0 : Odsłon:
PRIMERA MARIJA
Minęły tygodnie do wyborów nowego burmistrza. Jak zwykle przy wyborach byliśmy zabiegani.
Pobiegliśmy wraz z innymi strzelając wzdłuż ulicy. Na początku wydawało się, że nie strzelamy do ludzi, a oni nie będą umierać. To taka biegająca strzelanina starych chłopców. W zasadzie cała strzelanina trwała tylko pół godziny. I były tylko dwie ofiary śmiertelne. Miasteczko zostało opanowane a nowy burmistrz zaprzysiężony. Jak należy. El Micho wrócił do zajęć codziennych, a ja nie mówiłem z nim o tym przedpołudniu ani razu. W końcu, kiedyś, przy cygarze rozpłakał się, a moje myśli znowu połączyły się z jego, jak sądzę, wymógł to na mnie. Jadąc pustymi ulicami patrzyliśmy w słońce szeroko otwartymi oczami. Śpiew z kościoła dochodził ostrymi dźwiękami raniąc nas. Jest coraz gorzej. Jakby miała się rozpętać burza. Minęły suche dni i nic nie zmieniło się w moim życiu, cokolwiek robiłem, co potwierdzało by istnienie succubów lub obecność ich gdzieś obok nas. Miasto żyło własnym rytmem i ja zajęty swoimi sprawami bardziej interesowałem się dymem z cygara niż głosami i obrazami, co przemykały w moim mózgu, ukazując dalekie łąki i strumienie, aż po horyzont ciągnący się czas i ludzi o długich palcach stojących na brzegu lub uwikłanych dalekim spojrzeniem w sprawy mi znane bez nagłówków i bez sensu.
Trotuar wydawał się jak zawsze gorący i twardy a zwykłe sprawy jeszcze bardziej powszednie i namacalne, a jednak pobieżne. Miasto pochłonęło mnie do reszty, a interesy zawładnęły moim dniem nie pozwalając na swobodę i narzucając dyscyplinę pracy. Burza nadeszła niespodziewanie w środę, i trwała całą noc. Następny dzień wcale nie mniej upalny niż poprzedni, spowity ciszą, dziwną bo spowodowaną brakiem brzęczenia owadów otumanił wszystkich mieszkańców miasta. Manolito zadzwonił, że ktoś czeka na mnie pod domem. Podjechałem, zaparkowałem zajeżdżając łukiem przed same drzwi. Stała tam Indianka, smarkula o czarnych włosach, i wstrętnych plastikowych koralikach - masowy kicz dla dziewuch w wieku szkolnym.
- Przepraszam, że czekałaś.- Powiedziałem zdawkowo.
- Czego chcesz? - Warknęła smarkula i dziwnym głosem indiańskim dodała. - Mam wiadomość od ojca dla ciebie.
- Od ojca? - Zapytałem.
- Jestem Marija , a on powiedział, że mam tylko przy tobie stanąć na minutkę, senior, i wracać zaraz do domu. Wzruszyła szybko ramionami i żuła gumę przekrzywiając na bok głowę.
Poczułem się nieswojo, a ona podeszła do mnie nagle i bez przekonania, jak posłuszny robot wykonujący niewygodny rozkaz ojca. Lecz nasze umysły wtedy zjednoczyły się, a ja zobaczyłem cale jej dzieciństwo i EL Micha, który trzyma ją w objęciach, małą dziewczynkę, zezowatą i wystraszoną. Bo zobaczyła myśli El Micha, ojca swego, pierwszy raz . Dokładnie i do głębi jak ja teraz i kiedyś.
- Więc co dalej ? Spytała na głos bez sensu, bo było już wiadomo i ona, i my razem to właśnie pojęliśmy.
- Żałujesz, że stanęłaś przy mnie blisko? - Zapytałem z głupia. Nie miała już zeza i była prawie dorosłą Indianką. Ale widzieliśmy ją jak jest staruchą, która zbiera kamienie na urwisku. To kazał jej zbierać mąż jej. Młody dziwak. Uśmiechnęła się skrzywiona do mnie.
