KAMIENICA . Pokażcie mi szarą kamienicę. Jej okna i tympanony nad oknami. I szare wróble i gołębie wciśnięte w tynk. Uczepione pazurkami ostrożności. Szarość detektywów i kurz na szybach. Pokażcie mi ten dom wciśnięty pomiędzy dwa większe i…
: Czytaj więcej.
LEOPOLD . Kości strzelają mu jak folia bąbelkowa. A jest tu służbowo. Zdjął rzęsę z policzka tamtej pannie, bo mnie wkurzała jej krótka spódniczka. Nie chcesz tam umrzeć? Zdecyduję, gdy do tego dojdzie. Sprzedajmy nasz wspólny grób, bo skoro nie…
: Czytaj więcej.
s.jz.dzzizza SATURN PAN PRZEZNACZENIA Toster brudny rdzą okruchy przykrywa. W tosterze pająk mechaty i szary. Tam mieszka. Pająk z muchą zdziwaczałą, co zamiast jednego oka kroplę dżemu nosi. Związana przysięgą milczenia, przyrzeczeniem okruszków…
: Czytaj więcej.
OLI KIJ, , POLI TYKA, ,. Nadziani na fragment rożna liczymy obroty sfer niebieskich nie myśląc żeśmy już pieczenią. > : Poprzedni rozdział: Następny rozdział: : Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł…
: Czytaj więcej.
PAŃSTWO. Samoregulujące się państwo to istota algorytmiczna. Najgorszym rozwiązaniem jest demokracja ostracyzmowa. To ciche i tajne objawianie życzeń przez Greków w małych i skłóconych często ze sobą miast państw w antycznej Grecji. Ludzie ci poprzez…
: Czytaj więcej.
TO JEST KONIEC PAŃSTWA. - Jestem w ciąży. - Powiedziała Pretekineterka lekarzowi w cylindrze. - To jego dziecko a ja wciąż go kocham.- Wskazała na El Micho. - Dzięki. - Skłonił się El Micho, obserwując od pewnego czasu makaron z zupy wiszący na…
: Czytaj więcej.
Jo.e.daai DUPEK. - Pomóż mi go powstrzymać! - Krzyczałem prawie do niej. Za późno. Spadaliśmy już miedzy drzewami a konstrukcja samolociku wślizgiwała się wciąż niżej w zieloność wybudzając tłumy owadów , rwąc liście i łamiąc gałęzie epifitów. - A ty…
: Czytaj więcej.
CI . A tu własny mózg go zaskoczył. Jeśli ktoś jest wybrańcem, to nie ma wyboru. Ta prosta prawda obarcza wybrańca garbem nr 44. A tu tymczasem myślisz, że to twój, a to tylko włosy na plecach ci się kłębią. Boś kołtunem. Odrzuciłeś miłość. Dziobem…
: Czytaj więcej.
j.ja.daai CO TERAZ? Teraz spokojnym, wolnym krokiem pójdziemy w stronę przeznaczenia. Ręka w rękę z ziejącą chłodem Córką cienia przyjmiemy i noc, i świt. Jej pocałunek dla cierpień słodyczą wpaja nam swą śmierć. I poplujemy sobie w brodę, że tego nie…
: Czytaj więcej.
BEZ SNU Zasłonił księżyc serwetką na drutach robioną przez babcię według wzoru. Nocnik emaliowany przygotował pod łóżkiem. W razie czego. Będzie mógł. Stanowczym ruchem naciągnął pacierz pod samą brodę bojąc się przyznać do strachu przed ciemnym…
: Czytaj więcej.: Strona główna. - Społeczność
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2024
