Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 07-06-25
: Opis.: Poprawia potencję. Naturalny sposób na wysokie libido Dziś skupimy się na konkretnej przyprawie, w której drzemie ogromny potencjał. Na jakie korzyści można liczyć i jak w ogóle jej używać? Już za moment wszystko stanie się jasne! Choć mamy w kuchni całą masę przypraw, bardzo często korzystamy z nich bez głębszych refleksji. A jak się okazuje, to duży błąd. Dlaczego? Otóż oprócz walorów smakowych tego typu produkty mogą mieć również duży wpływ na stan naszego zdrowia. I warto wspomnieć tu m.in. o goździkach, które pomagają np. przy problemach z bólem zębów, cynamonie, który wykazuje właściwości odchudzające, czy kurkumie, która pomaga pokonać różnego rodzaju infekcje. To jednak nadal nie koniec tej długiej listy, dlatego też dziś skupimy się na konkretnej przyprawie. Wydaje mi się, że nie cieszy się ona zbyt dużą popularnością. A szkoda, o czym sam przekonasz się już za moment. Anyż - co warto o nim wiedzieć? Na pewno choć raz w życiu miałeś styczność z anyżem. Jego oryginalny wygląd, który przypomina do złudzenia gwiazdkę, bardzo szybko zapada w pamięci na długi czas. Jest on zazwyczaj kojarzony i łączony z typowo jesienno-zimowymi produktami jak cynamon, pomarańcze czy goździki. Okazuje się jednak, że oprócz ciekawego wyglądu i walorów smakowych, które podkreślą efekt końcowy wielu dań, warto również pamiętać o jego właściwościach prozdrowotnych. W przypadku anyżu należy zwrócić uwagę przede wszystkim na ważny i skuteczny wpływ na problemy z trawieniem. Anyż przyniesie ukojenie przy wszelkiego rodzaju niestrawnościach, zaparciach czy też wzdęciach. Co więcej, anyż pomoże również przy problemach z układem oddechowym, bo skutecznie łagodzi napady kaszlu. A wszystko to za sprawą właściwości wykrztuśnych, jakie posiada. To oczywiście nie koniec dobrych wiadomości na dziś. Anyż jednocześnie wspomaga układ odpornościowy, działa korzystnie na stan skóry oraz włosów, a także korzystnie wpływa na potencję. Problemy z libido odejdą w zapomnienie. Jak wykorzystać anyż w kuchni? Skoro wiesz już, na jakie korzyści można liczyć, spożywając anyż, warto skupić się na sposobach wykorzystywania tej przyprawy w kuchni. I tu możesz postawić na kilka ciekawych rozwiązań. Oczywiście warto zacząć od podstawowej roli, a mianowicie doprawienia smaku wielu dań. Anyż możesz stosować jako przyprawę praktycznie w każdej kategorii kulinarnej — od słodkich ciast i deserów, marynat, wypieków pieczywa, po dodatek do dań mięsnych oraz sosów. Świetnie podkręci też smak posiłków słodko-kwaśnych. Jednocześnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby na bazie anyżu przygotować domowy napar. Możesz dodać go również do jesienno-zimowej herbaty. Jak sam więc widzisz, anyż to naprawdę przydatna i wartościowa przyprawa, dlatego dobrze mieć ją w swojej kuchni. U mnie zawsze znajdziesz mały zapas tej przyprawy, a jak wygląda to u ciebie?
