Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 07-06-25
: Opis.: Merowingowie i Smocza Linia Krwi. Druidyczny Pendragon został przekazany królom Merowingów w 666 r.: „Celtyckie pendragony nie były następcami z ojca na syna określonego pochodzenia, ale zostały wybrane spośród różnych panujących rodzin smoków i indywidualnie wybrane przez druidyczną radę starszych na Króla Królów. Ostatnim Pendragonem był Cadwaladr z Gwynedd, który zmarł w roku 664 n.e. Mniej więcej w tym czasie znaczna część Wielkiej Brytanii padła pod germańskim wpływem najeżdżających Anglosasów, a Angle-land (Anglia) narodził się jako odrębny od Szkocji i Walii”. — Laurence’a Gardnera „W roku 666, prawdopodobnie jeszcze w Irlandii, Dagobert poślubił Matyldę, celtycką księżniczkę”. — Baigent, Michael, Richard Leigh i Henry Lincoln, Święta krew, Święty Graal . „Królowie Merowingów byli znani z czarowników na wzór samarytańskich mędrców” – Laurence Gardner, Bloodline of the Holy Graal Mówi się, że termin „Merowing” pochodzi od Merovee, króla Franków żyjącego w latach 447–458 n.e. Według legendy, wyjaśnionej w Linie krwi Świętego Graala, Merovee miał dwóch ojców, króla Klodiona i dziwną „bestię morską”. „Pomimo starannie spisanych genealogii z jego czasów, dziedzictwo Meroveusa było dziwnie przesłonięte w kronikach klasztornych. Choć jest prawowitym synem Klodiona, historyk Priscus stwierdził, że został ojcem tajemniczego stworzenia morskiego, Bistea Neptuna. Frankowie sykambryjscy, z których linii żeńskiej wywodzili się Merowingowie, przed migracją do Nadrenii byli związani z grecką Arkadią. Jak widzieliśmy, nazywali siebie Newmage – „Ludem Nowego Przymierza”, tak jak kiedyś nazywano Esseńczyków z Qumran. To dziedzictwo Arkadii było odpowiedzialne za tajemniczą bestię morską – Bistea Neptun – jak symbolicznie zdefiniowano w przodkach Merowingów. Odpowiednim władcą morza był król Pallas, bóg starej Arkadii. Mówiono, że nieśmiertelny władca morza „zawsze wcielał się w dynastię starożytnych królów”, której symbolem była ryba – podobnie jak tradycyjny symbol Jezusa”. — Laurence Gardner, Linia krwi Świętego Graala. Legenda o królu Merovee ukrywa PRAWDZIWE pochodzenie rasy Merowingów w odległej starożytności. Słowo „Meroveus” pochodzi od francuskich słów „mer” oznaczających „morze” i „Vere” oznaczających „wilkołak” lub „smok”. Księga Apokalipsy informuje nas, że smokiem jest „diabeł i szatan”, stąd ezoteryczna aluzja do przodka Merowingów, króla Merovee, króla Francji spłodzonego przez tajemniczą „bestię morską”, jest twierdzeniem, że dynastia Merowingów ma dosłowne pochodzenie szatańskie: „Wśród sykambryjskich Franków/Merowingów istniała bardzo duża część „żydowska”, a ponieważ praktykowali poligamię (kolejna osobliwość Merowingów), pozostawili dużą liczbę potomstwa. Te arystokratyczne dzieci Merowingów wżeniły się w prawie wszystkie rodziny szlacheckie Europy w V, VI i VII wieku. To skłoniło niejednego historyka do zasugerowania, że podstawą europejskiej szlachty są Żydzi!” — Michael Bradley, Święty Graal przez Atlantyk „Dzisiaj w Wielkiej Brytanii i Europie jest co najmniej kilkanaście rodzin – z licznymi gałęziami bocznymi – wywodzących się z rodu Merowingów. Należą do nich Dom