Rombacha
17-10-25

0 : Odsłon:


Jc.jz.dzzizaza

SŁOJE

Znajomy przyniósł mi kawałek stopy z palcami.
Robi tak dla mnie zawsze, gdy musi odkroić stopę aby buty pasowały do nogi zmarłej osoby. Buty są z papieru malowanego błyszczącym czarnym lakierem. Lakier łatwo pęka, dlatego nie da się wcisnąć stopy. Musi pasować.
Tak się zdarza czasem i on mi je przynosi. W mojej szafie zamknięte w słojach tkwią i pławią się w nieruchomym śnie kawałki śródstopia z palcami. W mętnych płynach obserwuję je. Paznokcie kiełkują im nadal , choć beznadziejne są ich dążenia.
Rosną zwijając czas w szarość. Nic nie słychać. Wszystko w tych słojach żyje bezgłośnie i jednocześnie, choć od zamknięcia pierwszego słoja minęło już kilka wiecznostek. Pierwszy zakręcałem drżącymi rękami, bo nie śmiałem wyrzucić kawałka człowieka, tak jak inni całują kawałek chleba podnosząc z podłogi. Myślałem, że może należy wymieniać płyn w słoju jak wodę rybkom. Gdy miałem pięć słojów opatrzyłem je naklejkami i zauważyłem ich wewnętrzne poczynania.
Najpierw niezauważalne i nie docierające za bardzo do mojej jaźni. Potem wyraźnie dające się we znaki w moich snach i sposobie spędzania wolnego czasu na plaży oglądając stopy plażowiczów przygotowujących się do wieczności. Widziałem jak piach wysysa z nich życia i jak zgrubienia na palcach i piętach ewoluują w kierunku zmarszczki grozy i namysłu , jak ją obecnie nazywam. Wiedziałem już jak to się skończy i choć prawda była tylko cząstkowa, dostawałem bowiem tylko urywek stopy, to jednak wyraźnymi cięciami bruzdy kierowała światło prawdy na przyszłość jaką można było jawnie widzieć dla właściciela stóp. Wiedziałem jak będzie leżał i dlaczego umrze. To co działo się w słojach przerastało najśmielsze oczekiwania.
Robiłem dokumentację fotograficzną i popełniłem przynajmniej dwa by tak rzec, dokumentalne filmy , gdzie w zwolnionym tempie widać rozwój i zmiany urywka stóp i wykwintne ruchy paznokci kręcących się barokowymi łukami i rozrostami w kierunku rokoka to znów strzeliście i niewyszukanie wzdłuż szklanej ścianki słoja.
  Stopniowo powiększałem , kierowany szacunkiem dla mieszkańców słoików, miejsce na półce. Potem zdecydowałem się przenieść inne słoiki, to znaczy, grzybki i borówki oraz peklowane kiełbasy na inny regał, a szafę odświeżyłem i odmalowałem w kolorze kremowym z czerwonymi żyłkami , by wspomnienie koloru skóry owiało mieszkańców częstością swoich drgań. Mieszkańcy byli bowiem koloru szarej wątróbki smażonej na patelni i w niczym nie przypominały kawałka człowieka ni kształtem , ni kolorem. Co prawda niektóre stopy miały paznokcie malowane lakierem na czerwono. Po jakimś czasie budowała się na tych resztkach lakieru mgiełka jakiegoś dziwnego osadu tłumiąc kolor i powodując efekt galaretowacenia całości. Choć było to tylko złudzenie, wiedziałem, że lakier, jako twór sztuczny był żywym dysonansem do całości wyglądu mieszkańca. W każdym słoju trwała cisza i szarość. Ten spokój niezakłócony nawet fantomowymi bólami nieistniejących tu pięt i kostek , i łydek. Napuchłe , to znów skurczone opuszki i poduszki palców drętwiały lub odprężały się właśnie w swoich fazach bytu drugiego i następnych , a ja słuchałem tej ciszy i tkwiłem napojony szacunkiem do mieszkańców i ich społeczności idealnej. Tak! Społeczności pełnej spokoju i dostojnej powolnej emanacji trwania. Czułem się jak ktoś potrzebny by podtrzymywać i służyć owym mieszkańcom co wyciskali piętno na mych snach. Przecież gdyby nie ja ,kończyli by w koszu, na śmieciach, a w najlepszym razie w kieszeni marynarki swego ciała lub pod podgłówkiem trumiennym. I to wszystko z powodu papierowych lakierków.
Dziś patrzę na wnętrze szafy.
Nie przyjdzie mi przecież do głowy by kolekcjonować żywe nosy. Tzn. nosy żywych ludzi, patrząc jak się zachowują, domyślać się co akurat robią ich właściciele, mierząc anilografem długość przyrostu włosów w nosie i ilości, i jakość wycieków z tłuszczowych porów. Podziwiałbym zachowanie się chrząstek i wewnętrznych warstw skóry. Niestety przy palcach umarłych ludzi nie mam tego zapału. Podziwiam tylko ciszę.
Dziś patrzę na wnętrze szafy. Myślę, że mieszkańcy są jadalni. Może przez spożycie zawartości słoja przejąłbym jego doświadczenie i mądrość. Może nie potrzeba łzawiących oczu by widzieć świat przez soczewkę uczuć? Może wystarczą skłębione włosy zmieszane z paznokciami? Każdym krokiem zbliżały właściciela ku przeznaczeniu, i każdy krok był potrzebny. Te palce wiedzą wszystko.
Mieszkańcy pławią swe trwanie w słojach a ja odkurzam półki starając się nie zamącić płynów przy przestawianiu słoików. Niektórzy mieszkańcy wypełnili już szczelnie słoik, inni przywiędli i zespolili się ze szkłem ścianki. Niektórzy zawiśli na trzeciej części wysokości płynu i kontestują markotnie półmrok.
 W snach słyszę ich krzyki. W snach biegają obuci w sandały lub kalosze. Śmieją się z mej bezradności. Nie wiem, który mieszka w jakim słoiku. Krzyczą i biją się między sobą. Uderzają w podłogę dużym paluchem rozpulchłym i z odklejającym się pazurem długim i pozwijanym w świder, lub podkręconym i wrosłym na poły do palca.
Kawałki kości sterczą z drugiej strony okryte galaretkowatym nalotem bez koloru i bez nazwy. A jednak sny kończą się jak zwykle, a ja odczuwam szacunek do mieszkańców i ich wspólnoty w słojach. Każdego nowego mieszkańca witają z uśmiechem i pobłażliwością dla jego niecierpliwych pierwszych bąblowań w płynie, gdy zamykam pokrywę. Przetrzymują cierpliwie ruchy, gdy próbuje się usadowić i przybrać pozycję w słoju. Wiemy ,że zmieni ją wielokrotnie i będzie sterować obracając się we wszystkie strony.