: Data Publikacji.: 27-05-25
: Opis.: Kawę łatwo przeobrazić w deser o kaloryce dobrego obiadu. Nie wierzycie? W jednej ze znanych sieci kawiarni duży napój z mlekiem ma aż... 700 kcal. Dodatki wpychane do kubka z kawą nie giną, a efekt ich działania może być zgubny. Wielu osobom regularne spożywanie kawy sprzyja, kolejni - ci bardziej wrażliwi na kofeinę - odczuwać mogą silne, nieprzyjemne dolegliwości po wypiciu nawet małej filiżanki naparu. Bywa jednak, że przykre objawy wywołuje nie tyle sama kawa, ile cała reszta dodatków, które znajdują się w niej. O czym konkretnie mowa? Jaka kawa jest najgorsza? Kawa ulepszona słodkimi dodatkami przestaje być ciepłym napojem, a przeobraża się w wysokokaloryczny deser. Nie wiesz, dlaczego przybierasz na wadze, chce ci się spać, odczuwasz przykre dolegliwości ze strony układu pokarmowego? Być może regularnie spożywasz ulepszaną kawę - z dużą ilością mleka, bitą śmietaną, syropami, musami, mocno słodzoną lub z dodatkiem szkodliwego "zabielacza". To wszystko znacznie podbija kalorykę naparu. Jak mocno? Największa kawa (venti), konkretniej caffe latte w popularnej sieci kawiarni ma... 700 kcal. Wspomnę, że to tylko kawa z mlekiem (w tym przypadku 0,5 proc.). Do tego często dochodzą (sztuczne i niezdrowe) syropy i bita śmietana (najczęściej w aerozolu, czyli sama chemia). Tak wysoka dawka cukru dostarczona za kilkoma "łykami" dostarczy organizmowi tzw. kopa, jednak "wystrzał" ten nie trwa długo, a kiedy poziom energii zaczyna spadać, powoduje zmęczenie, senność. I tobie zdarzają się podobne sytuacje zwłaszcza po kawie w pracy? Sprawdź, czy nie przesadzasz z ulepszaczami. Takiej kawy unikaj jak ognia Wiele osób sięga po kawę rozpuszczalną. Produkt ten jest słabszym odpowiednikiem tradycyjnej kawy. Warto jednak dodać, że w kontekście wpływu na zdrowie obie mogą pochwalić się podobnymi cechami. Niemniej, nie dajmy się nabierać na kawy "xw1". Też rozpuszczalne, ale pełne cukru, aromatów i całej listy "E". Jak wygląda skład znanej kawy "3w1"? Ta kawa szkodzi na żołądek. Lepiej jej nie kupuj, jest lepsze rozwiązanie "Cukier, syrop glukozowy, całkowicie utwardzony tłuszcz z ziaren palmowych, kawa rozpuszczalna 7,9%, skrobia z tapioki, stabilizatory (E331, E340, E452, E451), białka mleka, sól, emulgatory (E471, E472e), aromaty" - czytamy na etykiecie produktu. Niczym złym jest popijanie kawy z mlekiem czy nawet cukrem, jeśli inaczej nie przejdzie nam przez gardło. Najważniejszy jest jednak umiar. Jak widać, łatwo zgubić rozeznanie, kawa wiele przyjmie, ale te wszystkie dodatki nie giną, a przeobrażają zdrowy napar w ulep o kaloryce dobrego obiadu.
: Data Publikacji.: 27-05-25
: Opis.: Zazwyczaj myjesz nimi talerze, tym razem wykorzystaj do wyczyszczenia płytek w łazience. Szerokie zastosowanie popularnego produktu może zaskoczyć. Dzięki niemu powierzchnia zalśni czystością i zapomnisz o drogich produktach ze sklepu. Czy masz już tę kapsułkę w domu? Większość z nas zdaje sobie sprawę, jak ważne jest regularne sprzątanie łazienki. Oprócz wanny, prysznica czy toalety warto też zwrócić szczególną uwagę na płytki, które szybko pokrywają się brudem i kurzem. Choć czyszczenie wydaje się łatwe, później często okazuje się, że na kafelkach pozostały smugi, które wyglądają bardzo nieestetycznie. Na szczęście problem można rozwiązać zwykłą kapsułką do zmywarki. Sprawdź, jak to zrobić. Rozpuść w wodzie i wyszoruj płytki łazienkowe. Będą lśnić i na długo zapomnisz o brudzie Chcesz szybko i łatwo pozbyć się kurzu i zabrudzeń oraz sprawić, że na