Habsburgów-Lotaryngii… House Plantar, Luxembourg, Monetized, Montes que i różne inne. Według „przedwojennych dokumentów” rodzina Sinclairów w Wielkiej Brytanii również jest spokrewniona z tym rodem, podobnie jak różne gałęzie tzw. Stu… W wielu swoich dokumentach Sion zapewnia, że nowy król, zgodnie z tradycją Merowingów, „będzie rządził ale nie bedzie zasiadal i rządzić. Innymi słowy byłby królem-kapłanem, który pełniłby przede wszystkim funkcję rytualną i symboliczną; a faktycznymi sprawami rządzenia zajmowałby się ktoś inny – niewykluczone, że Priori de Sion”. — Baigent, Michael, Richard Leigh i Henry Lincoln, Święta krew, Święty Graal. Po obaleniu dynastii Merowingów przez Kościół rzymski w roku 800 n.e. ich demoniczny ród został zachowany przez „Cesarski i Królewski Dwór Smoka”, który spiskował, by odzyskać kontrolę nad Świętym Cesarstwem Rzymskim poprzez infiltrację Kościoła i państwa. Ich insygniami był smok w kształcie koła i czerwonego krzyża – Różokrzyż Przeoru Syjonu, Templariuszy i Różokrzyżowców. „Kiedy Cesarski i Królewski Dwór Smoków został odtworzony przez króla Zygmunta w 1408 roku jako Societas Draconis, opierał się on na starożytnej tradycji rodowej, którą Zygmunt zakładał, że odziedziczył po swoich przypuszczalnych egipskich i scytyjskich przodkach poprzez Piktów, Smoczą Księżniczkę Maelasanu z Northumbria oraz starożytny i oryginalny ród królewski Andegawenów Vere of Anjou, cesarscy książęta Angiers. Linia ta wywodziła się z jednej strony z Tuatha de Danaan (Smoczych Królów Anu), a z drugiej przez egipską smoczą dynastię Sobek. Ten ostatni szczep obejmował ród Dawida z rodu Judy, który wżenił się w pochodzenie Merowingów, królów Franków. W 1408 roku (kiedy Wielka Brytania znajdowała się w epoce Plantageneta) w czasie wojen i ogólnego zamieszania politycznego Dwór Smoka został formalnie odtworzony jako organ suwerenny. Dokument założycielski… stwierdzał, że członkowie Dworu mogli nosić insygnia smoka wygiętego w okrąg, z czerwonym krzyżem – samym emblematem pierwotnego Różokrzyża, który identyfikował sukcesję Graala sprzed 3000 roku p.n.e.” – Laurence Gardner, Geneza Królów Graala Dynastia Merowingów nadal utrzymuje swoją legitymację i pewnego dnia otwarcie utwierdzi się w boskim prawie swojej szlachty do rządzenia światem jako anielska rasa półbogów, której przodkami były upadłe anioły. https://humansbefree.com/
: Data Publikacji.: 05-06-25
: Opis.: Kim są mężczyźni w czerni? W kulturze popularnej mężczyźni w czerni (MIB) to agenci rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, którzy noszą czarne garnitury i uniemożliwiają świadkom UFO udostępnianie dowodów związanych z ich spotkaniami. MIB niekoniecznie noszą ciemne garnitury i pracują dla rządu — termin „ludzie w czerni” może odnosić się do tajemniczych postaci pojawiających się po obserwacjach UFO. Niektórzy wierzą, że tajemniczy mężczyźni w czerni to tak naprawdę kosmici w przebraniu. Podczas gdy niektórzy kontaktowcy przedstawiają różowy obraz zjawisk UFO, inni entuzjaści spodków uważają, że są to złowrogie siły. Niektóre z nich są pozaziemskie, inne ziemskie i współpracują, aby udaremnić pojawienie się prawdy. Wśród pierwszych ofiar tej złej „Grupy Ciszy” był Albert