Nie mogę obciąć sobie kawałka stopy i dodać własnomięsnego mieszkańca do tamtych, bo złamałbym zasadę i byłoby to wbrew obyczajowi, gdy na dużym paluchu zawieszają kartkę z numerkiem na woskowanym sznurku. A więc palce żywego kogoś nie nadawały się na mieszkańca.

Kiedy spadł śnieg spożyłem zawartość pierwszego słoja pragnąc doświadczyć jego przeżyć i doświadczeń. Białość przykryła trawnik i drzewa pokazując ślady ptaków i ścieżki kotów na białym planie. Cisza przykryła mój żołądek trawieniem pazurów i odcisków. Pierwszy mieszkaniec nie powiedział nic i musiałem spożyć następnego , może bardziej doświadczonego w rozwoju. Wybrałem stary słój, jeden z pierwszych, który jednak zgryzł chemicznymi reakcjami mętność płynu pozostawiając klarowność, dzięki zachłanności, jak sądzę, jakiegoś grzyba.
Spożycie galaretowatej zawartości było co najmniej trudne, ale możliwe, dzięki szacunkowi jaki wyrobił się we mnie, przez lata, do moich mieszkańców.
Zachorowałem na ponad dziesięć dni i walcząc z zatruciem pokarmowym próbowałem pokonać mrok i szarość, aby przyjrzeć się wizjom mieszkańca numer dwa. Wódka i jeszcze więcej wódki postawiło mnie na nogi i po tygodniu picia piwnicznych nalewek poczułem się zdrowy i silny. Moje nogi same unosiły się i skakałem w pijackim zwidzie długo, aż upadałem spocony i zdyszany na starą kozetkę rozśmieszając ponure sprężyny trocinowym podłym śmiechem i napięciem płóciennych pasów. Moje nogi zdawały się być lekkie i beztroskie. Po prostu były żywe. Zmuszały mnie do chodzenia i biegania po piwnicy a ja wmawiałem sobie, że to pijacka moja przekora o stopach bez palców i z podwójnymi paznokciami.
Że to jakiś zespół adory i że zaraz się obudzę z pleśniejącym słoikiem w jednej a zakrętką w drugiej dłoni. Nic podobnego się nie wydarzyło. Byłem nadal pijany , zadowolony nie wiadomo z czego, i ciągle w ruchu ,od ściany do ściany.

