Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 01-04-25
: Opis.: Jesteśmy świadkami narodzin kwantowego internetu. Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego wykonali przełomowy krok w rozwoju obliczeń kwantowych. Po raz pierwszy udało się im połączyć dwa oddzielne procesory kwantowe, tworząc jeden w pełni zsynchronizowany komputer. To osiągnięcie otwiera drzwi do przyszłości, w której komputery kwantowe będą dużo potężniejsze niż obecne superkomputery. 20250216 AD. Jak to możliwe? Kluczową rolę odegrała kwantowa teleportacja, czyli proces przenoszenia informacji kwantowej między oddzielnymi procesorami. Jest to pierwszy przypadek w dziejach rozproszonego przetwarzania kwantowego. Naukowcy, korzystając z interfejsu sieci fotonicznej, pomyślnie połączyli dwa oddzielne procesory kwantowe, tworząc pojedynczy, w pełni połączony komputer kwantowy. Wykorzystanie splątanych stanów kwantowych pozwoliło na synchronizację dwóch komputerów i wykonanie wspólnego obliczenia. Rozwiązuje to problem „skalowalności” kwantowej: komputer kwantowy wystarczająco mocny, aby zrewolucjonizować przemysł, musiałby być w stanie przetworzyć miliony kubitów. Jednak umieszczenie wszystkich tych procesorów w jednym urządzeniu wymagałoby maszyny o ogromnych rozmiarach. Dzięki nowemu podejściu małe urządzenia kwantowe są ze sobą połączone, co umożliwia dystrybucję obliczeń w całej sieci. Teoretycznie nie ma ograniczeń co do liczby procesorów, które mogą znajdować się w sieci. Wyniki badań opublikowane zostały w czasopiśmie Nature. Czym jest splątanie kwantowe? W tym miejscu musimy lekko zwolnić, żeby wyjaśnić, czym jest splątanie kwantowe i teleportacja kwantowa. Splątanie kwantowe to stan, w którym dwie cząstki, takie jak para fotonów, pozostają skorelowane, nawet gdy są rozdzielone przez ogromne odległości. Pozwala im to dzielić się informacjami bez konieczności fizycznego przemieszczania się. W bardzo, ale to bardzo uproszczonym przykładzie wyobraźmy sobie rozdzieloną parę rękawiczek. Jedna znajduje się w USA, druga w Europie. Jeśli spojrzymy na europejską rękawiczkę, która będzie dajmy na to lewą, momentalnie wiemy, że ta amerykańska rękawiczka jest prawą, mimo że obie dzieli ogromna odległość. Tak działa mniej więcej splatanie kwantowe. Teleportacja kwantowa jest więc niczym innym jak przesyłaniem informacji kwantowej na duże odległości niemal natychmiast, z wykorzystaniem splątania. Przełom w obliczeniach kwantowych Skalowalna architektura kwantowa opiera się na modułach, w których każdy zawiera tylko niewielką liczbę kubitów uwięzionych jonów (nośników informacji kwantowej w skali atomowej). Są one połączone ze sobą za pomocą włókien optycznych i wykorzystują światło (fotony) zamiast sygnałów elektrycznych do przesyłania danych między nimi. Łącza fotoniczne umożliwiają splątanie kubitów w oddzielnych modułach, co pozwala na wykonywanie logiki kwantowej w modułach za pomocą teleportacji kwantowej. Więcej o komputerach kwantowych i fizyce kwantowej przeczytasz na Spider’s Web: Dwa komputery kwantowe połączone w jeden Chociaż kwantowa teleportacja została osiągnięta już wcześniej, to nowe badanie jest pierwszą demonstracją kwantowej teleportacji bram logicznych (minimalnych składników algorytmu) przez łącze sieciowe. Według badaczy może to stanowić podstawę przyszłego „internetu kwantowego”, w którym odległe procesory mogłyby tworzyć ultrabezpieczną sieć do komunikacji i obliczeń. Poprzednie demonstracje teleportacji kwantowej skupiały się na przenoszeniu stanów kwantowych między fizycznie oddzielonymi systemami. W naszym badaniu wykorzystujemy teleportację kwantową do tworzenia interakcji między