K. Bender z Bridgeport w stanie Connecticut. W 1952 roku Bender założył Międzynarodowe Biuro Latających Spodków (IFSB), które odniosło natychmiastowy sukces, ale w następnym roku zostało zamknięte w tajemniczych okolicznościach. W odpowiednim czasie Bender zwierzył się, że trzech mężczyzn w czerni udzieliło mu przerażającej odpowiedzi na zagadkę UFO i zamieniło jego życie w koszmar. Nie powiedziałby nic więcej. Dzięki „Tajemnicy Bendera” na świat przyszła legenda o mężczyznach w czerni – mimo że, jak zauważył Barker, mężczyzna w czerni odegrał nikczemną rolę w incydencie na wyspie Maury . Według Barkera, MIB pojawiali sie aż do Australii i Nowej Zelandii, odstraszając jeszcze więcej miłośników UFO i zmuszając ich do milczenia. Nie było jasne, kim są MIB. Dla spodków rozmiłowanych w teoriach spiskowych byli to egzekutorzy Grupy Ciszy, powiązanej z międzynarodowymi interesami bankowymi, które starały się stłumić postęp technologiczny i reformy moralne, jakie Kosmiczni Bracia chcieli obdarzyć Ziemian. Po dziewięciu latach Albert Bender przerwał milczenie i ujawnił „prawdę” o „Latających spodkach i trzech ludziach”. Zdaniem Bendera panowie w czerni byli potworami z odległej fabryki Kazik. Strach przed MIB był częściowo wywołany obawą o potencjalnie wrogie motywy działania UFO. Harold T. Wilkinsa (1954) wyraził obawy, że „Kosmiczny Sztab Generalny może nawet teraz planować prawdziwą wojnę światów. Są istotami ultraziemskimi” – istotami z niewyobrażalnych innych wymiarów rzeczywistości. Co gorsza, na pewno w ogóle nas nie lubią. Istoty ludzkie, są „jak mrówki, próbujące postrzegać rzeczywistość za pomocą bardzo ograniczonego sprzętu percepcyjnego. . . Jesteśmy robotami biochemicznymi bezradnie kontrolowanymi przez siły, które mogą pomieszać nasze mózgi, zniszczyć naszą pamięć i wykorzystać nas w dowolny sposób, jaki uznają za stosowny. Robili to nam od zawsze.” -science.howstuffworks
: Data Publikacji.: 05-06-25
: Opis.: Prezydent ONZ zatwierdza Deklarację dotyczącą pandemii — eksperci ds. prywatności ostrzegają przed „cyfrowym gułagiem”. Przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) (ZO ONZ) zatwierdził dziś niewiążącą deklarację ONZ w sprawie zapobiegania, gotowości i reagowania na pandemię (PPPR), bez głosowania pełnego Zgromadzenia i pomimo sprzeciwu 11 krajów. Krytycy nazwali tę deklarację, która ma na celu utworzenie globalnego autorytetu ds. pandemii, posiadającego władzę egzekwowania blokad, powszechnych szczepień i cenzury „dezinformacji”, „hipokryzji” i „niezrównoważenia”. Zatwierdzenie nastąpiło w ramach spotkania wysokiego szczebla w sprawie PPPR . Ale co ta deklaracja oznacza w praktyce? Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) „stanowi to szansę na zapobieganie pandemiom i ich konsekwencjom oraz przygotowanie się na nie, stosując podejście angażujące wszystkie sektory rządowe”. WHO stwierdziła również, że PPPR ma na celu „wykorzystanie wniosków wyciągniętych z pandemii Covid-19 ” i „powstaje w obliczu licznych kryzysów humanitarnych i związanych z klimatem, które zagrażają życiu i źródłom utrzymania na całym świecie”. W oświadczeniu dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział: „Jeśli COVID-19 nie