Rombacha
14-04-25

0 : Odsłon:


SKALPY



           Siedzi nad rzeką, dużo. Dobra rozmowa. Papieros spopieli się za trzy minuty dziesięć sekund. Murzyn by zbladł.
- Mamy jeden skalp. Potrzebne teraz te od Hombre.
- Nic z tego nie rozumiem. Co robimy?
- Czekamy.
- Mężczyzno, czy sprawdziłeś już ptaka? – Spytała z oddali Pretekineterka, lecz jej nie słyszeli. I dodała: - Kiedy ci źle usiądź na brzegu rzeki i czekaj, aż spłynie nią ciało twojego wroga.
           Wiecie już jak przypodobać się wichrowi? A w dżungli nie ma wiatru przecież. Murzyn spojrzał na compadres i łysnął białkami oczu. Był rad swej siły.
Hombre złapali, gdy wychodził ze spotkania. Manolito leżał jeszcze w szpitalu, więc na tylne oko nie miał co liczyć. Wepchnęli go do samochodu i zasunęli drzwi rozrywając mu ubranie. Zastrzyk działał i Hombre nie mógł się ruszyć a słowa więzły mu w gardle.
           Ocknął się w jakimś pomieszczeniu i zdał sobie sprawę, że Marija jest tuż obok. Była związana i miała worek na głowie. Wiedział, że dowlekli ją tutaj dzisiaj, i że zabrali skórę z komixem pretekineterów. Nie umieją zrozumieć napisów z małpich skalpów.
- Hombre?
- Tak, szczeniaro?
- Dobrze, że jesteś.
- Wyjdziemy z tego jak tylko zastrzyk przestanie działać.
- Mhm. Ten worek śmierdzi.
- No to dlaczego się nie uwolnisz, Marija?
- Na razie nie wiem, czego chcą. - Powiedział worek. Murzyn stanął w drzwiach nagle i na sekundę znieruchomiał. Oceniał sytuację a upewniwszy się, że Hombre nie rusza się, podszedł prosto do Mariji i pociągnął ją brutalnie ze sobą. Upadła a Murzyn kopał ją na oślep, więc zwinęła się w kłębek. Hombre nie mógł się ruszać. Marija leżała bez ruchu i Murzyn skonstatował, że się zapędził. Splunął i poszedł trzaskając drzwiami. Wrócili we dwóch i polali ją wodą. Hombre stracił na chwilę przytomność, a gdy się ocknął, siedziała na krześle z wykręconymi nienaturalnie połamanymi ramionami za oparciem krzesła. Na małym stoliku przed nimi leżała małpia mapa. I woreczki ze skalpów małp. Z nosa Mariji płynęła krew. Hombre wyczuł, że odzyskuje władzę w nogach i mrowienie rozbiega się wzdłuż kręgosłupa. - - Czy już możesz się ruszać? - Spytała Marija. Czuła też to jego mrowienie, ale nie umiała go zrozumieć. Hombre przechylił się i siadł opierając grzbietem o beton. Miał ręce związane wzdłuż tułowia, a kolana mógł ledwie zginać.
- A, to dopiero. - Syknął Murzyn. - A ty mała powiedz, po co ci trupki much w tym woreczku? To jakieś czary?
     Wysypał suche truchła owadów ze skalpu. Marija uśmiechnęła się pod nosem.
- Pewnie, że czary. - Odparła. - Zgnieć jedną, to się przekonasz. Murzyn wyrzucił pusty woreczek i skrzywił się lekceważąco.
- Gadaj zaraz, gdzie skarb i skąd o nim wiesz!
     Marija pokręciła głową. Murzyn wziął pałkę i uderzył ją w ramię gruchocząc obojczyk. Marija wysyłała sygnały do Hombre, ale nie potrafił się podnieść. Murzyn drugim uderzeniem zgruchotał jej rękę. Marija była teraz kupą nieużytecznych kości i mięsa. Wiadomo, że takich tortur nikt nie przeżyje. Zamachnął się znowu i zrobił krok w bok ustawiając się w nowej pozycji. Coś chrupnęło pod jego butami. Zdziwił się widząc, że zabił nieżywą muchę. Wyszczerzył zęby w okropnym uśmiechu, ale ten zgasł natychmiast. Zobaczył jak długie palce wysuwają się ku niemu i łapią go za gardło. Zdziwiony zachłysnął się własną śliną, a może to Marija zadławiła go długimi palcami. Pałka wysunęła się z dłoni. Murzyn ukląkł a zdziwienie pozostało na zawsze na czarnej twarzy. Marija wstała a połamane resztki krzesła upadły na podłogę. Stała tak chwilę cierpiąc okropny ból. Kości wracały na swoje miejsce pozostawiając straszne krwiaki, wewnętrzne wylewy i wybroczenia. Jej długie palce zaciśnięte na gardle Murzyna wisiały bezwładnie, gdy przewróciła się na bok nieprzytomna z bólu.

