Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 04-06-25
: Opis.: Cywilizacja etruska rozkwitła w środkowych Włoszech między VIII a III wiekiem pne. Kultura była znana w starożytności ze swoich bogatych zasobów mineralnych i jako główna śródziemnomorska potęga handlowa. Znaczna część jego kultury, a nawet historii, została unicestwiona lub zasymilowana przez jego zdobywcę, Rzym. Niemniej jednak ocalałe grobowce etruskie, ich zawartość i malowidła ścienne, a także przyjęcie przez Rzymian niektórych etruskich ubrań, praktyk religijnych i architektury, są przekonującym świadectwem wielkiego dobrobytu i znaczącego wkładu w kulturę śródziemnomorską osiągniętego przez pierwszą wielką cywilizację Włoch. Kultura Villanovan rozwinęła się w epoce żelaza w środkowych Włoszech od około 1100 roku pne. Nazwa jest właściwie myląca, ponieważ kultura to w rzeczywistości Etruskowie w ich wczesnej postaci. Nie ma dowodów migracji lub działań wojennych, które sugerowałyby, że te dwa narody były różne. Kultura Villanovan skorzystała na większej eksploatacji zasobów naturalnych obszaru, co umożliwiło tworzenie się wiosek. Domy były zazwyczaj okrągłe i zbudowane ze ścian z chrustu i tynku oraz dachów ze strzechy z dodatkiem dekoracji z drewna i terakoty; zachowały się modele ceramiki, które służyły do przechowywania prochów zmarłego. Mając gwarancję regularnych, dobrze zarządzanych upraw, część społeczności mogła poświęcić się produkcji i handlu. Znaczenie koni jest widoczne w wielu znaleziskach wędzideł koni z brązu na dużych cmentarzach Villanovan położonych tuż obok ich osad. Około 750 roku pne kultura Villanovan stała się właściwą kulturą etruską, a wiele miejsc w Villanovan nadal rozwijało się jako główne miasta etruskie. Etruskowie byli teraz gotowi, by stać się jedną z grup ludności odnoszących największe sukcesy w starożytnym basenie Morza Śródziemnego. Etruskowie byli bardzo wyrafinowani, a przede wszystkim spokojni. Nie mieli armii ani planu ekspansji terytorialnej. Skupiali się na handlu, rzemiośle i sztuce. Żyjąc w pokojowych stosunkach ze wszystkimi innymi cywilizacjami, z którymi handlowali. Rzymianie przejęli Etrusków, ponieważ ci drudzy nie byli w ogóle dobrze zorganizowani w obronie wojskowej.
: Data Publikacji.: 15-05-25
: Opis.: Niewolnicy wikingów, chociaż byli w stanie zarobić lub kupić swoją wolność, najczęściej kończyli złożeni w ofierze na cześć swoich zmarłych panów. Społeczeństwo Wikingów zostało podzielone na trzy podstawowe klasy statusu: szlachcic („ jarl ” lub „ eorl ”), wolny człowiek („ karl ”, „ ceorl ”) i niewolnik. Niewolnik był poddanym w hierarchii Wikingów, istniejącym jako własność należąca do ich pana. Stan dziedziczny, oznaczający, że osoby urodzone przez zniewolonych rodziców same od urodzenia były automatycznie niewolnikami, inni weszli w niewolę przez pojmanie na wojnie lub niezdolność do spłaty długów; handel schwytanymi niewolnikami stanowił centralny element gospodarki Wikingów, przy czym szacunkowo 10 procent populacji w Skandynawii Wikingów uważano za niewolników, a większość gospodarstw domowych utrzymywała co najmniej kilku niewolników, niektórzy nawet do trzydziestu. Traktowanie niewolników różniło się naturalnie między panami, ale ogólne warunki były jednakowo złe. Badania Anny Kjellström dotyczące grobów niewolników w Skandynawii, oprócz tego, że przydzielono im najtrudniejszą pracę i zmagają się z codziennym wykorzystywaniem seksualnym, zdecydowanie wskazują, że większość niewolników nie umarła w spokoju. W rzeczywistości wielu niewolników zostało pochowanych, dobrowolnie lub w inny sposób, wraz ze swoimi zmarłymi panami na ofiarę z ludzi; zachowała się jedna współczesna relacja z tego rytuału od arabskiego odkrywcy Ibn FadlĘna, który wyszczególnił, że „sześciu mężczyzn weszło do pawilonu i wszyscy obcowali z niewolnicą. Dwóch z nich chwyciło ją za nogi, dwie ręce i położyli żywa lub umarłą koło pana.