- To ty ! Ty będziesz moim mężem. A co to za kupa gówna!? Zawsze te trzydzieści lat ! Dlaczego mam być twoją żoną? Po co? Dlaczego w naszych myślach nie ma naszych dzieci?? - Zauważyłem, że płacze w międzyczasie, i ciche łzy dowodzą, że już wierzy, że tak ma być.
- Powiedz mi mój nibymężu, czy to jakaś pułapka? Jest wyjście? Czy musimy iść do ich chceń? Czy możemy mieć wolny wybór? Czy i tak stanie się jak się pokazuje?
Milczałem. Pustka w głowie i natłok jej myśli, nie moich !
- Słuchaj Marija, ja nie wiem, czy ty jesteś mną, czy to gra naszych myśli. Opuściłem głowę.
- Geniusz! - Ryknęła na mnie.
- Jeśli jestem geniuszem, to powiedz, dlaczego nie widzieliśmy ani poczuli miłości, przywiązania i sexu? Dlaczego w naszych wspólnych myślach nie ma przyzwolenia, ani widoku ślubu czy choćby tych dzieci?
Gdzie są nasze choroby? Gdzie złość na głupiego urzędnika, albo na kierowcę innego auta, który właśnie zajechał nam drogę? Gdzie wspólne zakupy i gdzie wspólny zachód słońca? Jeśliś moją żoną, to gdzie nasze życia i rozterki? Co dobre a co zdradą? To wszystko nie jest przyzwoite, ani miłe.
- Powiedz mój obcy, dlaczego ojciec przysłał mnie do ciebie dzisiaj?
- A co to ja ?! - Krzyczałem i machałem rękami. Czułem się w pułapce a jej ostatnie pytanie przeraziło mnie do głębi. Dotknęła mnie, czule, jak mi się zdawało, ale i ona bała się każdej następnej chwili razem ze mną.
Jej myśli krążyły wokół obrazu staruchy zwiędłej i pomarszczonej, co kijkiem kamienie obracała szukając uparcie, właściwych.
- Boję się. – Powiedziała Indianka. - Jestem taka, taka..- Patrzyła na mnie przerażona. - Sam wiesz, że nie mogę teraz wyjść do domu. Musimy to rozplątać. Nie chce być twoją żoną, ani nie chcę skończyć jako babka o kiju ! Obcy głupku, czytasz me myśli! Pomocy!
- Usiądź koło mnie tu na kanapie. Owiń nas tym panchem. Pozwalam ci zobaczyć wszystko o mnie. Marija, pozwalam ci przeczytać moje życie i myśli.
- Po cholerę? Odburknęła. Że przez to będę niby lepiej tańczyć w dyskotece? Czy jak? Będę znała twoje dalekie kraje? Twoją Polskę, czy Europę?
- Może przestaniesz się tak bać! -Wrzasnąłem nagle i siadła przy mnie a jej ręka zrobiła przypadkiem i z impetem siniaka na mojej nodze. Trzęsła się. A ja czułem jej strach. I mój do tego, dużo większy niż jej. Gapiłem się na nią i przeczytałem z jej serca, że nie jest już dziewicą , i, że duży się w jakimś wieśniaku o wypukłych wargach i muskularnym brzuchu. Ale z nim nie spała, ani nie miała śmiałości do niego się odezwać. Tymczasem dostałem nagle w gębę. I to z obu stron.
- Jak można być takim świnią! Faceci to świnie! - Patrzyła na mnie z głupią miną.
Niech myśli co chce. Taki jestem, i byłem taki. A ona powiedziała jeszcze przez zaciśnięte zęby.
- I taka perwersja ma być moim mężem. Nigdy ci nie dogodzę! Ty chamie. Popatrzyłem na nią rozbawiony.
- Nie boisz się już.- Powiedziałem. Była to prawda. I ja na chwilę zapomniałem o pułapce, EL Michu, i że to coś obok mnie ma być moją żoną staruchą.