nauczył nas niczego więcej, to dlatego, że gdy zagrożone jest zdrowie, zagrożone jest wszystko i światowi przywódcy powinni „pokazać, że wyciągnęli bolesne lekcje z pandemii”. Adwokat Lawrence Gostin, szef Centrum Współpracy WHO na Uniwersytecie Georgetown – kluczowa postać „ odgrywająca kluczową zakulisową rolę w negocjacjach ” powiedział, ze spotkanie na wysokim szczeblu „jest naszą największą szansą na uzyskanie wsparcia i głębokiego zaangażowania głów państw i rządów”. Gostin powiedział, że „negocjatorzy nie wiedzą, jak zrównoważyć odpowiedzialność i suwerenność podczas wdrażania instrumentów takich jak PPPR, IHR czy „traktat o pandemii”. 15 września 2023 roku WHO i Czerwony Krzyż ogłosiło komunikat:
: Data Publikacji.: 05-06-25
: Opis.: „ Nefilim ”, czyli Giganci , nie zostali zniszczeni w wyniku globalnego potopu spowodowanego przez Nibiru , co sugeruje, że potomkowie „sławnych potężnych mężów” przetrwali (uciekając ze swoich pierwotnych ojczyzn, „Atlantyda”, „Lemuria” i „Ultima-Thule”), zajmując wcześniej zbudowany globalny system tuneli. Sieć starożytnych korytarzy otwierających się na centralny węzeł. Niektórzy badacze nazywają to starożytne centrum „Agharti”, inni „Szambalą”. Jakkolwiek by to nie brzmiało, pierwotni mieszkańcy wiedzieli, że potop Noego jest nieuchronny i dlatego ich przetrwanie było najważniejsze – pod ziemią. Dziś podzielone rasy lub plemiona (które nie żyją ze sobą w harmonii) w dalszym ciągu żyją w podziemnej krainie, posiadając „magiczne” urządzenia pozostawione przez ich przodków-olbrzymów. Posiadają starożytne maszyny, takie jak maszyny do wiercenia tuneli, koleje rurowe, windy i pojazdy latające. Zatem nie tylko uważają planetę Ziemię za swoją własną, ale mają także luksus „opuszczania planety” i przychodzą i odchodzą, kiedy im się podoba. „Ezoteryczny badacz Peter Kolosimo wskazał, że systemy tuneli można znaleźć na całym świecie. Oprócz Ameryki Południowej wymienił Kalifornię, Wirginię, Hawaje, Oceanię i Azję. W Europie tunele znajdują się w Szwecji, Czechosłowacji; i w obszarze Morza Śródziemnego, na Balearach i Malcie. Dodał: „Ogromny tunel, którego zbadano około trzydziestu mil, biegnie między Hiszpanią a Marokiem…” „… Kolosimo w Timeless. Earth pisze o systemie tuneli łączącym Limę z Cuzco , , a stamtąd dalej do granicy z Boliwią. Napisał: „Oprócz chęci zysku, tunele te stanowią fascynujący problem archeologiczny. Uczeni są zgodni co do tego, że nie stworzyli ich sami Inkowie, którzy ich używali, nie wiedząc jednak o ich pochodzeniu. W rzeczywistości są tak imponujące, że nie wydaje się absurdem przypuszczenie, jak to uczynili niektórzy naukowcy, że są dziełem NIEZNANEJ RASY Gigantów…” „…„Jedna legenda mówi, że tunele prowadzą do podziemnego świata przedpotopowego pochodzenia, gdzieś w zakątku Afganistanu lub w regionie Hindukuszu… biorąc pod uwagę Agharti… labirynt tuneli i podziemnych przejść rozciąga się na szereg połączeń łączących Agharti ze wszystkimi innymi tego typu podziemnymi światami!… Mówi się, że podziemny świat oświetla dziwna zielona luminescencja, która sprzyja wzrostowi plonów i wydłuża dni i zdrowie.' Hercolobus
: Data Publikacji.: 05-06-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025