Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 02-08-25
: Opis.: 1950 Laboratorium Energii Atomowej. Zestaw zawierał kamerę chmurową, która pozwalała użytkownikowi obserwować cząstki alfa poruszające się z prędkością 12 000 mil na sekundę (19 000 000 m / s), spintariscope pokazujący wyniki rozpadu radioaktywnego na ekranie fluorescencyjnym oraz elektroskop, który pośredniczy w radioaktywności różnych substancji. W zestawie dla dzieci stwierdzono, że żaden z materiałów nie może być niebezpieczny dla dzieci. Instrukcje zachęcały do czyszczenia laboratorium, ostrzegając użytkowników, aby nie łamali plomb na trzech butelkach z próbkami minerałów, ponieważ „mają tendencję do odpryskiwania i zapadania się, i istnieje ryzyko rozprzestrzeniania się radioaktywnych minerałów w laboratorium”. Zestaw pierwotnie sprzedawany za 49,50 USD w tamtym czasie zawierał: zasilany bateryjnie licznik Geigera-Müllera; elektroskop; Spintariscope; Krótkotrwałe źródło alfa Wilson Cloud Chamber (Po-210) w postaci nici; Cztery szklane naczynia zawierające próbki minerałów zawierających naturalny uran (U-238) (autunit, torbernit, uranin i karnotyt); Źródła promieniowania niskiego poziomu: czysty zakres beta (ewentualnie ru-106) (Zn-65) „Sfery jądrowe” do wykonania modelu cząstek alfa; Trzy baterie typu C; Katalog zabawek Gilberta 1951. Katalog produktów opisał zestaw w następujący sposób: „Produkuj inspirujące krajobrazy! Pozwala ZOBACZYĆ ścieżki elektronów i cząstek alfa poruszających się z prędkością ponad 10000 mil na sekundę.
: Data Publikacji.: 04-07-25
: Opis.: Starożytny Zawyet El Aryan w Egipcie. Tajemnicza, bardzo skomplikowana konstrukcja i granitowa podstawa znajduje się na dnie szybu w Zawyet El'Aryan. Archeolog Jean-Philip Lauer stoi po prawej stronie. Możesz uzyskać wyobrażenie o wymiarach tego miejsca. Sam nie potrafił wyjaśnić, po co to miejsce. Całość składa się z bardzo rozdrobnionego megalitycznego bloku granitu. Niewątpliwie najbardziej interesująca jest krawędź czegoś, co porównalibyśmy do krawędzi wanny. W polu widzenia mamy w tle masywną pokrywę, która w oczywisty sposób zasłaniała tzw. Wannę. Wieczko ma wypukłości po bokach, które prawdopodobnie będą po przeciwnej stronie. Pokrywka była prawdopodobnie łatwa w obsłudze. Urządzenie najprawdopodobniej nie będzie kompletne. Istnieje hipoteza, że w sklepieniu można było włożyć coś, co było połączone z wanną i zapewne całość była zakryta. Środkowa piramida ma również wannę wykutą w ziemi z masywną pokrywą, która jest składana. Wanna znajdująca się w najwyższej komnacie Wielkiej Piramidy jest w odróżnieniu od innych tylko trochę mniejsza. Miejsce zamknięte dla archeologów od lat 60-tych.
