0 : Odsłon:
WSPOMNIENIA
Kiedy odpadły pióra wyjąłem z dziury metalowe zawiniątko z aluminiowej folii a w nim skarby dzieciństwa.
Rozpłakałem się odkrywając kolejno wszystkie rodzynki.
Całe życie i wszystkie tamtych dni pragnienia dziecka pokazały mi się w każdym przedmiocie z pudełka. Ożyły więc: ołowiany strzelec i jego teściowa, złoty ząb kleszczami wyrwany i samochodziki, drabinka wraz z pętelką małej szubieniczki, i kulki szklane, kolorowe murmle, i pudełeczko po cukierach z doklejonym skrzydełkiem zmęczonego życiem owada, motocyklista w pędzie z malowanej blachy, karty sportowców, którym powypalał ktoś oczy zapałką, i stara wykałaczka Leonarda da Vinci, i intymne potrzeby mrówek tzn.: miniaturowe sedesiki wraz z murzyńskim okiem w środku łypiącym białkiem z pogardą na robotę białych.
Caaałe dzieciństwo.
- Jak twój syn był bosy, to mu wyciskałaś, to teraz masz. - Gdakała pani z sąsiedztwa.
- Jest taki niesamodzielny. - Dorzucała pani co ma pupę z bani.
Myślałem o tych dniach wielokrotnie i niepotrzebnie się nimi przejąłem. Wtedy.
Dzisiaj powiedziałyby pewnie inaczej i bardziej, z kamiennym licem.
- Nie potrafi nawet sam przeżyć na księżycu bez hełmu marki samoprzeżywacz.
- Niepotrzebnie się tam wybrał. - Dodałaby filozoficznie ta z pupą.
Dzisiaj w dniu babci najmilsze są kwiaty cięte a nie szybki skok.
- Czary jakieś czy co? Nawigacja nie działa. - Stwierdziła nagle Marija wybijając mnie ze wspomnień. Po cóż są owe wspominajki? Jakie sprawy rozwiązują? Wszystkie. Albo raczej pokazują twoje uczucia. Kim byłeś onegdaj, gdy najważniejszym problemem był mały pajacyk i metalowy pęd motocyklisty? Gdy nie znałeś smaku kobiet ani przywiązania mężczyzn. Więc? Po co to wszystko i te wspomnienia?
Pytanie milknie za pytaniem. Przed odpowiedzią.
Kiedy stracił przytomność szedł przez sny. Wydawało mu się, że śni, ale natrętny obraz był jego prawdziwym wspomnieniem. Widział swoje miasto i powiewające tkaniny w kolorach Isztar, boskiej, na murach, wśród zieleni. Ręce podrzucające życiodajny muł Eufratu ku chwale życia. Pieśń, trąby, bębny i świeże cebule w procesji wokół murów jego miasta, Bero-Isztar, i na jego chwałę. Upał wzmagał się a powietrze drgało przygniatając zmęczeniem w cień, gdzie pięcioskrzydłe chimery grając na trąbach ku chwale Isztar wprawiały ludzi w obłęd rozkoszy i malignę pragnień. Niektórzy słyszeli tylko brzęczenie owadów i syk listowia lentyszków i mirtów. Nieudolnie, lecz bez ustanku, woda ożywiała serca, by pozbawić ich pragnienia, które znów, prowadzi do czynów. Słabnie potomstwo na zawsze.
- Sygnał znikł. - Rzekła Marija tak, jakby to zgasły lampki na choince. Jej kolorowa bluzka widoczna nawet mimo ciemności panujących w aucie wydawała mi się ruchliwą rośliną. Za chwilę będzie rozjazd i musimy wiedzieć. Ulice były podobne do siebie tym bardziej, że w przeddzień święta, zaciemnione dodatkowo i wymarłe. Tradycje. Tak to ludzka zdobycz ważniejsza od prawa. Nawet balkony przysłonięte zazdrostkami i żaluzjami ziały czernią i cieniem.
I znowu natrętne myśli przywiał do mnie wir kurzu....znowu byliśmy z Mariją wysoko i patrzyliśmy w dół przez lupę na małe, miniaturowe miasto, a może było daleko i to, to, dlatego tak. Na placu wśród piasku stał generał Filistynów...
