Rombacha
11-10-25

0 : Odsłon:


RICO I CAROLINA

Da.zt.dzasaz


           Każda zemsta ma swą słodycz. Niektóre mają i gorycz spełnienia. Goryczą dla żony Rica była śmierć ich córki. Nagle znaleziono jej ciało zmiażdżone w zgniatarce złomu na placu należącym do Da Esvas, we środę rano. Żona Rico dostała szału, i tym razem z dziwnym przekrzywionym uśmiechem na masce swej twarzy zaprzysięgła wymazać nazwisko Da Esvas z tego świata. Faktycznie jej mała córcia nie mogła być niczemu winna, i jej dziwna śmierć przewróciła matce całą wiedzę o podłości ludzkiej na gorszą jeszcze niż podszewka stronę. Zadawała już ciosy na ślepo, ale zupełnie..... było to bez znaczenia. Rico dwa dni siedział bez ruchu w ciemnym pokoju i nie chciał nikogo widzieć. Potem znikł na jeden dzień załatwiając jakieś sprawy wprost z auta, które widziano tu i tam parkujące lub przemierzające ulice La Palma del Fior. Dziwnym zbiegiem okoliczności i Hombre i Tiago byli zajęci swoimi sprawami a El Micho na górskiej wyprawie z pasterzami. Rico był sam. Już dawno wiedział, a może chciał wytoczyć największe działa, lecz nie miał tak naprawdę przeciw komu, i nie bardzo wiedział, czy tak naprawdę nie skieruje ich wtedy przeciwko sobie. W końcu wiedział niepodważalnymi faktami, że głowy w walizce należały do jego synów, i że skoro nie zginęli w wypadku lub pod lawiną, to ktoś specjalnie odciął im je od torsów, i że ten ktoś miał powód aby to tak właśnie zrobić. Oraz...co najistotniejsze...głowa Rico miała prawo znaleźć się tam jako trzecia. Co więc w takiej sytuacji?
To jest pat! Całe jego życie i przyjaciele, którym ufał i z którymi dobrze się rozumiał, wszystko, co uzyskał i stworzył rozsypywało się jak domek z kart. Wiedział to aż za dobrze. Teraz samotny, osaczony nawet przez własną żonę, demona zemsty, nie mógł się zwrócić do nikogo, kto rozsupłał by jego życie, kto poradziłby jak cofnąć czas i wrócić do swych przyjaciół w białej kamizeli i czystym spojrzeniu... Jak to się stało, że przed chwilą był jako ”El Rico”, „ten” Rico, - mówili na niego -, a teraz jak kundel prowadzi z nimi wszystkimi wojnę?