- Jak już znasz wszystkie moje myśli, to nie będziesz pytać o kobiety? Mam nadzieję!
- Świnia! - Rzekła po prostu. - Nie chcesz mnie, tylko jakąś Ritę w jedwabiach?
- Przecież znam cię kilka chwil, Marija, a Rita zawsze mi się podobała.
- Jesteś świnią i masz robaczywe myśli. Nie tak wyobrażam sobie miłość...
- Marija, może lepiej idź już do domu...
- Jak można tak myśleć o dziewczynach i o kimkolwiek?
- No a co z tobą, co to za muskularny brzuszek ci się marzy? Powiedz prawdę Marija.
- Przecież ją znasz. Warknęła. Ale to tylko tak na chwilę bym go chciała.- Spojrzała na mnie z ukosa pierwszy raz i zaraz spuściła głowę.
- Wiem. A ja też tak coś bym z Ritą pokręcił.
- Nie, ty masz zboczenie na zboczeniu. Która by tak chciała, musiała by być pieprznięta.
- Nigdy nie robiłaś tak, to nie wiesz. Kobitki robią różne takie rzeczy. Ale ty jesteś za młoda. No teraz, to już wiesz, ale nie czujesz?
- Z twoich myśli poczułam tylko to zimno od śniegu. Z twojego dzieciństwa. Poczułam też jak ci chłopak jakiś starszy nakopał, a ty leżałeś. Poczułam też, jak zbłaźniłeś się robiąc pierwszy sex. I uciekłeś. Inne myśli wiem, ale nie poczułam tak bardzo.
Dużo nie rozumiem. Po co ci te gwiazdy? Na co ci, facet, te linie geometryczne w głowie. Co ty tam masz ? Płaskowyż Nazca, czy całego Euklidesa? No i poczułam dokładnie jak piłeś wódkę. Nawet przyjemne uczucie. Ale co to zmienia. Tkwimy dalej w pułapce. A ja nie mam pojęcia po co tata mnie do ciebie akurat dziś i teraz przysłał. Dlaczego dzisiaj?
- Prześpij się na tej kanapce. Zrobimy sobie jedzenie. Jutro zapytamy go po prostu słowami. Patrzy na mnie. Gapi się. Wie co myślę, i gapi się.
- Dlaczego nie podoba ci się taka dziewczyna jak ja? - Zapytała.
- Przecież wiesz. - Odburknąłem.
- Mam gruba dupę, tak?
- Tak.
- I szyję?
- Też.
- I jestem źle ubrana?
- Mhm. Ja tak nie lubię.
- Przecież ty nie wiesz co lubisz. Widzę to jasno. Widzę też, że będziesz chory, a ja będę cię leczyć.
- Mimo to masz za dużą dupę. Coś ci powiem, Marija. Skoro masz być moją żoną w przyszłości, to daj se czadu i poganiaj za chłopakami w twoim wieku, na dyskotekach, za piniatą, i wyszalej się. A ja przez te kilka lat pozałatwiam swoje sprawy. A jutro pójdziemy do EL Micha , ok?
- Dobrze, ty obcy ! - Powiedziała nagle jakby uraziło ją moje zachowanie.
Jedliśmy groch i placki kukurydziane. Usnąłem pierwszy i obudziłem się w środku nocy. W rogu pokoju stał succub. Był tylko sam. Marija spała zwinięta w kłębek na kanapce. Wentylator mielił powietrze. Succub położył coś na stole i wszedł w ścianę.
Zasnąłem i śniło mi się, że jestem blondynką i jem ser szwajcarski z dziurami, przez które oglądam świat. We śnie podeszło do mnie światło, ale nie była to żadna osoba, ani nic do mnie nie mówiło. Była to fizyczna moc lub siła, co pchała mnie w kierunku gdzie i tak chciałem iść. Ktoś szarpał mnie za ramię. Tak gwałtownie, że obudziłem się a ona szarpała mnie dalej.