tymi odległymi systemami. Poprzez staranne dostosowywanie tych interakcji możemy wykonywać logiczne bramki kwantowe, podstawowe operacje obliczeń kwantowych, między kubitami umieszczonymi w oddzielnych komputerach kwantowych – mówi kierownik badań Dougal Main, z Wydziału Fizyki na Uniwersytetcie Oksfordzkim. To przełomowe odkrycie umożliwia skuteczne łączenie odrębnych procesorów kwantowych w jeden, w pełni połączony komputer kwantowy. Koncepcja jest podobna do sposobu działania tradycyjnych superkomputerów. Składają się one z mniejszych komputerów połączonych ze sobą w celu osiągnięcia możliwości większych niż każdej oddzielnej jednostki. Ta strategia omija wiele przeszkód inżynieryjnych związanych z pakowaniem coraz większej liczby kubitów w jedno urządzenie, jednocześnie zachowując delikatne właściwości kwantowe potrzebne do dokładnych i solidnych obliczeń. Naukowcy zademonstrowali skuteczność tej metody, wykonując algorytm wyszukiwania Grovera. Ta kwantowa metoda wyszukuje konkretny element w dużym, niestrukturyzowanym zestawie danych znacznie szybciej niż zwykły komputer, wykorzystując kwantowe zjawiska superpozycji i splątania do eksplorowania wielu możliwości równolegle. Kwantowa rewolucja już się zaczęła Podczas gdy klasyczne komputery bazują na zerach i jedynkach, komputery kwantowe wykorzystują zjawiska mechaniki kwantowej, które pozwalają im wykonywać niektóre obliczenia miliardy razy szybciej. Firmy takie jak Google, IBM i Amazon już dziś inwestują miliardy dolarów w rozwój tej technologii, ale dotychczasowym problemem była trudność w skalowaniu systemów. Badania z Oksfordu pokazują, że przyszłość obliczeń kwantowych nie leży w pojedynczych, gigantycznych komputerach, ale w ich połączeniu w rozproszoną sieć. To może być punkt zwrotny w takich dziedzinach jak kryptografia, sztuczna inteligencja czy rozwój materiałów przyszłości. Prace zespołu z Oksfordu udowadniają, że era kwantowych sieci obliczeniowych jest bliżej, niż się wydaje. A to dopiero początek wielkiej rewolucji, która może zmienić oblicze technologii na zawsze. Głowna ilustracja: Dougal Main i Beth Nichol pracują nad rozproszonym komputerem kwantowym. Zdjęcie: John Cairns.
: Data Publikacji.: 20-03-25
: Opis.: Podziemia najstarszej egipskiej piramidy. To co tam znaleziono budzi konsternację. Najstarszą egipską piramidę wzniesiono ok. 2650 roku p.n.e. na polecenie faraona Dżosera. Cały artykuł przeczytasz w serwisie wielkahistoria.pl. Piramida ta jest blisko 100 lat starsza od Wielkiej Piramidy w Gizie i diametralnie się od niej różni. Ze względu na kształt jest nazywana piramidą schodkową. Pod jej powierzchnią znajduje się labirynt korytarzy. Komorę grobową faraona Dżosera wykuto aż 28 m poniżej podstawy piramidy. Pod nią znajduje się labirynt i aż 400 pomieszczeń. Grobowiec już w starożytności został splądrowany, nie ma tam mumii faraona, jednak dokonano zaskakującego odkrycia. W latach 20. XX w. ujawniono aż 40 tys. różnych naczyń. Badaczy zaskoczyło, że są one znacznie starsze, niż sama piramida. Wyryto na nich imiona faraonów, którzy panowali kilkaset lat przed Dżoserem. To wzbudziło ożywioną debatę. Czeski egiptolog Verner twierdził, że naczynia były w innych grobowcach, zostały wyjęte i przechowane. A dopiero po latach częściowo już uszkodzone otrzymały godne miejsce w podziemiach wybudowanej piramidy. Z kolei niemiecki egiptolog Stadelmann uznał, że to Dżoser użył rozbitych naczyń do podbudowy własnego grobowca. Jedyne, co wiemy to, że naczynia zostały umieszczone w korytarzach jeszcze za życia faraona Dżosera. Z uwagi na brak źródeł pisanych egiptolodzy od lat spierają się i nie rozwiązali zagadki sprzed wieków.