           W ten sposób można odnaleźć skalp. Bo to jest wskazówka geometryczna w/g Talesa. Topią mi się zęby. Myślał Rico i wypuszczał gorące powietrze jak buchaj przez rozdęte nozdrza. Rico siedział w za wąskim, niewygodnym foteliku zatoczki szpitalnej poczekalni. Pamiętał Carolinę jeszcze z opery, gdzie razem dali do wiwatu. Nie wiedział wtedy nic o Mariolo ani o tym, że Carolina ma dziecko z Tiago. Była sprytna i zawsze tajemnicza. Manolito dostał przypadkiem i to właśnie od niej. Nie potrzebnie lazł do tego biura. Myślała, że to Treser wypuścił swe ryże małpy. A skasowała by była chłopaka.
     Rico zamyślił się na chwilę. Nie zauważył, że siadła obok, i dumał gapiąc się na własne buty. Odchrząknęła. Była przyzwyczajona do podziwu ze strony mężczyzn i jej pojawienie się wywoływało gorące reakcje, nigdy jej brak.
- Nie szkodzi.
     Chrząknęła zirytowana jeszcze raz. Rico poderwał się spłoszony.
- Siadaj. Proszę. - Rzekł znudzony jednak frazą i zaciekawiony jej wyglądem. Teraz dopiero naprawdę ją spostrzegł. - Powiedz mi, powiedz dlaczego nie jesteś odpowiedzialna za to wszystko?
- Ja wstydzę się nawet oddychać. Wiesz, jestem całkowicie odcięta od wiadomości o rodzinie.
- Późno wróciłaś. Co robi więc twój Manolito?
- Mój?
- Może nie twój, ale, jak się domyślam, żywy.
- Ma zdjęcia .Ogląda. Ale on nie jarzy komentarzy. - Siadła na kanapce i wcisnęła złożone ręce między kolana.
- Na pewno dobrze się czujesz? - Spytał chcąc mieć jakiekolwiek pojęcie o tym, co na prawdę się tu dzieje.
- Mhm, no tak. - Stęknęła myśląc o czymś innym. - Nie spocznę dopóki Manolito nie wyzdrowieje.
- Pozwolą mu na to?
- Tak, jeśli nic nie zakłóci porządku. - Spojrzała wymownie, choć Rico nie zrozumiał, o co chodzi.
- Manolito twierdzi, że był tam nie sam. - Ciągnęła Carolina.
- Nie rób mu krzywdy. To ty ich zabiłaś. - Zaryzykował Rico patrząc na jej usta.
- Stoczył się na samo dno i nie potrafił zapomnieć. - Westchnęła.
- Niedługo będziesz musiała porozmawiać o Manolito i o całej reszcie.
- Zamknij drzwi, musimy więc porozmawiać.
- To długa historia. A i miejsce jest nieodpowiednie.
- Pojedźmy gdzieś. - Rzekł i zaraz tego pożałował. Nie chciał nic od Caroliny. Nie chciał też, aby ona tak pomyślała.
Był tu w końcu pół służbowo. Było już jednak za późno, bo Carolina dziwnie na niego spojrzała, a on wiedział dlaczego. Natychmiast zaczął mówić, aby skierować rozmowę na właściwy temat.
- Ta kobieta powiedziała, że jesteś zła. Że chce, abym cię zabił. Może pochodzę nie stąd, ale nie będę marionetką. - Dodał.
- Ten lachon, który powiedział ci, że jestem uosobieniem zła, bardzo się pomylił. Chyba nie sądzisz, że akurat do Manolito miałabym cokolwiek... -Warknęła a kocie iskierki zalotnicy znikły z jej oczu.
- Przekonajmy się. Siedzi przed tobą anioł śmierci. Ani się nie poruszę. - Rico zaczął się wiercić w fotelu, w końcu pochylił się w jej stronę poufale. 








Wcale nie przypominał anioła śmierci.
- Ty też nie jesteś zabójcą. - Spokojnie stwierdziła Carolina.
- Weź to na wypadek, gdybyś się jednak rozmyśliła. - Rico dał jej swoją broń, jak ksiądz, gotów wysłuchać wyznania. Przymknął oczy i zbliżył ucho do jej głowy.
- Nie chciałam tego zrobić, ale zrobiłam. - Szepnęła Carolina i zamilkła. Siedzieli tak.
- Witamy w korporacji. - Rico wyciągnął drugi, malutki, niemęski pistolet i przystawił jej lufę do szyi. Wstał aby nie pobrudzić garnituru, a ona automatycznie z nim. Rico myślał.
Pamiętam jeszcze to śniadanie, kiedy byliśmy młodzi i spragnieni soków. Pogładziła mnie po włosach i poczuła ołów na swych palcach. Dłoń ciążyła pęczniejąc od dni przeżytych i od myśli wygładzonych niesłusznie. Marne oczka, co płaczecie, gdzieście wy z oddali pogardzały życiem ludzi i ichnimi problemy, płaczcie dalej i coraz dalej od nas.