           Hombre usiłował wstać i udało mu się to w końcu. W tej samej chwili drzwi otworzyły się a Hombre całym sobą zwalił się na wchodzącego. Upadli na podłogę i Hombre otrzymał cios w brzuch, chociaż zdążył wbić się zębami w kark przeciwnika. Usłyszał trzask pękającej muchy i jeszcze jednej. Marija stała nad nimi a jej długie palce zanurzyła w sercu leżącego mężczyzny. Powoli wyrywała mu serce, rozrywając płuca i żebra. Położyła serce na stoliku a potem podniosła pusty woreczek i pozbierała pozostałe truchła much z podłogi. Hombre klęczał nad trupem dysząc ciężko. Wstał powoli i spojrzał jej w oczy...
     Wyszli zabierając worek ze skalpami. I serce trupa. Sukces ma wielu ojców a porażka sierotką. Szli wzdłuż jakichś betonowych budowli. Wokoło tylko zielone piekło. Nieprzeniknione i bez dróg, i bez światła. Ból żołądka nie ustawał. Marija ledwie się słaniała i musieli co chwilę odpoczywać. Minęli ostatnie budynki i wbili się w roślinność – ciemną i nieprzeniknioną masę z jej szeptami i skomleniem nocy.

           Na żołądek pomaga mleczne drzewo. Szukał go długo, powinno mieć takie stożkowate pączki. Dorosłe mają korę jak mundur. Nie znalazł, ale była małpia drabina, czyli liana, którą nadgryzł. Liana wydziela lateksowe mleczko, które można zlizać. Rozpalił ogień w starej termitierze i wreszcie uwolnili się od komarów. Marija jadła surową rybę przypiekaną po kawałku nad ogniem. Szli długo a ich ubrania wisiały w strzępach. Przedzieranie przez zbitą tkankę roślinną zabierało siły i nadzieję. Byli w drodze pięć nocy. Musieli się spieszyć przed deszczami, które powinny już padać. Ogień był duży ale mimo to nie czuli się bezpiecznie. Potrzebowali pomysłu aby wydostać się z tej wielopiętrowej tkanki roślinnej, gdzie epifity pokrywają wszystko kożuchem słodkich pnączy i storczyków. Marija była nieforemnie spuchnięta, choć ramiona wróciły na swoje miejsce a kości wydawały się być niezłamane. Marija patrzyła na swoje dłonie. Jak to jest, że się wydłużają? Hombre się to spodobało. Spali na zmianę odganiając małe głodne stworzonka masowo chcące ich zjeść żywcem. Twarz i nogi Hombre były spuchnięte od ukłuć owadów. Marija śmiała się z niego, ale nie wyobrażała sobie, jak dojść gdziekolwiek stąd, i przypuszczała nawet, że kręcą się w kółko. Rozpalił ognisko i zrobili przerwę. Wystygłym popiołem posmarowali ciała najgrubiej, jak się dało. Brnęli dalej rozdzierając pnącza i splątane nitki czegoś, co rosło wszędzie i miało mdlący słodki zapach.
- Dlaczego nas porwali? Skąd mieli głupie przekonanie, że chodzi o jakiś skarb?
- Ktoś nas nadał. Marija, lepiej złówmy coś.
- Możemy łowić na światło. I krewetki, i raki , i ryby.
- Podobno przetrwanie zależy od stanu ducha. - Wydęła wzgardliwie wargi. Oddzielał zębami giętką korę drzewa balsa. Dało się ją wiązać i zrobili szybko ochronę od deszczu, który miarowo nasączał wszystko. Leje bez przerwy, aż nie da się oddychać. Szum rzeki staje się nieznośny. Poszerza swoje koryto porywając wszystko w nurt. Płynie aż staje się rozlewiskiem , leniwym i zdradliwym.