- Co to?! – Zawołał Tarik uświadamiając sobie, że nie jest na tym dziwnym placu sam. Nie śmiał odwrócić się i kątem oka widział czupiradło z włosami dotykającymi piasku, o pięknym zapachu, jaki delikatnie otumanił go i właśnie uspokajał. Ten plac nie był „jego” i niczym nie przypominał placów Aszkelonu czy Ekronu. Tutaj było inaczej. Tu piasek nie przypominał piachu kuźni w jakich dorastał Tarik. Ucząc się tajemnego wypieku żelaza, zdołał przywołać w sobie dawną woń zmieszanych wody, oliwy i bogatego w azot moczu, którymi hartowali żelazne miecze, puklerze i topory. Nie było tu paleniska ani studni. Nie było zadaszenia placu podcieniami, ani siedzących figurek bóstw Aszdody i Dagana, demona mórz. Tarik zrozumiał, a raczej, nie starał się rozumieć. Kiedy pierwszy raz przekroczył rzekę Szichor, stał się cierpliwym dla oglądania śmierci swych żołnierzy. Prowadził ich kierując się chęcią przetrwania i władzy. Wygrywał bitwy i wracał do domu, do Afek, zanim przeważające siły wrogów zdołały zwyciężyć jego armię. To inni, nie mniej przenikliwi, a jednak - to inni nieśli jarzmo klęsk i przegranych bitew. On jako dobry taktyk zdołał zagarnąć swoje i wycofać się w chwale. Ale teraz? To czupiradło? Córa Enlila? Skąd ona... ?
- Mam nadzieję, że wkrótce znów się zobaczymy. - Isztar stała na placu obok Tarika, przerażonego teraz bliskością bogini w ludzkim ciele. Zupełnie nie wiedział, co robić. Jak zachować się w takiej bliskości? Choć oczywiście wyczuwał jej boskość i czcił tym bardziej bogobojny, że była realną, tuż obok i tak nagle. Mówiła do niego powoli i słowa wnikały w jego uszy. A potem dalej, do jaźni.
- Dlaczego pozwoliłaś mi istnieć? - Spytał Tarik poprawiając bródkę.
- Musisz strzec Przejścia. Weteran chce pierwszy powrócić do domu, i pozostawić ludzi samym sobie, a my nie dokonaliśmy jeszcze całej pracy tutaj. Teraz należysz do nas, podobny tym, co ocalili swoje dzieci jako część planu. Ludzie jeszcze nie nauczyli się zabijać i robią to bez sensu. Będzie i tak niedługo, że wybraniec Samson niepotrzebnie zawali świątynię i niepotrzebnie zabije ich wszystkich. I siebie, i ciebie. Każesz zanurzyć się synowi w morzu i wrócić.
- A co się stanie, gdy zabierzemy im śmierć? Czym się staną? Potworami?
Tarik, nie starał się tego pojąć, bo ufał boskiej Isztar. I to mu wystarczało.
- Szanowni Państwo, witajcie w raju! - Zawołała Isztar i ciągneła zwracając swą twarz do Tarika. - Dziś gołąbki i żurek z preclami... Czy Pretekineter każący ludziom umierać jest potworem? Nawet wtedy, gdy spogląda za horyzont i widzi tam zakryte? I wie, że powinni umrzeć z powodów oczywistych choć zakrytych i dalekich być może?
Tarik wybałuszał gały wyraźnie nie pojmując, co Isztar chce przez to powiedzieć. Isztar była boginią, to i wiedziała dokładnie, o co chodzi Tarikowi. Podarowała mu stringi z cekinami a on nie śmiał podnieść już na nią oblicza.... jak Marduk w akcie otrzymywania listy praw od Utu, słonecznego ojca. Gołębie zafurkotały przelatując nad placem.
- To była pułapka. - Zawyła Marija spoglądając wymownie w moją stronę węsząc nozdrzami i szykując się jakby do skoku. Patrzyła w dół przez lupę na plac, na Isztar i na Tarika przymierzającego stringi przed czasem. Isztar syciła zmysły jego nagą męskością w akcie przymierzania stringów.
- Pasują? - Spytała Isztar generała a ten uśmiechnął się szeroko i zrobił piruet ściągając jędrne pośladki i prężąc, co się dało, ... na przykład muskuły łydek, symbol siły.