           Rico schował rewolwer do kieszonki obok butonierki.
- Oddaj mi. - Powiedział do Caroliny.
Miała okrągłe oczy. Machinalnie oddała mu broń. Wziął ją za rękę jak małą dziewczynkę i wyszli ze szpitala na ulicę. Wsiedli do limuzyny a Rico trzymał ją wciąż za rękę jak lalkę, bezwolną i w stanie woskowatości mesmerycznej. Nalał dwie szklaneczki. I postawił na podświetlanym stoliczku.
- Nie martw się. - Powiedział jej do ucha. - Ukryję cię. Powiedz mi, dlaczego chciała, abym cię zabił?
- Jak to? - Carolinie wrócił już świat a fala gorąca kazała zwymiotować na podświetlany stoliczek i na kryształowe szklaneczki z czymkolwiek były.
Rico zrozumiał, że lekcja dotarła do Caroliny zbyt szybko.
- Więc? - Zapytał nie tracąc rezonu, choć nie mógł patrzeć na rzygi ani ich wąchać.
- Co ci mam powiedzieć? Nie wiem. Znaleźli taką jedną . Zabiłam ją przez pomyłkę.
- Mnie to nie obchodzi. - Wystękał. - Ani nie jestem płatnym mordercą, ani nie mam ochoty prowadzić prywatnych wojen. Ten lachon, jak powiadasz, chce, abym wysłał moje helikoptery i zrównał z ziemią wszystko, co twoje.
- Co moje? – Gapiła się na niego okrągłymi oczami i myślała o synku.
- Wszystko! - Podniósł głos.
- Ma mojego synka? - Jęczała.
- Nie, ale będzie mieć. Szukają go.
- Kto?
- Treser i małpy.
- Przeczytaj i powiedz. - Rico dał jej jakąś kartkę z obdukcji. Smród wymiocin był nie do zniesienia, ale dojechali już do jednego z hoteli El Micha, gdzie zaraz poszli do elmichowego apartamentu dla swoich. Rico zdumiał się, że nie widzi w Carolinie obiektu pożądania a tylko kłopot. Tak, jakby ktoś zmazał nagle całą szminkę z manekina. Carolina czytała.
 
„Liczne złamania żeber. Pęknięta wątroba....”
- Gdyby w momencie zgniatania dziewczyna żyła, było by tu mnóstwo krwiaków. A więc jak to było? - Rzekł Rico.
- Więc to nie ja ją zabiłam.... musiała już wcześniej, być ,...no wiesz....
- A więc zgnieciono zwłoki. Nie ma żadnych śladów krwi. Nic. Powietrze w tkance skłania do przypuszczenia, że ciało uległo silnemu zgniataniu. - Dodał po chwili, gdy próbowała coś z tego zrozumieć. - Śmierć nastąpiła przez uszkodzenie nasady czaszki przez coś szybkiego.
 
     Rico czyścił broń. Nie używał jej już od wielu lat. Używał ludzi. Umiał się skupić na tej czynności, jakby od niej zależało jego życie. Nie była to prawda. Jego życie dawno już zależało od kogo innego. A Rico był tu nieświadomym wykonywaczem czynności, rzemieślnikiem. Rico przedmuchał wycior i poluzował dokrętki. Broń zważył w dłoni i zamyślił się na chwilę. Tkwił tak w bezruchu uświadamiając sobie swoje jestestwo, bezmyślnie pogrążając się w obrazach i świt wyrwał go z tego. Carolina spała w ubraniu, budząc się i popłakując co jakiś czas.
Rico nigdzie nie dzwonił. Ludzie czekali na rozkazy. On, sam jak palec, siedział tu z Caroliną. Miał ją przecież zabić. Powinien lecieć i zrównać rodzinę da Esvas z ziemią. Wysłał już przygotowania i wszystko było gotowe.
Czy miał prawo? A kogóż to obchodzi. W końcu nie musiał jej słuchać. Tego babsztyla. Nie chciał nic od Caroliny, ale jej nie zabije. Nie! Nie zabije Mariola, mimo wszystko, co mu zrobić chciał lub zrobił. Nie na rozkaż tego babsztyla!
Babsztyl był teraz zrozpaczoną matką chcącą pomścić swą córkę, ale niech robi to sama. On, Rico, ukryje Carolinę, jej zabójczynię. Jeśli faktycznie ona ją zabiła....A co Carolina zrobi, to jej sprawa.