- Co ci się dzieje? Co ci jest ?! Krzyczała do mnie po ciemku. Zobaczyłem Mariję jak stała nade mną cała rozdygotana . Właściwie, to była na mnie zła.
- Nie wiem, co się stało? - Odparłem. - Dlaczego mnie budzisz?
Wtedy poczułem, że z nosa i ust leci mi krew. Cała poduszka była we krwi a ja nią umazany musiałem dziewczynę wystraszyć. Poszedłem do lustra. Zobaczyłem, że pogryzłem sobie we śnie język i wargi.
Marija siedziała przerażona w kącie pokoju na fotelu. Już widziała mój sen. I moje wszystkie myśli. Ubrała jeansy i żuła gumę. Odruch obronny.
- Zadzwonię po ojca. - Powiedziała cicho. - Sami tego nie rozwiążemy.
- Nie dzwoń. - Powiedziałem spokojnie. Patrzeliśmy oboje na leżący na stole kamień. Siedzieliśmy tak do świtu. Była za młoda na takie przygody nocne. W jej wieku chodzi się na randki, a nie odbywa sesje myślowe z jakimiś dziwnymi facetami z Europy. El Micho też do tej pory nie zadzwonił o córkę.
Może myśli, że poszedłem z nią do łóżka?
- A chcesz ze mną iść do łóżka, pajacu? - Powiedziała nagle Marija. - Skoro i tak mam być twoją żoną, to przynajmniej nie ukryjesz przede mną, jak ci w głowie głupie myśli o innych kobietach zaczną skakać. Odpowiada?!
- No, tak, teraz , to już po mnie.! - Jęknąłem.
- I nie chcę słyszeć, że mam duży tyłek!
- A co z tym Rafaelem czy jak mu tam? - Spytałem przekornie.
- Nim zajmę się potem, jak już się przekonam, jaki z ciebie ogier. W końcu mam szesnaście lat.
- Przynieś wodę utlenioną bo muszę sobie ugryzienia zdezynfekować. - Rzekłem. Usta miałem spuchnięte a język jak jakiś strzęp mięsny.
- No tak, teraz to chorego odgrywa! - Żachnęła się rozpuszczając warkocze.- chciał rozgryźć problem a ugryzł się w język! –Syknęła złośliwie. Wyraźnie szykowała się na mnie. Wiedziała, co myślę i to mnie zgubiło. Spodobało mi się jak wodospad czarnych włosów opadł na jej twarz, więc teraz kokietowała mnie nimi co chwilę. Jak tylko pomyślałem o jej piersiach, to zaraz podsunęła mi dekolt blisko twarzy zajęta, niby, dezynfekowaniem rumem moich ran.
- Wiem, że wiesz. - Powiedziała zalotnie.
- Jesteś za młoda. Marija, daj spokój. Mógłbym być twoim ojcem. EL Micho jest młodszy ode mnie, Marija!
- Widzieliśmy, kto jest staruchą a kto młodzieńcem! - Rzuciła mi odpowiedź, i miała rację.
Siadła na mnie i zaczęła rozpinać jeansy. Zrzuciła bluzkę i całowała mnie po rękach , brzuchu i plecach. Śmiała się z moich zboczonych myśli o niej. Czuła zapachy moim nosem lepiej niż ja sam. To chyba jest przywilej kobiet. Jednak nie kochaliśmy się tej nocy. Kiedy rozebrała się całkiem, okazało się, że jest dziewicą.
Nie było by w tym nic szczególnego. Ale to ostudziło nasze poczynania, bo przecież odczytałem z jej myśli coś przeciwnego, już wcześniej. To był chwilowy szok! A więc myśli kłamią czy jak? ! Powiedziałem jej o tym. Nagle siedzieliśmy nago dwoje obcych ludzi, którzy spotkali się kilka godzin temu a wiedzieli o sobie wszystko!
Ale nagle w jednej sekundzie, to wszystko okazało się, być może, nie być prawdą?!