           Na tratwie mamy większe szanse. Nie umiemy sterować i rzeka robi z tratwą, co chce. W najgorszym razie wessie nas Ocean, i nie będzie jak wrócić do brzegu przed następnym przypływem. Wtedy wyciągnie tratwę wiele kilometrów od lądu. Już rośliny są inne i jest inaczej. Czujemy sól morską i wreszcie widać niebo. Ta przestrzeń oszałamia i przez mgnienie chciałoby się skryć w niedostępnej zieleni. Ale jest już za późno i tratwa wypływa na rozlewisko. To istny koszmar i nie będzie łatwo dobić do brzegu. Ocean wsysa tratwę daleko i wiemy, że prąd wodny zatacza łuk. Ale jak duży? Tratwa rozlatuje się w końcu i razem z Mariją wpadamy do wody uczepieni drewnianych resztek. Wreszcie czujemy uderzenie w nogi. To brzeg. Fala wyrzuca nas i chronimy się w nadbrzeżnych kępach palm. Jak odpoczniemy pójdziemy poszukać czegoś ludzkiego.




           Jest jedna europejska, uniwersalna prawda.
Wszystkich Francuzów powinni trzymać w piwnicy razem z ich winami. Nie da się tego pić! EL Micho wyrzucił flaszencję i odkorkował inną. Z uśmiechem powitał Hombre i Mariję. El Micho wziął worek pełen małpich skalpów i odłożył na stołek tak, jakby to turysta dał mu plecak. Marija była cała posiniaczona i nadal spuchnięta. Znikła w pokoju obok. Hombre oklapł na fotel, mimo nocy spędzonej w wygodnym łóżku.
EL Micho położył palec na ustach i nakazał ciszę. Wskazał na swoją żonę nucącą coś w kuchni, a mnie wydało się to śmieszne, bo nie dało się zmylić jej wzroku. Pretekineterka spojrzała na nich.
- Mnie tym widokiem jedynie zbezcześcił. - Zawołała z kuchni ponad kucharką.
- Nic podobnego. Jesteś na to za twarda. - Odparował EL Micho.
- Głowa mi pęka. Za dużo wypiłam wczoraj. - Udawała, że nie wie, co robimy.
- Tysiąc sposobów na upodlanie i poniżanie kobiety. A ja tu muszę wszystko z was wyciągać. - Dodała śmiejąc się. Weszła Marija i oparła się o Hombre. Pretekineterka przyszła z kuchni i stanęła na wprost córki.
- Kazałaś im umrzeć? - Spytała wprost.
- Nie, mamo. - Sama ich zabiłam.
     Pretekineterka odetchnęła z ulgą. Popatrzyła na Mariję jeszcze raz i spytała zaciekawiona.
- A co poczułaś?
     Marija spuściła głowę i cicho powiedziała.
- Że muszę. - Pretekineterka uśmiechnęła się do córki czule. Stanęła mocno na Ziemi i rozpuściła upięte dotąd włosy, które spłynęły do samej Ziemi zahaczywszy się o nią niewidzialnymi haczykami, podobnie jak i nogi Pretekineterki - dziwnymi pazurami.
- Musisz tam pojechać, Marija. Na brzegu ruczaju czekają na ciebie krewni. Opowiesz im o uczuciu i o śmierci, i o miłości.
- Mamo!
     Gestem szybkiego palca Pretekineterka powstrzymała Mariję. Dodała.
- Jeśli tylko chcesz.
     Płaszcz z włosów skrył jej twarz jak gruba, czarna zasłona, a EL Micho objął ją ramieniem i wyszli razem szepcząc coś cicho. Było w tym imię gwiaździstego nieba. Marija chciała też poznać to imię.
- Wzywają mnie obowiązki. - Rzekła słowami do Hombre.
- Żegnaj. - Ująłem jej głowę w obie dłonie. Loki włosów przelały się między palcami. Pocałowałem długo na pożegnanie. - Żegnaj.
     Piach był gorący. Suche powietrze falowało oddechami mrówek biegającymi po pniu drzewa.
- Nie. Zapomnij o sile. Nie daj się zabić marzeniom.
- Odejdź, jeszcze możesz.
- Odchodzę nie dlatego, że nie mogła bym cię zabić, lecz zdałam sobie sprawę, że...
Dlatego wyjdę teraz przez te małe drzwi, za którymi jest wiele przestrzeni.
Ty zaś tymi dużymi do śmiesznej codzienności. Tak czy siak, w drugą stronę.