Stała za nim. Cicho czekała aż się obróci.
- Co z tobą? - Spytał troskliwie.
- Rico, dlaczego to robisz? - Była cała rozmazana i zgaszona.
Rico nie wiedział, co jej powiedzieć. To znaczy miał odpowiedź gotową, ale szukał innej. Nie znalazł.
- Rico?
- Jak byłem małym dzieckiem, zabili mi matkę. Byłem sierotą. Całe życie. Ojca nie znalem. Nie zrobię tego twojemu synkowi. - Wyrzucił z siebie stękając. Otarł ręką czoło.
- Musisz żyć. - Dodał.
Carolina padła przed nim na kolana i dobiła czołem do podłogi. Rozumiała, że Rico ściąga na siebie wielkie kłopoty.
- Rico, co chcesz, co chcesz, co tylko chcesz będzie twoje! - Powtarzała jak maszynka.
- Nie bój się. Już wiesz, co trzeba. - Powiedział spokojnie.
- Dziękuję ci za życie. - Tkwiła nadal bez ruchu z twarzą ku podłodze.
- Masz tu sygnet. Ukryjesz się i ściągniesz synka. – Miał dość tego patosu i całej tej sytuacji. Prawda, tak, to była prawda, że on, jako sierota, nie mógł a raczej nie chciał za nic na świecie zrobić tego samego jej. Ale przecież ta dziewczynka była jego własną córką, młodą i martwą teraz. I...i.... tylko dlatego jego własna żona zażądała aby wysłał helikoptery i kilku uzbrojonych wytępić ród Da Esvas, wypalić do ziemi jak przeklęty ród Atrydów! Mieli zginąć wszyscy wraz z potomkami i ze wszystkim co posiadali! Rico przystał na to, najpierw powodowany ową nie wysłowioną żałością po stracie kolejnego dziecka, potem, gdy ochłonął zrozumiał, że logicznie będzie wytępić Mariola i cały jego klan. Robił bilans i logika zwyciężyła do momentu gdy musiał osierocić małego synka Caroliny, zabijając mu matkę. Coś w nim zawyło : Dlaczego?! I nagle zrozumiał, że musi postąpić właśnie odwrotnie, nawet, jeśli nadal wszyscy będą myśleć, że prowadzi za nią pościg...
- Wstań już, zamówię coś, zjemy może coś wreszcie. -Zaproponował Rico. - Kości zostały rzucone ale nie obgryzione. - Zadrwił.
- Zadzwonię do Hombre aby zajął się Manolito. Ty nigdzie nie dzwoń a komórkę wyłącz i wyjmij baterię, bo cię namierzą.
- Już wczoraj to zrobiłam.
- O baterii też wiedziałaś?
- Mhm.









:
Poprzedni rozdział:      Następny rozdział:
:
Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł oryginału "Teoria Strzałek" . Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawo autorskie: Jakub Nowak  TS073


: Wyślij Wiadomość.


Przetłumacz ten tekst na 91 języków
Procedura tłumaczenia na 91 języków została rozpoczęta. Masz wystarczającą ilość środków w wirtualnym portfelu: PULA . Uwaga! Proces tłumaczenia może trwać nawet kilkadziesiąt minut. Automat uzupełnia tylko puste tłumaczenia a omija tłumaczenia wcześniej dokonane. Nieprawidłowy użytkownik. Twój tekst jest właśnie tłumaczony. Twój tekst został już przetłumaczony wcześniej Nieprawidłowy tekst. Nie udało się pobrać ceny tłumaczenia. Niewystarczające środki. Przepraszamy - obecnie system nie działa. Spróbuj ponownie później Proszę się najpierw zalogować. Tłumaczenie zakończone - odśwież stronę.