- Ale myślisz, że mam za duży tyłek?
- Tak myślą przeważnie wszyscy faceci o tyłkach wszystkich. - Powiedziałem zrezygnowany i bez przekonania.
- Kłamiesz?
- A ty jesteś dziewicą?
- Świna!
- Nie, nie, zaraz, to jest przykład tylko. Odczytałem myśli twoje i widziałem, twój pierwszy raz. Ale co to ma być?
- Ta twoja logika. - Powiedziała smutno i wkurzona. Położyła się obok mnie i syciła się moimi wspomnieniami, które obracała na wszystkie strony. Nie śmiała się z nich, ani nie komentowała. Tkwiła nieruchomo wtulona lekko w mój bok.
Było już jasno. Nakryłem nas kołdrą , grubą i ciężką. Zasnęliśmy , a nasze myśli splątały się bezwiednie w jedność. Tak więc spędziłem ten czas z córką mojego kumpla. Leżeliśmy nago w łóżku nie czując do siebie nic, prócz chęci poznania.
Zegar wybił ósmą rano. Powinna iść do szkoły. Spaliśmy wyjęci z tego świata i miasta. El Micho wracając z objazdu po hotelach podrzucił nam pod drzwi gazety i siatkę ze śniadaniem. Służące mają dziś wolne, więc wiedział, że będziemy zdani na siebie. Marija obudziła się pierwsza i malowała paznokcie u nóg powtykawszy pełno waty między palce. Włosy zapięła z tyłu. Jej ciemna indiańska skóra naprężała się na kręgosłupie.
- Nie podglądaj mnie! - Powiedziała do mnie z uśmiechem, gdy zorientowała się, że już nie śpię. -Taa... chciałbyś abym wypięła tyłek! To mają być myśli dorosłego faceta rano?
Uśmiechnąłem się do własnych myśli. Poczułem też, że spuchłem i wszystko mnie piecze.
- Musi boleć. - Powiedziała nie odwracając głowy.
- Co teraz? - Zapytałem na głos. Wypięła tyłek na środku łóżka.
- Wciąż jeszcze jestem dziewicą. Czy zamierzasz to dalej tolerować?
W tym momencie jej myśli nabrały takiej siły, że skoczyłem na nią jak kuguar. Tak chciała. Potem robiłem wszystko, tak jak chciała i jak sobie wymarzyła. Każdy ruch podpowiadały mi jej słodkie wewnętrzne szepty. Bojąc się i cierpnąc z rozkoszy dopadała mnie co chwilę. W pewnej chwili wydało mi się, że przestaliśmy w ogóle myśleć. Jakieś jestestwo podwójne oplotło nasze ciała. Nie wiem jak długo to robiliśmy i dlaczego było to idealne. A było to idealne. Idealna rozkosz, strach, drżenie bez pamięci. Uwielbienie nas samych w sobie przez nas samych.
Potem siedzieliśmy w kwadracie basenu w kąpieli, a ona obrywała małe kawałki listków z rośliny zwisającej nad wodą.
- Wypierdoliłeś małolatę.- Powiedziała śmiesznym akcentem. - Czy teraz będziemy mieć dzidziusia? - Spytała naiwnie.
- Oby.- Odpowiedziałem spiesznie.- Dlaczego klniesz? - Dodałem.
- To twoje myśli, a nie moje. - Odburknęła.
- Masz rację. Dokładnie tak pomyślałem. Ale teraz jesteś już kobietą. A twój tyłek nie jest duży.
- Chciałeś powiedzieć, dupa?
- Tak, tak chciałem powiedzieć.
- Marija?
- Co?
- Ja taki jestem.
- Wiem. Czy to źle, że znam twoje myśli?
- Nie zakochaj się we mnie za szybko.
- Że niby cię nie znam, Hombre?