>
:
Poprzedni rozdział:      Następny rozdział:
:
Automat tłumaczył ten tekst na 91 języków z oryginalnego języka polskiego. Tytuł oryginału "Teoria Strzałek" . Wszelkie prawa zastrzeżone. Prawo autorskie: Jakub Nowak  TS167


: Wyślij Wiadomość.


Przetłumacz ten tekst na 91 języków
Procedura tłumaczenia na 91 języków została rozpoczęta. Masz wystarczającą ilość środków w wirtualnym portfelu: PULA . Uwaga! Proces tłumaczenia może trwać nawet kilkadziesiąt minut. Automat uzupełnia tylko puste tłumaczenia a omija tłumaczenia wcześniej dokonane. Nieprawidłowy użytkownik. Twój tekst jest właśnie tłumaczony. Twój tekst został już przetłumaczony wcześniej Nieprawidłowy tekst. Nie udało się pobrać ceny tłumaczenia. Niewystarczające środki. Przepraszamy - obecnie system nie działa. Spróbuj ponownie później Proszę się najpierw zalogować. Tłumaczenie zakończone - odśwież stronę.

: Podobne ogłoszenia.

ALCHIMIE. Moelle de l'alchimie.

ALCHIMIE. Moelle de l'alchimie. The marrow of alchemy : being an experimental treatise, discovering the secret and most hidden mystery of the philosophers elixer : divided into two parts, the first containing four books chiefly illustrating the theory,…

Silnik parowy Herona z Aleksandrii , z pierwszego wieku.

Silnik parowy z pierwszego wieku. Heron z miasta Aleksandria mieszkał w Egipcie w I wieku. Naukowiec, inżynier, mechanik, matematyk i po prostu geniusz. Wymyślił przez automatyczne dystrybutory wody święconej, automatyczne drzwi do świątyń, dalmierz,…

Sałata Little Gem - rzymska:

Sałata Little Gem - rzymska: Jedna z najwcześniej dojrzewających odmian, tworząca zwarte główki pełne kruchych i słodkich liści. Rośnie równie dobrze pod okryciami, jak i w gruncie. Osiąga wysokość 20 cm. Przeznaczenie: Do bezpośredniego spożycia w…

Bluza męska szara

: : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : Opis. : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : : DETALE HANDLOWE: : Kraj: ( Polska ) : Zasięg…

ZAMEC. Producent. Materiały ogniotrwałe.

 Jesteśmy firmą powstałą w 1989 roku produkującą wysokotemperaturowe materiały ogniotrwałe o zaawansowanej technologii zadawania kształtu oraz właściwościach umożliwiających wprowadzanie nowych energooszczędnych systemów w przemyśle. Przedmiotem…

Bardzo interesujący artykuł o depopulacji na terenie Rzymu.