: Podobne ogłoszenia.

MAEM. Firma. Wyposażenie statków.

Jesteśmy niezależnym producentem zamienników do różnych urządzeń maszynowni statków. Specjalizujemy się w urządzeniach do oczyszczania paliwa, oleju oraz filtracji. Wieloletnia aktywność biznesowa pozwoliła nam przekształcić się w cenionego i uznanego…

Brzydka prawda o olejach roślinnych.

Brzydka prawda o olejach roślinnych. Najgorsze oleje spożywcze, jakie możemy włączyć do naszej diety, to przetworzone oleje roślinne, takie jak kukurydziany, rzepakowy, bawełniany, słonecznikowy i sojowy. Kiedy olej ulega degradacji poprzez rafinację lub…

Starożytni Sumerowie w czasie istnienia Mezopotamii wychowali walczące osły hybrydowe.

Walczące osły hybrydowe. Starożytni Sumerowie w czasie istnienia Mezopotamii wychowali walczące osły hybrydowe. Odpowiednie wnioski wyciągnięto na podstawie wyników badań francuskich naukowców reprezentujących Instytut Jacquesa Monoda. W ramach swojej…

CORRADO-M. Producent. Torebki damskie.

CORRADO MARTINO zajmuje się projektowaniem i produkcją toreb damskich i galanterii. W naszej ofercie znajdują się modne torebki damskie, torby męskie i młodzieżowe oraz teczki i aktówki wykonane z włoskich i portugalskich skór ekologicznych. Dwie główne…

Mnich, Biskup i Diabeł morski. (1594).

Mnich, Biskup i Diabeł morski. (1594). Ambroży Paré, pionier nowożytnej chirurgii, oprócz nowatorskich zabiegów przedstawił w swej pracy „Opera chirurgica” całą galerię złowrogich istot. Oślizgła ryba-mnich, czy równie mętna ryba-biskup należały do…

කාන්තාවන්ගේ ලුහුබැඳීම් - අවශ්‍යතාවය හෝ යල්පැන යාම?23

කාන්තාවන්ගේ ලුහුබැඳීම් - අවශ්‍යතාවය හෝ යල්පැන යාම? කාන්තා දහඩිය දැමීම සෑම විටම ඉතා ජනප්රිය වී ඇත. ඔබට මෙම අයිතමය සඳහා ගෙවීමට වඩා වැඩි මුදලක් වියදම් කිරීමට හැකි වනු ඇත, එවිට ඔබට එය භුක්ති විඳිය හැකිය. කාලයාගේ ඇවෑමෙන්, මෝස්තර, ආකෘති වෙනස් වේ, නමුත් ඔවුන්…

BERGONE. Firma. Narzędzia samochodowe. Narzędzia do podnoszenia.

Firma BERGONE powstała w 1996 roku. Na początku naszej działalności zajmowaliśmy się kompleksowym wyposażaniem warsztatów samochodowych, wulkanizacyjnych oraz lakierni samochodowych, w ciągu kolejnych lat istnienia na rynku zaczęliśmy również zaopatrywać…

Kiedy Gilgamesz nalega, aby pozwolić mu żyć wiecznie, Utnapisztim poddaje go próbie.

Kiedy Gilgamesz nalega, aby pozwolić mu żyć wiecznie, Utnapisztim poddaje go próbie.  Jeśli myślisz, że możesz żyć przez wieczność, mówi, z pewnością możesz nie zasnąć przez tydzień. Gilgamesz próbuje i natychmiast zawodzi. Więc Utnapisztim każe mu wrócić…

Starożytne miasto Aleksandria zostało utracone z powodu wzrostu poziomu morza z wielu przyczyn.