Nieraz te same myśli mają zachrypły głos, a nieraz są czyste jak lazur. Szepniesz mi do ucha, że może trzeba będzie przygotować się na dziecko. A ja za stary na to , zgodzę się zawsze. Razem będziemy malować pokój, razem chodzić na spacery z wózkiem. Myślisz, że to prawda, że otworzę oczy by zobaczyć twój uśmiech piękniejszy niż w moim śnie? Na grubej tubie zagra nam stary Indio , ten co na schodach do kościoła wysiaduje ciepłe dni?
Śmiejesz się, Marija, ale czy los nasz jest jak celnie plująca lama, gdy się wkurzy?
Kim jesteśmy? I dokąd zmierzamy? Jakie kopytka ma nasza lama?
Wystrugaj już dzisiaj swój kij, Marija, bo nie będziesz miała na to sił , gdy staniesz się staruchą.
- A ty schowaj wreszcie ten kamień do szuflady, Hombre. – Wyrwała mnie z zadumy.
- Taa...
- Idę na zakupy ! Krzyknęła w progu Indianka.
Kurde! Pomyślałem, i potem dodałem półgłosem. Kurde!
Stałem tak jakiś czas trzymając kamień w dłoni. Czułem jego ciężar . Czułem jego ciężar i kształt hiperrealnie. Uwierał mnie i gniótł. A jednak pasował do mnie i mojego życia. Był ciepły jak moja dłoń. Był mój.
Schowałem go do szuflady jednym ruchem. Siedziałem długo pod prysznicem próbując to wszystko zrozumieć.
>
:
Poprzedni rozdział: Następny rozdział:
:
Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł oryginału "Teoria Strzałek" . Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawo autorskie: Jakub Nowak TS008
: Wyślij Wiadomość.
Przetłumacz ten tekst na 91 języków
: Podobne ogłoszenia.
10 znakov, da se družite s čustveno nedosegljivim fantom:
10 znakov, da se družite s čustveno nedosegljivim fantom: Vsi iščemo nekoga, ki nas brezpogojno in večno ljubi, kajne? Čeprav vas lahko pričakuje, da boste zaljubljeni in ljubljeni, v trebuhu začutite metulje, se morate prepričati, da se ne boste…
6ჯანმო აფრთხილებს ბოლო მოხსენებაში: ანტიბიოტიკებისადმი მდგრადი ბაქტერიები ქრებიან მსოფლიოში.
ჯანმო აფრთხილებს ბოლო მოხსენებაში: ანტიბიოტიკებისადმი მდგრადი ბაქტერიები ქრებიან მსოფლიოში. ანტიბიოტიკების წინააღმდეგობის პრობლემა იმდენად სერიოზულია, რომ ის საფრთხეს უქმნის თანამედროვე მედიცინის მიღწევებს. გასულ წელს ჯანდაცვის მსოფლიო ორგანიზაციამ…
Reasons Why The Djed Pillar Was So Important in Ancient Egypt
Reasons Why The Djed Pillar Was So Important in Ancient Egypt The experts ultimately concluded that the Djed Pillars were considered as pillars that held up the sky. Various symbols were considered sacred in Egyptian culture. The people of ancient…
Obóz treningowy Tartarian na Alasce?
Obóz treningowy Tartarian na Alasce? W 1587 r. kartograf mediolański Urbano Monte wykonał ręcznie mapę świata, która towarzyszyła czterotomowemu traktatowi geograficznemu opublikowanemu przez Monte w 1590 r., który służył do ukazania klimatu, fauny,…
Kamienie są umieszczane razem, aby naśladować schody i zwykle są zaprojektowane z dokładnością do milimetra.
Od Komnaty Królowej wewnątrz Wielkiej Piramidy, przez Skarbiec Atreusa w Grecji, po starożytny Bliski Wschód, Indie i Amerykę Południową, wiele megalitycznych budowli ma identycznie wyglądające drzwi wejściowe. Nie tylko ten sam dokładny wzór można…
EL VACIO interacciona con la materia. PRÓŻNIA oddziałuje z materią.