- Chcą wojny? - Zapytałem głupio.
- Będą ją czcili. - Potaknęła Marija patrząc nadal przez lupę na plac pod nami.
- Możemy przecież...
- A on musi negocjować. - Powiedziała kiwając głową w stronę lupy, pod którą prężył się Tarik. Marija schowała lupę do kieszonki fartucha. Wiedziała, że chcę lub będę zmuszony ich zabić. Ale z Tarikiem jest całkiem inna sprawa. Isztar? Taaa..., ona go ochroni. Napłynęła na mnie tkliwość... nie powinienem. Wiedziałem, co chodzi Mariji po głowie. Chciała mnie uchronić. Choćby ten obecny kawałek sumienia, gdy jesteś młody i nie zabiłeś jeszcze, a już musiałeś wybrać, czy tego nie uczynić...
- Nie sprawdzaj mnie, a i ja potrzebuję odpowiedzi. - Naciskałem na Mariję coraz od nowa.
- Na grobie ich nie znalazłam, a tylko coraz więcej pytań. - Rzekła opryskliwie.
- W głowie mi się kręci, kiedy mam rozsądzać, co dobre.
- Nie zniosę twego ognistego oddechu i czuję się papierową marionetką, i mogę spłonąć.
- Musisz wybaczyć samemu sobie, gdyż zemsta nigdy nie jest słodka.
Patrzyła na mnie uważnie i dorzuciła nagle.
- Ja tylko mówię prawdę, ale to ty musisz ją zrozumieć.
Wtedy cień, nos za nos, się zakończy. Podeszła bliżej i położyła mi dłoń płasko i delikatnie na koszuli, na mojej piersi.
- Czy będziesz błagał, gdy nadejdzie ból? Gdy pękniesz jak balon?
- Widzisz, co mam w sercu. Tylko wtedy, gdy go zniszczę, będę mógł cię kochać. Szeptałem kolejne słowa dziwiąc się, że w ogóle wydobywają się z mych ust.
- Dam ci coś więcej. - Powiedziała spokojnie i popatrzyła w dal. - Dam ci go.
Jak wąż przyjął stronę zła. Wiedziałem, że ona też tak o nim myśli. A jednak wyrecytowałem to na głos.
- Daj mi moc. Abym mógł go zniszczyć.
- Gdy go zniszczysz, czy będziesz mnie kochać? - Zapytała jakby z wnętrza mgły.
- Obiecuję.
- Jesteś dobrym człowiekiem.
- Zaufam ci. - Rzekłem. Była nadal smutną twarzą i wyciszoną sercem.
Mówię więc wygładzając swe pióra wzdłuż ramion.
- Owiń głowę szalikiem jak każda.
Marija odpowiada plątając palce swych dłoni.
- Ciągle mi spada. - Stwierdza żaląc się.
- Marija! - Mówię strzepując popiół z płaszcza.- Może masz za małą głowę? - Paznokcie Mariji wydłużyły się i zaraz wróciły do zwykłej długości.
Tymczasem u dołu Tarik wyszedł na środek placu podniosł pięść do nieba, jakby mógł dostrzec lupę i nas patrzących na niego . Potrząsnął ramieniem i wykrzyknął:
- Czas wybaczyć, nie zabiję cię, wrogu!
A czy ty mi wybaczysz wrogu we łzach leżący?
Czy będziemy kochać tę samą kobietę?
Rozumiemy ten stan?! Odłóż dziryt!
W zasadzie to już wszystko. Tarik podrapał się po głowie rozmazując tłuszcz z pomady fryzury na palcach. To, co planowała Isztar, przerastało jego rozumienie.
Tarik poprawił płaszcz i skierował się ku bramie, której cherub patrzył nań czarnym okiem. Tarik wiedział, że dane mu jest zbudowanie planu ludzkiego zgodnego z planem boskim, choćby taka Isztar... Wie czego chce. Każde jej słowo jest śpiewem duszy i czynem zarazem, dającym ludziom oddychać pełnią i istnieć lub umierać. Tarik wspomniał o geometrii i o wysokości kosmosu ponad nim.
Jak wysokie jest niebo, twe myśli rozpostarte i ukrzyżowane, gotowe niczym lotnia.