Zatopione miasto. Starożytne miasto Aleksandria zostało utracone z powodu wzrostu poziomu morza z wielu przyczyn. Dlaczego miasto jest zalane? Krawędź starożytnego miasta przez wieki osunęła się do morza z powodu śmiertelnego połączenia trzęsień ziemi,…

Płytki podłogowe: glazura terakota blue

: Nazwa: Płytki podłogowe: : Model nr.: : Typ: nie polerowana : Czas dostawy: 96 h : Pakowanie: Pakiet do 30 kg lub paleta do 200 kg : Waga: 23 kg : Materiał: : Pochodzenie: Polska . Europa : Dostępność: detalicznie. natomiast hurt tylko po umówieniu :…

Mieszkańcy pierwszej i czwartej epoki świata oraz „starzy ludzie” piątej epoki świata Majów, Nahua i Azteków

Mieszkańcy pierwszej i czwartej epoki świata oraz „starzy ludzie” piątej epoki świata Majów, Nahua i Azteków - wężowi ludzie o gigantycznej budowie ciała. W serii prac The Five World Epochs and the Maya, Nahua i Aztec Humanities scharakteryzowano…

STANMAR. Producent. Nity i zawleczki.

Firma STANMAR z bogatą tradycją sięga swym początkiem roku 1984. Obecnie jesteśmy jedną z wiodących firm w branży produkcji elementów złącznych w naszym regionie. Wraz z rozwojem firmy powstały nowe działy produkcji, obejmujące kolejne dziedziny…

Teoria Strzałek. MASA BEZWŁADNA I MASA GRAWITACYJNA. TS041

MASA BEZWŁADNA I MASA GRAWITACYJNA Siła zbyt mała aby zmienić wszystkie punkty całego ciała i zniszczyć stan jego bezwładności nadając mu nową prędkość /kierunek/ siłę/ moc, działa tylko na niektóre punkty (obszary) ciała masy i jest zaadoptowana i…

Coussin médical orthopédique anthropométrique, coussin suédois:

Coussin médical orthopédique anthropométrique, coussin suédois: Quelle que soit la forme profilée, qui favorise la relaxation ou la contraction, elle resserre les muscles du cou, l'isolation ou la doublure conductrice de chaleur est extrêmement…

MTB. Producent. Zaprawy budowlane i cement.

Jesteśmy producentem zapraw budowlanych i cementu. Nasz główmy zakład produkcyjny znajduje się Krępnej na Opolszczyźnie. Produkujemy i dostarczamy również piaski suszone do produkcji chemii budowlanej. : INFORMACJE PODSTAWOWE: : Typ działalności: :…

1: کامل چہرہ پاؤڈر منتخب کرنے کے لئے کیا اصول ہیں؟

کامل چہرہ پاؤڈر منتخب کرنے کے لئے کیا اصول ہیں؟ خواتین اپنے میک اپ کو خوبصورت ، صاف ، چینی مٹی کے برتن اور بے عیب بنانے کے لئے ہر کام کریں گی۔ اس طرح کے میک اپ کے دو کام ہونگے: خوبصورت بنائیں ، قدروں پر زور دیں اور نقاب کی نقائص۔ بلاشبہ ، کاسمیٹک جو…

Φυσικά βασικά και αρωματικά έλαια για αρωματοθεραπεία.

Φυσικά βασικά και αρωματικά έλαια για αρωματοθεραπεία. Η αρωματοθεραπεία είναι ένας τομέας εναλλακτικής ιατρικής, ονομάζεται επίσης φυσική ιατρική, η οποία βασίζεται στη χρήση των ιδιοτήτων των διαφόρων οσμών, αρωμάτων για την ανακούφιση διαφόρων…

Rozwikłana opowieść o Latającym Holendrze.