Gazeta Aleksandryjska. Bardzo interesujący artykuł o depopulacji na terenie Rzymu. Stara gazeta o państwie Watykan i porzuceniu Rzymu. Ich pałace to pył! Rzym, 10 czerwca 1813. Byłem w Rzymie w 1791: miasto miało wtedy 160 000 mieszkańców, luksus bagażu i…

Istniejemy tylko w 3 wymiarach. Ludzie mrówki i przodkowie w innej częstotliwości.

Istniejemy tylko w 3 wymiarach. Zamiast absurdalności wielokrotności większej liczby wymiarów i wszechświatów, Pearson w swojej kompletnej teorii grawitacji kwantowej zasugerował, że istnieje kilka różnych częstotliwości wibracyjnych materii – wszystkie w…

Wpływ na długowieczność: Epigenetyka i zegary biologiczne.

Wpływ na długowieczność: Epigenetyka i zegary biologiczne. Czy mamy wpływ na nasze geny? 2025.01.23 AD. Prof. dr hab. Marek Postuła: Wiele informacji jest przenoszonych w naszych genach, jednak możemy mieć wpływ na nasze geny. Tym zajmuje się…

Leyat Helica, produkowany w latach 1919-1925

Leyat Helica, produkowany w latach 1919-1925

Izingubo eziqinisekisiwe nezinempilo zemvelo zezingane.

Izingubo eziqinisekisiwe nezinempilo zemvelo zezingane. Unyaka wokuqala wokuphila kwengane isikhathi senjabulo engapheli nokusebenzisa imali njalo, ngoba ubude bomzimba wengane bukhuphuka bufika ku-25 cm, isb. Isikhumba sezingane ezintekenteke sidinga…

SPREZYNY24. Firma. Druty sprężynowe ze stali.

Nasza firma zajmuje się produkcją sprężyn różnego typu. Oprócz produkcji seryjnej ,wykonujemy sprężyny w zamówieniach detalicznych. Mamy 45-letnie doświadczenie w branży. Wykonujemy sprężyny ze stali sprężystej zwykłej oraz nierdzewnych i…

mRNA-1273: Коронавирусын вакциныг клиникийн шинжилгээнд авахад бэлэн байна.

mRNA-1273: Коронавирусын вакциныг клиникийн шинжилгээнд авахад бэлэн байна.   Коронавирусын эсрэг вакциныг эмнэлзүйн шинжилгээнд бэлэн болгосон АНУ-ын Кембриджээс гаралтай Модерн биотехнологийн компани Ковид-19 вирусын хурдан тархаж буй mRNA-1273…

MERITUM24. Producent. Stojaki, regały sklepowe.

Dysponujemy własnym biurem konstrukcyjnym, pełnym zapleczem maszynowym oraz kadrą specjalistów. Jesteśmy niezależni od podwykonawców. Nasi mobilni handlowcy pomogą Państwu w kwestiach wizualnych oraz technicznych zarówno na etapie projektów jak i…

Натуральные эфирные и ароматические масла для ароматерапии.

Натуральные эфирные и ароматические масла для ароматерапии. Ароматерапия - это область альтернативной медицины, также называемая натуральной медициной, которая основана на использовании свойств различных запахов, ароматов для облегчения различных…

Płytki podłogowe: gres blanco

: Nazwa: Płytki podłogowe: : Model nr.: : Typ: nie polerowana : Czas dostawy: 96 h : Pakowanie: Pakiet do 30 kg lub paleta do 200 kg : Waga: 23 kg : Materiał: : Pochodzenie: Polska . Europa : Dostępność: detalicznie. natomiast hurt tylko po umówieniu :…

Symptômes de la grippe: Manières d'infection grippale et complications:

Symptômes de la grippe: Manières d'infection grippale et complications: La grippe est une maladie que nous connaissons depuis des millénaires, toujours dans les rechutes saisonnières elle peut rapidement nous couper les pieds et nous exclure longtemps…

BRANCO. Producent. Odzież ciążowa.

Firma Branco zajmuje się projektowaniem i produkcją odzieży ciążowej dla przyszłych mam. Nasze ubrania ciążowe wykonane są z elastycznych tkanin i dzianin co w szczególnym okresie ciąży maksymalnie podnosi komfort noszenia. Doskonały krój, materiały…

Chronovisor – zaginiony wehikuł czasu Watykanu.