: Data Publikacji.: 20-03-25
: Opis.: Czy będziemy mogli widzieć przez obiekty? 20250214 AD. Naukowcy z Uniwersytetu Pensylwanii pracują nad innowacyjnym systemem wizyjnym dla robotów. Wynalazek umożliwia widzenie przez rozmaite przeszkody. Dym, budynki czy zarośla nie będą już dla nas przeszkodami. Czy wraz z rozwojem technologii będziemy widzieć przez ściany? Jak informuje BBC News, naukowcy z Uniwersytetu Pensylwanii opracowują nowatorski system wizyjny dla robotów. Technologia potencjalnie umożliwiałaby widzenie przez przeszkody, a to spowodowałby, że moglibyśmy zajrzeć w miejsca zazwyczaj dla nas niedostępne. Jak podaje brytyjski portal, technologia opiera się na falach radiowych, które mogą przenikać przez dym, intensywny deszcz, a nawet wykrywać ukryte przedmioty. Dzięki falom radiowym będziemy wstanie dostrzec to czego wcześniej nie mogliśmy Amerykański wynalazek umożliwiłby zrealizowanie odwiecznego marzenia o widzeniu przez obiekty. Z pomocą przychodzi tutaj nie alchemia, a najnowsze osiągnięcia technologiczne. To dzięki wynalazkowi ludzie mogliby uzyskać nowy super zmysł, który mógłby odmienić wiele. Robot pomoże w akcjach ratunkowych. Profesor Mingmin Zhao z Uniwersytetu Pensylwanii wyjaśnia, że ich robot wykorzystuje fale radiowe do tworzenia trójwymiarowego obrazu otoczenia. System ten może być szczególnie przydatny w akcjach ratunkowych, kiedy to tradycyjne sensory zawodzą. Technologia ta pomogłaby w odnajdywaniu ludzi, którzy na przykład utknęliby pod lawiną czy w innych trudno dostępnych miejscach. Zespół profesora Zhao testował robota w warunkach symulujących zadymienie, co początkowo wywołało alarm przeciwpożarowy. Aby uniknąć podobnych incydentów, dalsze testy przeprowadzano w kontrolowanych warunkach. - dodaje profesor Mingmin Zhao. Szerokie zastosowanie nowego super zmysłu Technologia ta ma potencjał nie tylko w ratownictwie, ale także w wojsku i policji. Fale radiowe mogą być używane do wykrywania ukrytych broni oraz monitorowania zmian w pomieszczeniach. Fabio da Silva z firmy Wavsens, która również rozwija podobne technologie, podkreśla, że ich system działa na zasadzie echolokacji, co pozwala na ciągłe monitorowanie przestrzeni bez konieczności obracania anten. Wynalazek może wzbudzać niepokój. Eksperci zauważają, że choć technologia radarowa może wydawać się niepokojąca, to drony i tanie kamery stanowią większe zagrożenie. Nowe technologie, takie jak ta rozwijana przez zespół z Uniwersytetu Pensylwanii, mogą zrewolucjonizować wiele aspektów życia.
: Data Publikacji.: 17-03-25
: Opis.: Google Chrome: zalety i wady trybu prywatnego (incognito) Tryb prywatny w Google Chrome to bardzo popularna funkcja wśród użytkowników przeglądarki. Warto jednak pamiętać, że nie zapewnia ona pełnej anonimowości. W tym poradniku opisujemy zalety i wady trybu incognito. Tryb incognito w Google Chrome to funkcja pozwalająca na przeglądanie internetu bez zapisywania historii, plików cookie czy danych formularzy na komputerze. Po zamknięciu okna przeglądarki, wszystkie informacje z sesji są automatycznie usuwane, dzięki czemu na komputerze nie jest zapisywane informacje o aktywności użytkownika. Wbrew pozorom nie oznacza to jednak pełnej anonimowości. Między innymi dostawca internetu ma wgląd do historii odwiedzanych stron. Tryb incognito nie chroni także przed działaniem złośliwego oprogramowania. Jak włączyć tryb incognito w Google Chrome? Aby włączyć tryb incognito w Google Chrome uruchom przeglądarkę, a następnie w prawym górnym rogu okna kliknij ikonkę trzech kropek i z menu wybierz opcję Nowe okno incognito (możesz również skorzystać ze skrótu klawiszowego Ctrl + Shift + N). Jak włączyć tryb incognito w Google Chrome? Po włączeniu trybu incognito w przeglądarce otworzy się nowe okno (w charakterystycznej ciemnej kolorystyce) z odpowiednim