Taka figura nazywa się latawiec albo deltoid. A przestrzennie to ostrosłup, nie mylić z ostrobokiem, bo to taka ryba. Ostrowodna.
- W zbyt przejrzystej wodzie nie ma ryb. - Przypomniał sobie półgłosem generał i poskrobał się w doklejoną bródkę.
Zarastamy włosami na plecach i dziczejemy stając się ponownie włochaczami garbatymi i pazurzastymi.
To tylko te cechy są w nas nieśmiertelne.
To tylko to trzyma nas przy życiu, a nie ten wszczep intelektu.
Znowu ktoś nasikał na dżdżownicę a ona myśli, że to święty deszcz. Nie ma oczu a za to dwie płcie.
Inteligencja niższa nie widzi inteligencji wyższej, nawet jak ją przeczuwa, to nie jest w stanie ani zobaczyć, ani skontaktować się.
Bo i po co?
Właśnie wyróżnikiem rozdzielaczem między poziomami jest brak kontaktu.
I brak wspólnych celów.
Stąd brak kontaktu.
Dlatego ufoludki mają nas gdzieś.
I dżdżownice. Tarik poczuł ciepło na swym torsie i zorientował się, że cień przesunął się był spod bramy dalej a on nagle stoi znowu w pełnym słońca nagrzanym powietrzu i wdycha pył znużony powolnym opadaniem miniaturowych ciałek. Poczuł podniecający zapach w nozdrzach. Tarik znał ten zapach. Kurz i cisza.
- Może ciepło słoneczne to to samo, co święty deszcz dla dżdżownicy? – Zamyślił się Tarik.
A włosy na plecach nadal rosną i swędzą żądzą łaknienia zakazanych owoców.
Wiją się meandrami i falują falangą. Lingham. Pojawiają się nawet na zębach i na gorącym piasku. Chcą sexu i ocierania spoconych powierzchni. Mylą się, co do istoty treści sexu. Błyszczą w ciemnościach białkami rozpalonych oczu. Spopielałe pięty są zawsze na rozkaz. Są takie spięte. To końce człowieka. Piotr kazał się ukrzyżować do góry piętami. Potem zawsze pieta. Giovanbaptista Ricci z Navarry wraz z zespołem Andhisboys wykonali freski w kaplicy z XVIIw wokół grobu pięt Św. Piotra. Czy św. Piotr czuł włosy na plecach? Zdawał sobie sprawę, że staje się zwierzęciem? Miał zaparcie? Był kandydatem do mielonki. Na dzisiaj, chwilowo jest pozytywnie zweryfikowany przez rynek. Chwilowo. Bez obola w martwych dziąsłach. Kontroluj obolałe dziąsła, to tak jakbyś kontrolował czas. A BÓG ma jeszcze dwa czasy i pół czasu. Każda chwila jest cenna i każdą .........
:
Poprzedni rozdział: Następny rozdział:
:
Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł oryginału "Teoria Strzałek" . Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawo autorskie: Jakub Nowak TS056
: Wyślij Wiadomość.
Przetłumacz ten tekst na 91 języków
: Podobne ogłoszenia.
Who do you belong to slave!
Do kogo należysz niewolniku ! Artykuł 1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (https://pl.m.wikipedia.org/.../Powszechna_deklaracja_praw...), uchwalonej 10 grudnia 1948 roku stanowi, iż wszyscy ludzie rodzą się wolni i są równi pod względem godności i…
Ankh to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli starożytnego Egiptu
Kolejny symbol Egipski przejęty przez chrześcijan. Ankh to jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli starożytnego Egiptu, zwany „kluczem życia” lub „krzyżem życia”, pochodzący z okresu wczesnej dynastii (ok. 3150 - 2613 pne). Jest to krzyż z pętlą u…
Malaya amisala amiseche osagwiritsidwa ntchito masiku onse m'njira zabwino:
Malaya amisala amiseche osagwiritsidwa ntchito masiku onse m'njira zabwino: Shati ya amuna ya zovala zotchuka komanso zapadera. Zovala za stylization, mtundu wa zakuthupi, imayitanitsa makongoletsedwe kukongola, mphamvu ndi mphamvu, zomwe zimatha…
MAX. Company. Power tools, tools, accessories.