1. EL VACIO interacciona con la materia. Acercará dos placas metálicas paralelas que estén muy próximas entre sí. Ese es el efecto Casimir. 2. ¿PUEDE HABER algo más evidentemente infi nito que la suma de infi nitos unos? Sin embargo, en matemáticas hay…
Sonda Voyager 1 wysyła tajemnicze dane z przestrzeni międzygwiezdnej
Voyager 1 Probe Is Sending Mysterious Data From Interstellar Space Sunday, May 22, 2022 NASA's Voyager 1 is sending mysterious data from beyond our solar system. Scientists are unsure what it means. The Voyager 1 probe is still exploring interstellar…
MAXEV. Firma. Rowery elektryczne, skutery.
Rowery elektryczne - Nie tracisz możliwości aktywnego wypoczynku Rowery elektryczne można użytkować w różny sposób. Dla wszystkich zwolenników aktywnego wypoczynku istotny jest fakt, że przy wyłączonym silniku można korzystać z niego w standardowy…
FAMAD. Producent. Urządzenia przemysłowe.
"Pragniemy zaspokoić potrzeby naszych klientów, zapewniając najlepszej jakości urządzenia i usługi, które wyróżni wysoka jakość, funkcjonalność, niezawodność i nowoczesność, co dostarczy wszystkim klientom spółki maksymalnej satysfakcji z ich…
Następnie zgromadził ponad 2000 robotników, aby rozpocząć pracę w 1197 roku.
W XII wieku, aby chronić swoje Księstwo Normandii, Ryszard Lwie Serce postanowił rozpocząć budowę imponującego zamku położonego na wapiennym klifie z widokiem na Sekwanę. Następnie zgromadził ponad 2000 robotników, aby rozpocząć pracę w 1197 roku.…
Teoria Strzałek. MASA SAMOISTNIE DZIELI STRZAŁKI NA CORAZ MNIEJSZE. TS036
MASA SAMOISTNIE DZIELI STRZAŁKI NA CORAZ MNIEJSZE. MASA DZIAŁA (jako konglomerat odizolowany) CORAZ WOLNIEJ dla zewnętrznego obserwatora a wewnątrz CORAZ SZYBCIEJ z coraz mniejszym skutkiem. Np.: coraz szybciej idziesz i coraz więcej kilometrów na…
Akwedukt Cumbemayo: Cumbemayo w języku Inków oznacza „cienki strumień”.
Akwedukt Cumbemayo: Cumbemayo w języku Inków oznacza „cienki strumień”. Akwedukt ma co najmniej 8 km długości i został wyrzeźbiony w wulkanicznym podłożu skalnym. Twierdzi się, że powstał co najmniej 3000 lat temu, ale nikt nie wie, kto to zrobił…
NASZ SEKRET TO PRODUKTY NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI ORAZ LUDZIE, KTÓRZY WKŁADAJĄ SERCE W JEGO TWORZENIE.
: : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : Opis. Od pierwszego dnia otwarcia drzwi do „Ekogram Zielonki” wiedzieliśmy, że aby uzyskać możliwie najlepsze produkty, oznacza robić wszystko samemu. Dzięki…
Fomba amin'ny areti-mifindra sy fitarainana: Fomba hiarovana ny otrikaretina:
Fomba amin'ny areti-mifindra sy fitarainana: Fomba hiarovana ny otrikaretina: Ny tsimokaretina influenza dia mizara ho telo karazana, A, B ary C, izay misy olona voan'ny karazana A sy B. indrindra ny karazana A indrindra, arakaraka ny fisian'ny…
ZAWORY. Firma. Zawory kulowe.
Firma TE-HA-BUD działa na rynku już od 1989 roku. Jako przedstawiciel takich firm jak AVM Automation (Euromatic), AVS Romer, GSR, Muller Coax i producent zaworów kulowych oraz innych urządzeń tego typu, staramy się udostępniać naszym Klientom tylko…
Sometimes nails indicate serious diseases
Sometimes nails indicate serious diseases -Painting nails: Very pale nails are often attributed to aging, but they can also be a sign of the following diseases: anemia, congestive heart failure, diabetes, liver problems, malnutrition. -White nails: If…
Torba sportowa
: : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : Opis. : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : DETALE HANDLOWE: : Kraj: ( Polska ) : Zasięg…
W dawnych Chinach obowiązywała kara zwana tygrysem i lampartem Xichun, która była specjalnie wymierzona w kobiety.