Szafa patrzyła na mnie. Spostrzegłem to i zrozumiałem prawie jednocześnie. Ze wszystkich półek poczułem piekące spojrzenia oplatające moje nogi zazdrosnym powojem aż do kolan i kurczowo wypijającym z nich soki. Wreszcie zrozumiałem, że mieszkańcy pojęli, że ja też mam u stóp palce i paznokcie. I, że mam coś więcej , bo i pięty, i całe łydki wraz z cięgnami i kościami. No to teraz się zacznie.
Wybiegłem z piwnicy i był to najlepszy pomysł, bo w kuchni wróciła mi władza w nogach. Mocna kawa pozbierała mój umysł do kupy w chwili, gdy tylko jeden paznokieć dzielił mnie od szaleństwa. Nie mogłem przecież zjeść ich wszystkich, a przynajmniej nie na raz! Miałem na sobie ich galaretowate myśli i kożuch wspomnień ludzkich dolegliwości. Tylko moje nogi potrafiły z tego korzystać. Ja byłem doczepionym chwastem. Byłem pępkiem wokół rozbuchanego ciała, które myśli, że jest najważniejszym tworem samodzielnym, a zapomina, że z pępka się zrodziło. I że nadal pępek steruje budową i funkcjami całego ciała, jego wielkością i odnawianiem zepsutych kawałków oraz gojeniem i odpadaniem nieużytków. Problem sekrecji nie jest domeną mózgu ni rdzenia człowieka lecz funkcją pępka.
 
Czwarty listek zarodkowy?

Obudziłem się nad ranem goły na progu domu. Cały w błocie i śniegu. Moje stopy były odmrożone i czerwono czarne opuchlizny nie dawały wątpić o skutkach nocnej przygody.







>
:
Poprzedni rozdział:      Następny rozdział:
:
Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł oryginału "Teoria Strzałek" . Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawo autorskie: Jakub Nowak  TS125


: Wyślij Wiadomość.


Przetłumacz ten tekst na 91 języków
Procedura tłumaczenia na 91 języków została rozpoczęta. Masz wystarczającą ilość środków w wirtualnym portfelu: PULA . Uwaga! Proces tłumaczenia może trwać nawet kilkadziesiąt minut. Automat uzupełnia tylko puste tłumaczenia a omija tłumaczenia wcześniej dokonane. Nieprawidłowy użytkownik. Twój tekst jest właśnie tłumaczony. Twój tekst został już przetłumaczony wcześniej Nieprawidłowy tekst. Nie udało się pobrać ceny tłumaczenia. Niewystarczające środki. Przepraszamy - obecnie system nie działa. Spróbuj ponownie później Proszę się najpierw zalogować. Tłumaczenie zakończone - odśwież stronę.

: Podobne ogłoszenia.

Posąg Setiego I

Posąg Setiego I Posąg został znaleziony w skarbcu świątyni w Karnaku. Został zbudowany z kawałków połączonych ze sobą jak drewniana rzeźba. Nakrycie głowy neme zostało usunięte podczas pochówku na dziedzińcu świątyni. Figura ta, typowa dla okresu…

Najbogatszy grobowiec, jaki kiedykolwiek odnaleziono.

Najbogatszy grobowiec, jaki kiedykolwiek odnaleziono. Władca Sipán był władcą Mochica starożytnego Peru, żyjącym w latach 200-300 naszej ery, a grobowiec ten został znaleziony w północnym Peru w 1987 roku. Odkrycie stanowiło ważny kamień milowy na…

KI MOUN KI avèti nan yon rapò ki resan: bakteri ki reziste ak antibyotik yo devore mond lan.

KI MOUN KI avèti nan yon rapò ki resan: bakteri ki reziste ak antibyotik yo devore mond lan. Pwoblèm nan rezistans antibyotik se konsa grav ke li menase reyalizasyon yo nan medikaman modèn. Ane pase a, announcedganizasyon Mondyal Lasante te anonse 21yèm…

Przepowiednia tęczy:

Przepowiednia tęczy: "Pewnego dnia... nadejdzie czas, kiedy ziemia zostanie zniszczona i zanieczyszczona, lasy zostaną zniszczone, ptaki spadną, wody staną się ciemne, ryby w strumieniach zostaną zatrute, drzewa już nie będą istnieć." - Przepowiednia…