oznaczeniem (ikona okularów i kapelusza). Kiedy warto używać trybu incognito? Tryb incognito w Google Chrome jest przydatny w wielu sytuacjach, gdy użytkownik np. nie chce aby na komputerze zostały ślady po jego aktywności w internecie, ale nie tylko. Oto kilka przypadków, w których warto go używać: Korzystanie z publicznych lub współdzielonych komputerów – pozwala uniknąć pozostawienia śladów po sesji, np. w bibliotekach czy na komputerach znajomych. Logowanie na różne konta jednocześnie – umożliwia dostęp do kilku kont w jednej przeglądarce, np. dwóch różnych kont e-mail czy serwisów społecznościowych. Robienie zakupów online i porównywanie cen – niektóre strony śledzą wizyty użytkownika i mogą zmieniać ceny na podstawie wcześniejszych wyszukiwań. Tryb incognito pomaga uniknąć takich sytuacji. Testowanie stron internetowych – przydatne dla programistów i testerów, ponieważ pozwala podgląd strony jako nowy użytkownik, bez zapisanych ciasteczek i sesji. Unikanie automatycznego logowania i zapisywania danych – pozwala na szybkie odwiedzenie strony bez konieczności wylogowywania się z głównego konta w zwykłej sesji przeglądarki. Zalety trybu incognito Tryb incognito ma szereg zalet. Należą do nich: Brak zapisywania historii przeglądania: Podstawową zaletą trybu incognito jest to, że nie zapisuje on odwiedzanych stron w historii przeglądania. Dzięki temu można przeglądać internet bez obawy, że ktoś inny, kto korzysta z tego samego urządzenia, zobaczy historię odwiedzonych stron. Brak zapisywania plików cookie i danych stron: W trybie incognito Chrome nie przechowuje plików cookie po zakończeniu sesji. Użytkownik nie pozostawia śladów logowania czy sesji na stronach internetowych, co może być przydatne np. przy korzystaniu z publicznych komputerów lub współdzielonych urządzeń. Możliwość logowania się na wiele kont jednocześnie: Tryb incognito pozwala na jednoczesne logowanie do różnych kont w tej samej usłudze. Na przykład użytkownik może zalogować się do dwóch różnych kont Google bez konieczności wylogowywania się i zmiany użytkownika w standardowej sesji przeglądarki. Ominięcie niektórych ograniczeń reklamowych: Ponieważ tryb incognito nie zapisuje plików cookie, może pomóc w ominięciu niektórych mechanizmów śledzenia. Nie jest to jednak rozwiązanie w pełni skuteczne, ponieważ wiele stron stosuje bardziej zaawansowane sposoby monitorowania użytkowników. Wady i ograniczenia trybu incognito Tryb prywatny ma również swoje wady. Należą do nich: Brak pełnej anonimowości: Wiele osób błędnie uważa, że tryb incognito zapewnia całkowitą anonimowość w internecie. W rzeczywistości dostawca internetu, administrator sieci (np. w pracy lub szkole) oraz same strony internetowe nadal mogą śledzić aktywność użytkownika. Tryb ten jedynie zapobiega przechowywaniu lokalnych danych na komputerze. Brak ochrony przed śledzeniem przez strony internetowe: Chociaż tryb incognito usuwa pliki cookie po zakończeniu sesji, nie chroni użytkownika przed bardziej zaawansowanymi technologiami śledzenia, takimi jak fingerprinting przeglądarki, który identyfikuje urządzenie na podstawie jego unikalnych ustawień i konfiguracji. Brak ochrony przed wirusami i zagrożeniami online: Korzystanie z trybu incognito nie zapewnia dodatkowego bezpieczeństwa przed złośliwym oprogramowaniem, phishingiem czy oszustwami internetowymi. Użytkownik nadal musi zachować ostrożność, odwiedzając nieznane strony czy pobierając pliki. Brak synchronizacji z kontem Google: W trybie incognito Chrome nie synchronizuje zakładek, historii ani haseł z kontem Google, co oznacza, że użytkownik nie może korzystać z zapisanych danych logowania czy autouzupełniania. Może to być utrudnienie dla osób, które często polegają na menedżerze haseł w Chrome.
: Data Publikacji.: 10-03-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025