Chronovisor – zaginiony wehikuł czasu Watykanu. W latach 60. XX wieku narodziła się legenda Chronovisora. Mówi się, że katolicki ksiądz, ojciec Pellegrino Ernetti, opracował maszynę, która pozwalała oglądać obrazy i sceny z przeszłości. Zgłoszono, że…

SEMI. Producent. Konstrukcje stalowe i aluminiowe.

Producent konstrukcji aluminiowych i stalowych Firma SEMI zajmuje się produkcją konstrukcji stalowych i aluminiowych. Wykonujemy urządzenia przemysłowe takie jak zbiorniki, silosy, przesiewacze, przenośniki taśmowe, kubełkowe. Oferujemy usługi cięcia i…

Egészséges tanúsítású és természetes ruházat gyermekek számára.

Egészséges tanúsítású és természetes ruházat gyermekek számára. A gyermek életének első éve folyamatos öröm és állandó kiadások ideje, mivel a gyermek test hossza akár 25 cm-rel is növekszik, azaz négy mérettel. A finom gyermekbőr nagy gondot igényel,…

18: ការហ្វឹកហាត់កីឡាខ្លីនិងលំហាត់កីឡាសាច់ដុំក្នុងរយៈពេល ១ ថ្ងៃតើវាសមទេ?

ការហ្វឹកហាត់កីឡាខ្លីនិងលំហាត់កីឡាសាច់ដុំក្នុងរយៈពេល ១ ថ្ងៃតើវាសមទេ? មនុស្សជាច្រើនពន្យល់ពីភាពអសកម្មរបស់ពួកគេដោយខ្វះពេលវេលា។ ការងារផ្ទះការទទួលខុសត្រូវក្រុមគ្រួសារ - យើងគ្មានការងឿងឆ្ងល់ទេថាវាពិតជាពិបាកសម្រាប់អ្នកក្នុងការសន្សំ ២…

JAWOR-PARKIET. Producent. Podłogi.

Od ponad ćwierć wieku zamiłowanie do naturalnego piękna i dążenie do doskonałości jest tym, co nas inspiruje i wieńczy każde nasze dzieło. Gdy tworzymy podłogi z drewna, przyświeca nam cel, aby dodawały one wnętrzom wyjątkowego charakteru. Wierzymy, że…

Płytki podłogowe: gres

: Nazwa: Płytki podłogowe: : Model nr.: : Typ: nie polerowana : Czas dostawy: 96 h : Pakowanie: Pakiet do 30 kg lub paleta do 200 kg : Waga: 23 kg : Materiał: : Pochodzenie: Polska . Europa : Dostępność: detalicznie. natomiast hurt tylko po umówieniu :…

Mitraizm splótł się z kultem Jezusa, tworząc to, co dziś znane jest jako chrześcijaństwo.

1) Setki lat przed Jezusem, zgodnie z religią mitry, trzej mędrcy perscy przybyli odwiedzić bóstwo-zbawiciela dziecka Mitrę, przynosząc mu prezenty w postaci złota, mirry i kadzidła. 2) Mitra urodził się 25 grudnia, „To było przesilenie zimowe obchodzone…

12 praw karmy:

12 praw karmy: 1. Wielkie Prawo Stwierdza, że niezależnie od myśli lub energii, które wyślemy, otrzymamy z powrotem – dobre lub złe. „To jak sianie i żęcie” 2. Prawo tworzenia Prawo tworzenia dotyczy tego, że musisz aktywnie wychodzić i sprawiać, by…

Teoria World Grid mówi, że wokół Ziemi istnieją linie geomantyczne, które niosą w sobie energię, której jeszcze w pełni nie rozumiemy.

Teoria World Grid mówi, że wokół Ziemi istnieją linie geomantyczne, które niosą w sobie energię, której jeszcze w pełni nie rozumiemy. Przyglądając się uważnie zdjęciom, widzimy, że linie geomantyczne są wyrównane z 12 podłymi wirami Ziemi, takimi jak…