העלפאַנד קנאָבל איז אויך גערופן גרויס-כעדאַד.7

העלפאַנד קנאָבל איז אויך גערופן גרויס-כעדאַד. דער קאָפּ גרייס איז קאַמפּערד מיט אַ מאַראַנץ אָדער אפילו אַ גרייפּפרוט. פֿון אַ ווייַטקייט, אָבער, העלפאַנד קנאָבל ריזעמבאַלז טראדיציאנעלן קנאָבל. זיין קאָפּ און די זעלבע קאָליר איז די זעלבע. העלפאַנד…

Šaty, bundy, čepice pro aktivní dívky:

Šaty, bundy, čepice pro aktivní dívky: Všechny dívky kromě kalhot a teplákových souprav by měly mít ve skříni alespoň pár párů pohodlných a univerzálních šatů. Nabídka obchodu proto zahrnuje modely v tlumených barvách, šedé, hnědé a zelené, stejně jako…

Stworzenie kosmosu poprzez dźwięk

Stworzenie kosmosu poprzez dźwięk. "Najpierw było słowo". Psychoakustyka to prawdziwa moc dźwięku wpływająca na biochemię naszego ciała i specyficzny stan świadomości naszego umysłu. Wszystkie piramidy i niesamowite miejsca megalityczne są zaprogramowane…

Ta rotacja jest tylko iluzją perspektywy ze względu na implikację rotacji we wzorach i projekcie.

Ile osób widzi rotację w kształtach na tym obrazku? Ta rotacja jest tylko iluzją perspektywy ze względu na implikację rotacji we wzorach i projekcie. Perspektywa wypływa ze świadomości. Świadomość istnieje we wszystkich rzeczach, łącznie z energiami. Na…

MARKO. Producent. Portfele, rękawiczki, torebki.

Nasza firma powstała w 1997 roku. Jesteśmy producentem portfeli, rękawiczek, toreb podróżnych, saszetek, oraz torebek damskich w różnych kolorach i stylach oraz innych skórzanych elementów garderoby. Posiadamy produkty zarówno męskie jak i damskie. Do…

Distribuado, prilaborado kaj stokado de magnezio jonoj en la homa korpo:

Distribuado, prilaborado kaj stokado de magnezio jonoj en la homa korpo: En homa korpo pezanta 70 kg estas ĉirkaŭ 24 g magnezio (tiu valoro varias de 20 g ĝis 35 g, laŭ la fonto). Ĉirkaŭ 60% de ĉi tiu kvanto estas en osto, 29% en muskolo, 10% en aliaj…

Silnik parowy Herona z Aleksandrii , z pierwszego wieku.

Silnik parowy z pierwszego wieku. Heron z miasta Aleksandria mieszkał w Egipcie w I wieku. Naukowiec, inżynier, mechanik, matematyk i po prostu geniusz. Wymyślił przez automatyczne dystrybutory wody święconej, automatyczne drzwi do świątyń, dalmierz,…

Mózg ma miliardy neuronów, a każdy pojedynczy neuron łączy się (średnio) z tysiącami innych.

Mózg ma miliardy neuronów, a każdy pojedynczy neuron łączy się (średnio) z tysiącami innych. Komunikacja odbywa się między nimi za pośrednictwem małych prądów elektrycznych, które przemieszczają się wzdłuż neuronów i przez ogromne sieci obwodów mózgowych.…

Jeśli coś pójdzie nie tak, daj sobie chwilę i spokojnie przejrzyj swoje myśli, swoje rany i swoje przekonania.

Jeśli coś pójdzie nie tak, daj sobie chwilę i spokojnie przejrzyj swoje myśli, swoje rany i swoje przekonania. Wtedy, jeśli okaże się, że po analizie swoich przeżyć nadal myślisz, że dla Ciebie słońce nigdy nie wzejdzie; że jesteś skazany na powtarzanie…

KP. Company. Friction materials, brake systems, clutch linings.

Friction Materials Identification Disc Pads with Sintered Linings Disc Pads with Sintered Linings Kor-Pak is uniquely qualified to meet the needs of those with specialty friction material requirements. To properly identify the type, of friction used on…

Pierwiastek 115, czyli Moscovium, jest stworzonym przez człowieka, superciężkim pierwiastkiem, który ma 115 protonów w swoim jądrze.

Pierwiastek 115 jest to nowy, radioaktywny pierwiastek - Ununpentium (Uup) . Element 115 to swego rodzaju zagadka. Został dodany do układu okresowego pierwiastków dopiero w 2016 roku, ale przez dziesięciolecia przyciągał dodatkową uwagę z powodu…

Wspaniały artefakt znaleziony za pomocą wykrywacza metalu przez emeryta w Szkocji.