: Data Publikacji.: 15-05-25
: Opis.: Holmgang był rytualną metodą pojedynków Wikingów, która musiała zostać zakazana po tym, jak zbyt wielu wojowników użyło go jako środka do legalnego zabijania i rabowania ludzi Holmgang („hólmganga” w języku staronordyckim) był formalnym pojedynkiem używanym jako system rozstrzygania sporów we wczesnośredniowiecznej Skandynawii. Każdy członek społeczeństwa, niezależnie od swojej pozycji, mógł rzucić wyzwanie innym do holmgang. Przyczyny tego wyzwania mogą być szerokie, w tym spór prawny, spłata długu, spory majątkowe lub kwestia kwestionowanego honoru. Z holmgangiem walczyło się zwykle w ciągu 3-7 dni po wystawieniu wyzwania. W przypadku niestawiennictwa strony przeciwnej uznano, że uległa ona przepadkowi, a roszczenie zostało udowodnione słuszność. Jeśli pretendent nie weźmie udziału, otrzymywali piętno „NiĂ ° ingr” - obraźliwy termin oznaczający utratę honoru - i mogli zostać skazani na wygnanie lub nawet śmierć. Zwykle walczącymi były dwie osoby biorące udział w wyzwaniu; Jednak w rzadkich przypadkach, szczególnie w przypadku znacznego wieku lub niedogodności fizycznych, zamiast niego można użyć zastępców mistrzów, aby zapewnić uczciwą walkę. Ze względu na naturę holmgang, system był niezmiennie nadużywany jako forma zalegalizowanego rabunku, a berserowie w szczególności rejestrowali wykorzystywanie go jako środka do dochodzenia praw do ziemi, własności lub kobiet od mniej wprawnych wojowników.
: Data Publikacji.: 15-05-25
: Opis.: Podróże w czasie nie są zjawiskiem współczesnym i istnieją relacje z wcześniejszych wieków. Choćby ta z XII wieku. To wtedy dwoje dzieci pojawiło się na skraju pola w wiosce Woolpit w Anglii. Młoda dziewczyna i chłopiec mieli zielonkawą skórę i mówili w nieznanym języku. Zaledwie kilka dni po odkryciu zachorowali, a chłopiec zmarł, ale dziewczynka wyzdrowiała i przez lata uczyła się angielskiego. Dziewczynka podzieliła się później historią o ich dziwnym pochodzeniu, o podziemnym miejscu zwanym Ziemią św. Marcina oraz o tym, że ona i jej brat opiekowali się owcami ojca pewnego dnia, kiedy znaleźli jaskinię w którą weszli i znaleźli się w tym miejscu. Nikt nie zna żadnego miejsca, w którym opowiadała dziewczynka, ale wielu uważa, że mogły pochodzić z przyszłości. Druga relacja: W 1954 roku na lotnisko Haneda w Tokio wylądował mężczyzna, który wysiadł z samolotu startującego z Europy. Po przybyciu na punkt kontroli celnej mężczyzna przedstawił paszport wskazujący, że pochodzi z Taured. Problem polegał na tym, że urzędnicy powiedzieli, że nie rozpoznali takiego miejsca, podczas gdy on upierał się, że pochodził z miejsca, które ma ponad 1000 lat, położone na granicy Hiszpanii i Francji. Został zabrany do hotelu, podczas gdy władze badały sprawę, a przy drzwiach pilnowało go dwóch strażników. Następnego ranka po prostu zniknął wraz ze wszystkimi swoimi osobistymi dokumentami. Trzecia relacja: Lebus to niewielkie miasto we wschodnich Niemczech, niedaleko Frankfurtu, położone na zachodnim brzegu Odry, przy granicy z Polską. W 1850 roku po mieście został znaleziony tajemniczy nieznajomy, pozornie zagubiony, mówiący złamaną formą niemieckiego. W obliczu władz wydawał się nie mówić ani rozumieć żadnego z języków europejskich, z wyjątkiem niedoskonałej formy niemieckiego i twierdził, że przybył z nieznanego kraju zwanego Laxaria, oddzielonego od Europy rozległymi oceanami. Powiedział, że jego celem było odszukanie dawno zaginionego brata; ale podczas podróży uległ katastrofie i nie wiedział, gdzie doszło do wypadku, ani w jaki sposób przybył do Niemiec, i nie mógł prześledzić swojej trasy na lądzie na żadnej mapie ani kuli ziemskiej. Powiedział, że nazywa się Jophar Vorin, a zapis historyczny tego, co się z nim stało, zakończył się tak niewytłumaczalnie, jak się zaczął, ale nadal jest używany jako przykład do opisania możliwości istnienia wszechświatów równoległych, alternatywnych rzeczywistości lub mieszkańców Ziemi Wewnętrznej. Poślizg w czasie: Czwarta relacja: W słoneczne sobotnie popołudnie lipca 1996 roku mężczyzna o imieniu Frank wraz z żoną Carol odwiedzali dzielnicę handlową w Liverpoolu. Para postanowiła załatwić własne sprawy i Carol poszła do księgarni, podczas gdy Frank udał się do HMV, aby poszukać płyty, którą chciał. Idąc ulicą, wszedł do dziwnej „oazy ciszy”. Nagle mała furgonetka, która wyglądała jak coś z lat pięćdziesiątych, przemknęła przez jego ścieżkę, trąbiąc, pędząc, ledwo go omijając. Kiedy spojrzał w dół, stwierdził, że stoi na środku drogi. Frank przeszedł przez ulicę i zobaczył, że księgarnia ma teraz nad wejściem „Cripps”. Ponadto sklep nie sprzedawał książek, ale damskie torebki i buty. Rozglądając się, Frank zdał sobie sprawę, że ludzie są ubrani w ubrania, które wyglądały na lata pięćdziesiąte. Nagle zauważył młodą dziewczynę po dwudziestce ubraną w limonkowy top bez rękawów. Torebka, którą nosiła, miała na sobie popularną markę, która utwierdziła jego , że być może częściowo jest jeszcze w 1996 roku. W dziedzinie dziwnych zjawisk doświadczenie Franka określa się jako poślizg w czasie. Obraz Drzewo Czasu: Gaurii Maa
: Data Publikacji.: 15-05-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025