kafelkach nie będzie smug? Wykorzystaj tabletki do zmywarki. Skład kapsułek sprawi, że powierzchnia będzie zachwycająco błyszczeć. Produkt zmiękcza też wodę i z powodzeniem można go wykorzystać do czyszczenia wielu innych domowych powierzchni. Wystarczy, że rozpuścisz dwie sztuki (bez foliowych osłonek) w wiadrze z gorącą wodą i przetrzesz płytki ściereczką namoczoną uprzednio w płynie. Jeśli chcesz, możesz przy okazji wypucować podłogę. W tym przypadku sprawdzi się mop z końcówką z mikrofibry. Jak wyczyścić fugi sodą oczyszczoną i octem? Przygotuj pastę i nałóż ją na powierzchnię O ile z czyszczeniem płytek możesz nie mieć większego problemu, często trudno domyć fugi, które również są podatne na zabrudzenia. Na szczęście i tu sprawdzi się prosta mieszanka. Wystarczy, że sięgniesz po sodę oczyszczoną i ocet z kuchni. Umyj płytki wodą z detergentem (możesz wykorzystać wspomnianą wcześniej tabletkę do zmywarki). Połącz sodę oczyszczoną, wodę i ocet, by otrzymać konsystencję gęstej pasty. Nałóż gotową mieszankę na zabrudzone fugi. Poczekaj kilkadziesiąt minut i wyszoruj powierzchnię miękką szczoteczką. Zmyj pozostałości pasty przy pomocy ściereczki zwilżonej wodą.
: Data Publikacji.: 27-05-25
: Opis.: Czy żołędzie są jadalne? Tak, ale jest jeden warunek Żołędzie są przysmakiem zwierząt. Jesienią chętnie zajadają się nimi nie tylko wiewiórki, ale również jelenie, dziki czy też sarny. Czy ludzie również mogą spożywać żołędzie, które w październiku i listopadzie spadają z drzew? Owszem, jednak przed zjedzeniem żołędzi musimy pozbyć się z nich toksycznych substancji, które mogą nam zaszkodzić i spowodować problemy żołądkowe. Jak to zrobić? Odpowiadamy. O tym, że ludzie mogą jeść żołędzie, przypomnieli przedstawiciele Lasów Państwowych. W jednym z postów opublikowanych na Facebooku zwrócili uwagę internautów na to, że w bieżący roku obserwujemy wyjątkowy wysyp owoców dębu. „My też możemy skorzystać z tych darów. Możemy zrobić z nich przysmaki m.in. kawę czy mąkę, a nawet nalewkę” – zauważyli eksperci. „Najpierw trzeba je poddać ługowaniu, czyli procesowi specjalnego namaczania” – podkreślili leśnicy. „Dzięki temu stracą swój gorzki smak, który zawdzięczają znacznym ilościom garbników (tanin)” – dodali. Żołędzie: zawierają mnóstwo witamin i minerałów Dlaczego zwierzęta tak chętnie spożywają żołędzie? Doskonale widzą, że to pokarm, który dostarczy do ich organizmu cenne substancje odżywcze – witaminy i minerały. Są bogate w węglowodany – zwłaszcza w skrobię, która działa dokładnie tak, jak błonnik – zapewniając uczucie sytości i korzystnie wpływając na perystaltykę jelit. To także świetne źródło tłuszczów nasyconych, a także witamin: A, E oraz witamin z grupy B. Chcesz zjeść żołędzie? Najpierw musisz pozbyć się z nich tej trucizny Niestety żołędzie zawierają także garbniki. To substancje, które mają za zadanie chronić rośliny przed zewnętrznymi szkodnikami. Te pochodne fenoli działają toksyczne. Przyczyniają się do problemów układu pokarmowego – biegunki, wymiotów, nudności. Spożyte w dużych ilościach mogą powodować nawet niewydolność wątroby, nerek, czy też wrzody. Jak sprawić, by żołędzie nadawały się do spożycia? Jest wiele sposobów na to, by wypłukać z owoców dębu szkodliwe związki. Jednym z najprostszych jest ugotowanie ich we wrzącej wodzie kilka razy. Zabieg musimy powtarzać aż do momentu, gdy woda przestanie barwić się na brązowy kolor. Żołędzie gotujemy oczywiście bez skorupek.
: Data Publikacji.: 27-05-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025