MAX USA CORP. located in Long Island, New York, is the distribution arm in North, Central and South America of MAX CO., LTD., which is headquartered in Tokyo, Japan. MAX is a leading international manufacturer of construction tools and office products.…
The Hieroglyphs of God's Electric Kingdom: Monteregian Hot Spot.
The Hieroglyphs of God's Electric Kingdom: Monteregian Hot Spot. Negative Charge Lictenberg Figure Located on the North American New England plate the Monteregian range are a series of plutonic intrusions into the sedimentary bedrocks. Created by…
Te dziwaczne rzeźby, znalezione w Sierra Leone w Afryce Zachodniej, wywołały wiele kontrowersji w archeologii.
Nomoli: Dziwne 17-tysięczne figurki znalezione w Afryce. Te dziwaczne rzeźby, znalezione w Sierra Leone w Afryce Zachodniej, wywołały wiele kontrowersji w archeologii. Figurki zostały znalezione na głębokości 50 metrów, w warstwie geologicznej, która…
AUTORYZOWANY DEALER CIĄGNIKÓW I MASZYN ROLNICZYCH.
: : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : Opis. Jesteśmy autoryzowanym dealerem ciągników i maszyn rolniczych. Na rynku istniejemy od 2002 r. Nasza firma to przedsiębiorstwo indywidualne o…
Weterynarze ustalili, że była to hybryda pół na pół, której matka była lisem pampasowym, a ojciec psem domowym.
Pierwszą w historii potwierdzoną hybrydę psa i lisa, znaną jako „dogxim”, odkryto w Brazylii po potrąceniu przez samochód i zabraniu zwierzecia do weterynarza! Weterynarze ustalili, że była to hybryda pół na pół, której matka była lisem pampasowym, a…
Walizka
: : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : Opis. : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : DETALE HANDLOWE: : Kraj: ( Polska ) : Zasięg…
Elbiseler, ceket, aktif kızlar için şapka:
Elbiseler, ceket, aktif kızlar için şapka: Pantolon ve eşofman hariç tüm kızların gardıroplarında en az birkaç çift rahat ve evrensel elbise bulunmalıdır. Bu nedenle mağazanın teklifi, moda dünyası ve hakim eğilimlerden en çok etkilenen kızlara adanmış,…
Pedikyr: Hvordan og hvorfor du skal gnide fødderne med en bananskal når det kommer til pedikyr:
Pedikyr: Hvordan og hvorfor du skal gnide fødderne med en bananskal når det kommer til pedikyr: Her er, hvad en bananskal kan gøre: Når temperaturen stiger, glæder vi os med at fjerne tyngre sko eller sneakers og trække sandaler og flip flops ud. Takket…
Neil DeGrasse Tyson on UFOs, Multiverse and Black Holes
Neil DeGrasse Tyson on UFOs, Multiverse and Black Holes Tuesday, May 31, 2022 Congress held its first public hearing on UFOs in over 50 years, signaling how lawmakers are pressuring military leaders to take the issue more seriously. Now one of these…
Tylko ile weźmiesz tyle oddasz...
Tylko ile weźmiesz tyle oddasz... We Wszechświecie wszystkie procesy zawsze dążą do równowagi energetycznej i wszelkich braków równowagi, czy to społecznej, energetycznej, materialnej czy innej, w ten czy inny sposób, poprzez podstawowe siły równowagi…
Алкоголь и спиртные напитки, такие как водка:
Алкоголь и спиртные напитки, такие как водка: если вам нравится иногда смотреть в стакан, простите, но мы должны вас разочаровать, алкоголь не приносит пользы для здоровья, хотя многие люди не согласятся. Он содержит большое количество калорий и вызывает…
Jedną z najdokładniej kontrolowanych baz wojskowych na świecie jest pod nowym międzynarodowym lotniskiem w Denver (DIA).
Jedną z najdokładniej kontrolowanych baz wojskowych na świecie jest pod nowym międzynarodowym lotniskiem w Denver (DIA). Nowy kompleks lotniskowy był przedmiotem wielu pytań, zanim samolot w ogóle wystartował z jednego z pasów startowych i łatwo…
Połączenie legendy Dogonów z legendami sumeryjskimi.
