوة والمساواة ، والتي يمكن قطعها عن طريق الغسول العادي. يمكنك إبطاء - إنتاج ببطء الأفكار المثالية…

Dit is sinvol om kort sportoefeninge en spiersportoefeninge binne een dag te doen?

Dit is sinvol om kort sportoefeninge en spiersportoefeninge binne een dag te doen? Baie mense verklaar hul onaktiwiteit aan die hand van 'n gebrek aan tyd. Werk, huis, verantwoordelikhede, gesin - ons twyfel nie dat dit vir u moeilik kan wees om elke dag…

Masz białe kropki pod oczami? To nie zaskórniki tylko prosaki.

Masz białe kropki pod oczami? To nie zaskórniki tylko prosaki. Zobacz, jak się ich pozbyć. Pro­sa­ki, zna­ne rów­nież ja­ko pla­my mlecz­ne, to ma­łe, bia­łe cy­sty, któ­re po­cho­dzą z ke­ra­ty­ny uwię­zio­nej pod skó­rą. Pro­sa­ki czę­sto wy­stę­pu­ją…

Tajemnicza czerwona poświata widziana nad Atlantykiem.

Tajemnicza czerwona poświata widziana nad Atlantykiem. Pilot, który zauważył to zjawisko, powiedział, że nigdy nie widział czegoś podobnego. Zdjęcie zrobione w lipcu 2022 r.

Istnieje rasa na wpół boskich istot, w połowie ludzkich, a w połowie gadzich, lepiej znana jako Naga.

Istnieje rasa na wpół boskich istot, w połowie ludzkich, a w połowie gadzich, lepiej znana jako Naga. Można je znaleźć w literaturze wielu starożytnych kultur na całym naszym Wielkim Planie, zwłaszcza w starożytnym hinduizmie i dżinizmie. Na przestrzeni…

PREMISE. Company. Led lights for home. Bright led inwards. Led light to the apartament.

OUR MISSION @ PREMISE To be at the top of the North American lighting industry. How? Focus only on Tier 1 product quality. No cutting corners… no tricks… Just source products from the same factories as the big brands and offer them at exceptional prices.…

Skin care: त्वचा की देखभाल:

त्वचा की देखभाल: मेकअप हटाने। मेकअप हटाने के दौरान उपयोग किए जाने वाले सौंदर्य प्रसाधन त्वचा के प्रकार पर निर्भर करते हैं। संयोजन / तैलीय त्वचा के लिए तरल, हल्की स्थिरता सबसे अच्छी है। यह आपके चेहरे को धोने की भी सिफारिश की जाती है (आंख क्षेत्र से…

SMITHMONUMENT. Company. Bronze markers. Vases and lamps.

HISTORY A memorial is an enduring testimonial purchased only once, to honour a life through the centuries. We at Smith Monument Company, are privleged to help our customers make the right selection and to manufacture their memorials to perfection. A…

Prezenty uszy.

Prezenty uszy. 1. Przedstawienia uszu na stelach były powszechne w Nowym Królestwie Egiptu. Uszy rzeźbiono także na zewnętrznych ścianach ważnych świątyń. Zwykli ludzie szeptali do nich swoje modlitwy i tęsknoty, czując, że ich ukochani bogowie pochylają…

POL-MARKET. Producent. Schody drewniane wewnętrzne. Poręcze i balustrady.

O Firmie Firma Pol-Market powstała w 1997 roku. Od początku działalności specjalizujemy się w produkcji i montażu schodów drewnianych wewnętrznych. Do naszych realizacji używamy wyłącznie najwyższej jakości drewna krajowego i egzotycznego. Firma nasza…

Der Danziger Wissenschaftler isolierte das Genom des SARS-CoV-2-Virus: GISAID, Coronavirus in Polen, Coronavirus, Covid-19, Sars-Cov-2

Der Danziger Wissenschaftler isolierte das Genom des SARS-CoV-2-Virus: GISAID, Coronavirus in Polen, Coronavirus, Covid-19, Sars-Cov-2 20200424AD Das vom Danziger Wissenschaftler Dr. Isolierte Genom des SARS-CoV-2-Virus wurde der internationalen Datenbank…

Matikiti a azimayi - chofunikira kapena chatha?

Matikiti a azimayi - chofunikira kapena chatha? Thukuta la azimayi lakhala lotchuka kwambiri nthawi zonse. Kwa zaka zambiri, mathalauza amthukuta asiya kukhala chinthu chamawadi, chomwe chimangopita kukacheza kumalo olimbitsa thupi. Popita nthawi,…

Kwiaty rośliny:: Pieris

: Nazwa: Kwiaty doniczkowe ogrodowe : Model nr.: : Typ: Ogrodowe rośliny:: ozdobne : Czas dostawy: 96 h : Pakowanie: Na sztuki. : Kwitnące: nie : Pokrój: krzewiasty iglasty : Rodzaj: pozostałe : Stanowisko: wszystkie stanowiska : wymiar donicy: 9 cm do 35…

PROMET. Producent. Opakowania fasonowe. Opakowania kaszerowane.

Firma PROMET posiada w dziedzinie produkcji opakowań ponad dziesięcioletnie doświadczenie dzięki czemu jest profesjonalistą w swojej branży. Nasza oferta obejmuje pudełka klapowe, fasonowe oraz kaszerowane. Produkujemy również kratownice, przekładki oraz…

Мушке мајице безвременска решења за љубитеље доброг стила:

Мушке мајице безвременска решења за љубитеље доброг стила: Мушка кошуља је изузетно популаран и свестран одјевни предмет. У зависности од стила, боје или материјала, омогућава вам да креирате и елегантне и стилизоване комбинације које спајају додир…

BAGWORLD. Company. Biggest range of backpacks, briefcases, business bags, cabin bags, camera bags.

Bagworld is an Australian owned and run, online-only business, with more than 30 years experience in luggage, bags and travel accessories. We only sell products that are of high quality, backed up by a full manufacturers warranty. Our products are the…

Świński tasiemiec jest przenoszony na świnie przez ludzki kał, który zawiera jaja pasożytów i zanieczyszcza ich paszę.

Zdjęcie 4000 pikseli. Świński tasiemiec jest przenoszony na świnie przez ludzki kał, który zawiera jaja pasożytów i zanieczyszcza ich paszę. Świnie połykają jaja, które rozwijają się w larwy, które następnie rozwijają się w onkosfery i ostatecznie w…

ESSENSKIE – STOPNIE MĄDROŚCI.

ESSENSKIE – STOPNIE MĄDROŚCI. Każdy ze stopni mądrości trwał 12 lat. Esseńczycy pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia musieli przejść przez dualność, nie wpadając w Matrix. Szkolili się na uzdrowicieli i otrzymali tytuł terapeutów uzdrawiających. Mieli…

Nic dziwnego, że systemy wierzeń adeptów Starego Świata zostały wymazane.

Gnostycy opisali Archonów („Władców”) jako wrogie sadystyczne istoty, które kontrolowały ziemię, wpływając na myśli, uczucia i działania ludzi. Inne kultury w starożytności opisują podobne wierzenia na różne sposoby i przy użyciu różnych terminów. W…