: Data Publikacji.: 04-07-25
: Opis.: Jak przebiegała choroba Czarna Śmierć? (Dżuma) Przejdźmy do medycyny”. Czynnik sprawczy dżumy, dostając się do organizmu człowieka, nie powoduje klinicznych objawów choroby od kilku godzin do 3-6 dni. Choroba zaczyna się nagle wraz ze wzrostem temperatury do 39-40 stopni. Występuje silny ból głowy, zawroty głowy, często nudności i wymioty. Bezsenność przeszkadza pacjentom, pojawiają się halucynacje. Oprócz ogólnych objawów, w postaci dymienicy skórnej, w miejscu penetracji patogenu tworzy się czerwona plama, która zamienia się w krostę ( pęcherzyk) wypełniony krwawo-ropną treścią. Krosta pęka i tworzy się wrzód. Już w pierwszych dniach choroby rozwija się proces zapalny w węzłach chłonnych najbliższych miejsca penetracji drobnoustrojów dżumy, z powstawaniem tzw. -nazywane dymnicami. towarzyszy kaszel, plwocina z krwią, uczucie braku powietrza i ogólny stan ciężki, często kończący się śmiercią chorego. Postać septyczna choroby charakteryzuje się licznymi krwotokami w skórze, błonach śluzowych i różnych narządach. Ta forma jest również trudna. Mogą wpływać na jelita, którym towarzyszy obfita biegunka, czasem z domieszką krwi i śluzu w kale ... ”(Popularna Medyczna Encyklopedia,). Czarne plamy na ciele, gnijące wrzody na szyi. To plaga. Czy średniowieczna medycyna wiedziała, jak ją leczyć? Ludzie z dżumą byli wykrwawiani. To wcale nie pomogło, a raczej ich zabiło. Po co odbierać siły organizmowi, kiedy wciąż walczy z chorobą w nierównym pojedynku i tylko odpowiednie leczenie może dać wyzdrowienie. W późnym średniowieczu walczył z zarazą wielki Nostradamus, który mówił chorym, że trzeba korzystać z wody źródlanej, przebywać jak najwięcej na świeżym powietrzu i stosować lekarstwa, które sporządził na bazie ziół leczniczych. Nostradamus walczył z zarazą, ale Plaga z 1348 roku zabrała jemu żonę i dwóch synów. Zaraza nie wybierała między bogatymi a biednymi, między szlachtą a chłopami. Ofiarami Czarnej Śmierci padali królowie, książęta, hrabiowie, baronowie, zwykli ludzie. Wszyscy byli wobec niej równi. Minęły wieki, mało kto wie o epidemii dżumy w średniowieczu, a zaraza: „... jest jedną z wielu chorób, które można wyleczyć”. A co jeśli dżuma to nic innego jak choroba popromienna? A skutki przypisuje się "zwykłej chorobie".
: Data Publikacji.: 04-07-25
: Opis.: Esseńczycy byli duchową społecznością w Palestynie, która powstała 300 pne. Niektórzy twierdzą, ze Jezus był Esseńczykiem. Chociaż próbowano ich wymazać ze wszystkich miejsc, odkrycie Zwojów Pisma Świętego znalezionych w Morzu Martwym świadczy o ich wierzeniach. Stały kontakt z Aniołami pozwalał im na dokonywanie niezwykłych czynów, takich jak duchowe uzdrawianie czy wspólna i intensywna praca ze zwierzętami i roślinami. Byli prawdziwymi prekursorami chrześcijaństwa i żyli zarówno w Izraelu, jak i w innych krajach. Na przykład ich „egipscy bracia” byli znani pod nazwą „terapeutów (therapists)”. Esseńczycy ofiarowali całą swoją miłość, całą swoją siłę bliźniemu. Pomagali wszystkim potrzebującym i uczyli swoich rówieśników w wielu dziedzinach, takich jak rolnictwo, uprawa drzew owocowych czy też pomoc chorym. Ale przekazali też swoją wiedzę o prawach natury, astronomii, żywieniu i naukach ezoterycznych. Życie esseńczyków i wszystkie ich czyny można było zrozumieć pod hasłem: Pomagaj – Nauczaj – Uzdrawiaj Aktywny kontakt z Aniołami był jednym z podstawowych celów esseńczyków i mieli konkretny sposób łączenia się z tymi energiami, na początku nowego dnia (w nocy) dołączali do aniołów Ojca Niebieskiego, a rano Matki Ziemskiej, w południe medytowali o POKOJU i w ten sposób udało im się utrzymać równowagę swoich 3 ciał: Myślącego, Czującego i Działającego. Tak zwane komunie z Aniołami, które odbywały codziennie, były sposobem, w jaki musieli prowadzić rodzaj medytacji i jednocześnie modlitwy kontemplacyjnej, która pozwalała im odczuwać we własnym ciele subtelne energie, które nazywali aniołami, w rzeczywistości jako pierwsi użyli terminu „angelologia”, który odnosi się do badania tych energii i ich świadomego wykorzystania. Jego sposób przywoływania, aby stworzyć swoją rzeczywistość, poprzez połączenie umysłu, emocji i ciała, został dosłownie nazwany: „Prawdziwy sposób modlitwy”
: Data Publikacji.: 04-07-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025