"Historia Nummo, która umarła na drzewie, aby jej duch mógł wejść głęboko w drzewo świata, łącząc ją z całym życiem na Ziemi. Ona jest tą, którą nazywamy Matką Naturą. Zrobiła to, aby mogła pielęgnować całe życie na ziemi." Połączenie legendy Dogonów z…
TERMEN. Firma. Sprzęgła, zbiorniki ciśnieniowe.
TERMEN SA jest firmą założoną w 1984 roku. Kapitał akcyjny - 1.000.000 zł- skupiony jest w rękach krajowych inwestorów - osób fizycznych. Zakres działalności firmy to produkcja urządzeń dla ciepłownictwa, chłodnictwa i klimatyzacji. Zajmujemy się także…
Przezorny zawsze ubezpieczony przed deszczem i nosi ze sobą parasol.
Czy zawsze musimy cierpieć na tym świecie? Czy nie ma bezbolesnego rozwoju? Wyjaśnienie na symbolicznym przykładzie: wpływy duchowe spadają na środowisko ewolucji zwane Szkołą Światową, a te wpływy są zasadniczo energiami, które niosą „informacje”.…
Na skrzyżowaniu trzech dolin na południe od Tabuk znajdują się wyrzeźbione wiatrem kolumny z piaskowca.
Na skrzyżowaniu trzech dolin na południe od Tabuk znajdują się wyrzeźbione wiatrem kolumny z piaskowca. Valley of the Palms. Tabuk, Arabia Saudyjska
Nā ʻano hoʻomaʻemaʻe hale home.
Nā ʻano hoʻomaʻemaʻe hale home. ʻO kahi mea hoʻomaʻamaʻa vacuum kekahi o nā mea pono e pono ai i kēlā me kēia home. Ma kahi o ka noho e noho nei ma kahi haleahi a i loko o kahi hale nui o ka ʻohana hoʻokahi, ua paʻakikī ke noʻonoʻo i ke ola me ka ʻole o…
Ово објашњава све: Хороскопски знакови комбинују боје са осећањима и облицима. Судбина се одређује према њиховом броју:
Ово објашњава све: Хороскопски знакови комбинују боје са осећањима и облицима. Судбина се одређује према њиховом броју: Сваки скептичан ум у неверици мора да погледа везе између годишњих доба и снаге организма који је рођен у датом месецу. Ново тело се…
Amerykański bombowiec B-25 ROZBIŁ SIĘ na ścianie Empire State Building w 1945 roku?
Amerykański bombowiec B-25 ROZBIŁ SIĘ na ścianie Empire State Building w 1945 roku? Jadąc z prędkością 200 mil na godzinę i przebijając się przez 7 ścian na 78. i 79. piętrze… I po prostu wbił się w ścianę budynku, bez stopienia i zniszczenia całego…
PIĘĆ POWODÓW, ABY NIE SZUKAĆ SPOTKAŃ Z EKSTRATERRAŃSKIMI CYWILIZACJAMI.
PIĘĆ POWODÓW, ABY NIE SZUKAĆ SPOTKAŃ Z CYWILIZACJAMI POZAZIEMSKIMI. Chcemy się przekonać, że ludzkość nie jest samotna we Wszechświecie. Że gdzieś w Kosmosie - dziesiątki, setki, a może i tysiące lat świetlnych od nas – istnieje podobna do naszej rozumna…
5621AVA. Opera deditionem venerunt C RENOVATIO. Serum pro facie. Crepito ad faciem et collum. Nam cutis crepito sensitivo.
Opera deditionem venerunt C RENOVATIO. Order Family Genus / Index: 5621AVA. Genus: deditionem venerunt C stibio actum antyoksydacja, exfoliation, sublatione, humiditatem, RENOVATIO, in color melius, levigans application serum genus medicamine…
Rosyjska sonda kosmiczna uchwyciła coś, co wydaje się być miastem pełnym świateł po drugiej stronie Księżyca.
Rosyjska sonda kosmiczna uchwyciła coś, co wydaje się być miastem pełnym świateł po drugiej stronie Księżyca. Fałsz czy prawda-wybor nalezy do Ciebie. Zdjecie:Chileufo A Russian space probe has captured what appears to be a city full of lights on…