Rozwikłana opowieść o Latającym Holendrze. Na wzburzonych wodach Przylądka Dobrej Nadziei statek kapitana Van der Deckena wpadł w gwałtowny sztorm. Jego załoga błagała go, aby trzymał się z daleka, ale wiedziony dumą, a może zwykłą determinacją, kapitan…

Tuja ogrodowa

: Nazwa: Kwiaty doniczkowe ogrodowe : Model nr.: : Typ: Ogrodowe rośliny ozdobne : Czas dostawy: 96 h : Pakowanie: Na sztuki. : Kwitnące: nie : Pokrój: krzewiasty iglasty : Rodzaj: pozostałe : Stanowisko: wszystkie stanowiska : wymiar donicy: 9 cm do 35…

Socjopaci w wojnach:

Gdyby tylko wszyscy ci skorumpowani, empatyczni i wojowniczy, żądni władzy i pieniędzy aktorzy polityczni, narcyzi i socjopaci sami poszli na front w wojnach, których tak zaciekle domagają się, to w ogóle by się nie pojawiły. Kacper Domeradzki pisze:…

Blat granitowy : Tolit

: Nazwa: Blaty robocze : Model nr.: : Rodzaj produktu : Granit : Typ: Do samodzielnego montażu : Czas dostawy: 96 h ; Rodzaj powierzchni : Połysk : Materiał : Granit : Kolor: Wiele odmian i wzorów : Waga: Zależna od wymiaru : Grubość : Minimum 2 cm :…

SKUTERY-ŚNIEŻNE. Firma. Wypożyczalnia skuterów śnieżnych.

Pragniemy zapoznać Państwa z ofertą naszej firmy, której kluczowym przedmiotem działalności jest wypożyczanie skuterów śnieżnych oraz organizacja imprez integracyjnych. Siedziba naszej firmy mieści się na obrzeżach Bieszczad, w okolicy Sanoka.            …

పురుషుల సాక్స్: నమూనాలు మరియు రంగుల శక్తి: అన్నింటికంటే ఓదార్పు:

పురుషుల సాక్స్: నమూనాలు మరియు రంగుల శక్తి: అన్నింటికంటే ఓదార్పు: ఒకసారి, పురుషుల సాక్స్లను ప్యాంటు కింద దాచవలసి వచ్చింది లేదా వాస్తవంగా కనిపించదు. ఈ రోజు, వార్డ్రోబ్ యొక్క ఈ భాగం యొక్క అవగాహన పూర్తిగా మారిపోయింది - డిజైనర్లు క్యాట్‌వాక్‌లపై రంగురంగుల…

Aquest producte poc conegut del cervell és el motiu pel qual la seva memòria perd el límit: l’acetilcolina.

Aquest producte poc conegut del cervell és el motiu pel qual la seva memòria perd el límit: l’acetilcolina. Tot va començar amb relliscades menors que fàcilment rebutjaven com a "moments sèniors". Has oblidat les teves claus. Heu trucat a algú pel nom…

Istnieje stara bułgarska tradycja, w której w czerwcową noc, kiedy kwitnie kwiat Spassovden, na łąkach gromadzi się wiele osób.

Istnieje stara bułgarska tradycja, w której w czerwcową noc, kiedy kwitnie kwiat Spassovden, na łąkach gromadzi się wiele osób. Oprócz dzikich róż i pod górami, uważa się, że tej nocy Rusalki są życzliwe dla ludzi, ponieważ uwielbiają robić wieńce z…

Kwiaty rośliny:: Sosna kosodrzewina

: Nazwa: Kwiaty doniczkowe ogrodowe : Model nr.: : Typ: Ogrodowe rośliny:: ozdobne : Czas dostawy: 96 h : Pakowanie: Na sztuki. : Kwitnące: nie : Pokrój: krzewiasty iglasty : Rodzaj: pozostałe : Stanowisko: wszystkie stanowiska : wymiar donicy: 9 cm do 35…