Wspaniały artefakt znaleziony za pomocą wykrywacza metalu przez emeryta w Szkocji. IX wiek naszej ery, butelka z kryształu górskiego z epoki Wikingów otoczona złotą nicią. Przypuszcza się, że ta przyciągająca wzrok butelka, zamknięta w skórzanym woreczku…

Uważaj, czego sobie życzysz, zwłaszcza gdy pragniesz zła.

Uważaj, czego sobie życzysz, zwłaszcza gdy pragniesz zła. Zawsze pamiętaj, że wszystko, co pochodzi od nas i jest wytworem impulsów naszego człowieczeństwa, czyli pochodzi z naszej prymitywnej, instynktownej i nieświadomej strony, jak np.: destrukcyjne i…

Rysowanie ochronnego kręgu lub mandali jest integralną częścią techniki zaklinania.

Rysowanie ochronnego kręgu lub mandali jest integralną częścią techniki zaklinania. W rytuałach Magii Zoroastrian nazywa się to Barshnoom Groove, który jest uświęcony imionami Ahuramazda i chroni Trzech Króli przed ugryzieniem przez demony.

5 noodzakelijke voorbereidingen voor nagelverzorging:

5 noodzakelijke voorbereidingen voor nagelverzorging: Nagelverzorging is een van de belangrijkste elementen in het belang van ons mooie en verzorgde uiterlijk. Elegante nagels zeggen veel over een man, ze getuigen ook van zijn cultuur en…

Podczas eksploracji pustyni Taklamakan, Gedin i Stein odkryli kilka zmumifikowanych ciał należących do białej rasy.

Wielu z Was zna te historie, ale może nie wszystko. Ciekawe, ze w wieku XIX - XX wieku zaczęły się intensywne naukowe podróże do Tybetu, zaczęły się badania Azji Środkowej, Środkowej, Dalekiego Wschodu, Syberii. Były to głównie wyprawy brytyjskie,…

Meditasyon. Ki jan yo jwenn libète nan sot pase ou epi kite ale nan sot pase yo fè m mal.

Meditasyon. Ki jan yo jwenn libète nan sot pase ou epi kite ale nan sot pase yo fè m mal. Meditasyon se yon pratik ansyen ak yon zouti efikas yo geri tèt ou ak kò ou. Pratike meditasyon ka ede diminye estrès ak estrès ki pwovoke pwoblèm sante. Pa chita…

Po kilku latach luksusowa łazienka została zresztą przebudowana na lokum dla nieślubnego syna Króla Słońce, hrabiego Tuluzy.

W chwili śmierci Ludwik XIV miał 77 lat. Sam twierdził, że w swoim długim życiu kąpał się jedynie trzy razy. Awersja do wody sprawiała, że Król Słońce potwornie cuchnął. Rosyjski ambasador twierdził wręcz, że „śmierdział jak dziki zwierz”. „Kąpiel niszczy…

UNITEM. Firma. Budowa i produkcja maszyn na zamówienie.

O NAS Jesteśmy zespołem z wieloletnim doświadczeniem. Realizujemy wiele projektów jak: budowa maszyn na zamówienie oraz produkcja maszyn kompleksowych. Budowa maszyn zaczyna się od jej zaprojektowania. Produkcja maszyn przeprowadzana jest przez naszych…

Ανθρωπομετρικό ορθοπεδικό ιατρικό μαξιλάρι, Σουηδικό μαξιλάρι:6

Ανθρωπομετρικό ορθοπεδικό ιατρικό μαξιλάρι, Σουηδικό μαξιλάρι: Ανεξάρτητα από το σχήμα του προφίλ, το οποίο στηρίζει τη χαλάρωση ή τη συστολή, συσφίγγει τους μυς του λαιμού, η μόνωση ή η επένδυση της θερμότητας είναι εξαιρετικά σημαντική. Μέχρι τώρα, η…

女子运动服和人物-寻找什么?

女子运动服-必要还是过时?…

Planta cu ghivece: Crassula copacului: Crassula arborescens, Crassula ovala: Crassula ovata,

Planta cu ghivece: Crassula copacului: Crassula arborescens, Crassula ovala: Crassula ovata, Crassula arată ca un copac bonsai. Această plantă în ghiveci atinge chiar și un metru înălțime. Avantajul său este că nu necesită nicio îngrijire specială.…