W dawnych Chinach obowiązywała kara zwana tygrysem i lampartem Xichun, która była specjalnie wymierzona w kobiety. Nie powodowała śmierci, lecz torturowała. Aby umocnić swoje panowanie, starożytni królowie Chin stosowali ją konsekwentnie. Powszechnie…
Внутрішньоутробне осіменіння - ефективна допомога в лікуванні безпліддя.
Внутрішньоутробне осіменіння - ефективна допомога в лікуванні безпліддя. Проблема безпліддя стає все більш поширеною. Перший крок у її вирішенні - це детальна діагностика обох партнерів. На підставі результатів обстеження лікар може запропонувати…
3: 페디큐어 : 페디큐어와 관련하여 바나나 껍질로 발을 문지르는 방법과 이유 :
페디큐어 : 페디큐어와 관련하여 바나나 껍질로 발을 문지르는 방법과 이유 : 바나나 껍질로 할 수있는 일은 다음과 같습니다. 온도가 올라가면 무거운 신발이나 운동화를 버리고 샌들과 슬리퍼를 꺼내서 기뻐합니다. 덕분에 우리 발은 쾌적하고 시원합니다! 또한 아름다운 샌들을 자랑합니다. 그러나 여름에 발이 준비 되었습니까? 그렇지 않은 경우 바나나를 더 잘 먹은 다음 오늘 우리가 준비한 현명한 트릭에 껍질을 사용하십시오. 바나나 껍질은 페디큐어와…
Tat Tvam Asi, to sanskrycka mantra z tradycji Advaita.
Tat Tvam Asi, to sanskrycka mantra z tradycji Advaita. Mantra ta jest zwykle tłumaczona jako „Jestem tym” lub „Ty jesteś tym”. Jest to jedna z czterech zasad Mahawakji, czyli „Wielkich przysłów” ze starożytnego tekstu Hindu , Upaniszady . Tat Tvam Asi…
Egipt- podziemne kanały
Egipt- podziemne kanały Miejscowi od wieków wiedzą o systemie podziemnych kanałów przecinających płaskowyż Giza i wyglądających na to, że były one częścią znaczących wodociągów z odległej przeszłości. Kanały te zostały wycięte maszynowo w skale i…
Czy starożytni budowniczowie wiedzieli, jak manipulować i zmiękczać kamień?
Czy starożytni budowniczowie wiedzieli, jak manipulować i zmiękczać kamień? ⠀ Przy Niedokończonym Obelisku w kamieniołomie Asuanu w Egipcie. Obelisk jest pojedynczym blokiem granitu o masie 1200 TON wyciętym z podłoża skalnego. Jest to największy obelisk…
DREWNIAKI. Producent. Chodaki.
Sklep jest własnością firmy Buxa która zajmującą się produkcją obuwia już od roku 1989 roku, firma jest zlokalizowana na Podhalu niedaleko Zakopanego. Sklep www.drewniaki.com.pl działa od 2006 roku, jest pierwszym sklepem internetowym w Polsce…
NOTEKA. Producent. Notesy i arykuły biurowe.
NOTEKA TO SKLEP INTERNETOWY POŚWIĘCONY ARTYKUŁOM BIUROWYM O DOBRYM DESIGNIE I WSZYSTKIEMU, CO MIEŚCI SIĘ POD POJĘCIEM DÓBR BIUROWYCH. STWORZONY Z MIŁOŚCI DO PIĘKNYCH PRZEDMIOTÓW CODZIENNEGO UŻYTKU I UPIĘKSZANIA MIEJSCA PRACY. Życie wielu z nas, a w…