Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 27-09-25
: Opis.: Poszedł z psem na spacer. Uchwycił tajemniczy obiekt na niebie. UFO. 20250805 AD. Nagranie, na którym udało się uchwycić niezidentyfikowany obiekt, zarejestrował we wtorek Andrew Clifton. Miało to miejsce podczas spędzania wolnego czasu z psem w paśmie wzgórz w zachodniej Anglii. Co udało się zarejestrować? Niezidentyfikowany obiekt na niebie nagrany w Wielkiej Brytanii 5 sierpnia 2025 Andrew Clifton wybrał się z psem na spacer po Malvern Hills, paśmie wzgórz w zachodniej Anglii. Brytyjczyk bawił się z czworonogiem i rzucał mu frisbee. W międzyczasie nagrywał telefonem różne ujęcia i to właśnie na zarejestrowanych we wtorek filmach dostrzegł coś niezwykłego. Brytyjczyk początkowo nie zauważył nic niezwykłego. Jego uwagę tajemniczy obiekt przykuł dopiero w domu, gdy usiadł do montażu filmów przechwyconych smartfonem. Po to, aby później udostępnić nagrania na własnych mediach społecznościowych (konkretnie na Facebooku). Na jednym z ujęć, gdy pies skacze do góry w celu chwycenia pyskiem frisbee, pojawia się coś niezwykłego. To "strzałka", która poruszała się z bardzo dużą prędkością. Nie dziwi więc, że Clifton początkowo jej nie dostrzegł. Nawet w zwolnionym tempie obiekt leci naprawdę szybko. Obejrzyjcie to koniecznie ma poniższym nagraniu. Czym są tajemnicze strzałki? Strzałkami określa się niezidentyfikowane obiekty latające, które z wyglądu przypominają… podłużne strzałki. Poruszają się one z dużą prędkością w jednym kierunku. Do tego stopnia, że bardzo ciężko je uchwycić. Z informacji przekazanych na profilu Paranormalna Polska na Facebooku wynika, że tego typu zjawiska udało się wcześniej uchwycić między innymi z wykorzystaniem dronów. Jeden z filmów ze strzałką w roli głównej, który został nagrany w 2024 roku dronem pod Krakowem, został poddany analizie, gdzie wykorzystano m.in. sztuczną inteligencję. Tak wykazała, że obiekt porusza się naprawdę z bardzo dużą prędkością. Oszacowano ją na co najmniej 100 metrów na sekundę. Czy mamy tu do czynienia z UFO, czyli niezidentyfikowanymi obiektami latającymi? Trudno to jednoznacznie stwierdzić, ale badania nad tego typu zjawiskami prowadzone są od dłuższego czasu. Podobne analizy powstawały nawet na zlecenie NASA, gdzie mówiono o obiektach poruszających się z prędkością nawet 15 km/s, czyli 54 tys. km/h.
: Data Publikacji.: 08-09-25
: Opis.: tTjaTMynlBw UFO eliptyczne Na Księżycu i na Fobos- księżycu Marsa Odkryto Dziwne Megastruktury! Wyobraź sobie, że eksplorujesz Księżyc i nagle napotykasz 5-metrowy monolit, jakby wyjęty z filmu science fiction. Do tego typu historii doszło podczas misji Lunar Orbiter 5. Krążą pogłoski, że w trakcie tych badań kamery zarejestrowały niecodzienne struktury w tym słynny monolit. 20250807 AD.
: Data Publikacji.: 07-09-25
: Opis.: Te manekiny nie istnieją. © @miazelu/Instagram Na pierwszy rzut oka mają wszystko: przenikliwe spojrzenie, krągłości uważane za harmonijne według standardów społecznych i nienaganny styl. Z wyjątkiem... Nowa generacja cyfrowego piękna Pojawiają się na Instagramie, współpracują z luksusowymi markami, pozują do kampanii reklamowych i zdobią okładki magazynów modowych. A jednak tak naprawdę nie istnieją. Te modelki, influencerki i osobowości wizualne nie są ani ludzkie, ani prawdziwe: są generowane przez sztuczną inteligencję lub modelowane w 3D. Witamy w świecie wirtualnych manekinów. Manekiny AI to w całości sztuczne twory, zaprojektowane przez studia lub artystów cyfrowych. Niektóre są generowane przez algorytmy, inne są efektem zaawansowanego modelowania 3D. Ich celem jest ucieleśnienie wizualnej postaci, którą marki mogą wykorzystać do promocji swoich produktów bez uciekania się do fizycznych manekinów. To zjawisko, jeszcze kilka lat temu marginalne, nabrało rozpędu wraz z postępem w dziedzinie cyfrowych narzędzi do tworzenia i rozwojem sieci społecznościowych. Postacie te generują obecnie znaczne przychody i mają bardzo aktywne społeczności. Shudu, pierwsza wirtualna supermodelka Stworzona w 2017 roku przez brytyjskiego fotografa Camerona-Jamesa Wilsona, Shudu Gram jest często uważana za pierwszą w historii modelkę AI. Jej ciemna karnacja, majestatyczna postawa i elegancka postura szybko przyciągnęły uwagę mediów i marek. Współpracowała z marką Fenty Beauty Rihanny i pojawiała się w Vogue i Cosmopolitan. Jednak jego popularność wywołała również debatę: Shudu przedstawia czarnoskórą kobietę, mimo że została stworzona przez białego mężczyznę. Krytycy potępili go jako formę cyfrowej apropacji kulturowej, wskazując na paradoks branży modowej, która z trudem zapewnia szanse prawdziwym czarnoskórym kobietom, jednocześnie wykorzystując ich wizerunek za pośrednictwem kontrolowanych awatarów. Lil Miquela, gwiazda mediów społecznościowych Kolejna ikoniczna postać: Lil Miquela. Założona w 2016 roku przez amerykańskie studio Brud, Miquela Sousa (jej pełne imię i nazwisko) przedstawiana jest jako 19-letnia kobieta, pół Brazylijka, pół Hiszpanka mieszkająca w Los Angeles. Ma ponad 2 miliony obserwujących na Instagramie, była ambasadorką takich marek jak Prada, Dior i Calvin Klein, a nawet wydaje single na Spotify. Na jej koncie mieszają się posty o modzie, postawy społeczne (wspierała ruch Black Lives Matter) i treści lifestylowe. Jej zacieranie granic między fikcją a rzeczywistością jest równie intrygujące, co trudne: wielu jej obserwatorów wchodzi z nią w interakcje, jakby była prawdziwą osobą. Imma, różowa twarz połączonej Japonii W Japonii Imma dominuje w wirtualnej rzeczywistości. Z różowymi włosami i wizerunkiem inspirowanym japońską kulturą popularną, stała się prawdziwym fenomenem. W 2020 roku stała się bohaterką kampanii IKEA Japan: w modnej tokijskiej dzielnicy Harajuku otwarto apartament udekorowany jej wizerunkiem. Wystąpiła również w reklamach Porsche, Diora i Amazona. Imma ilustruje urzekającą moc realistycznych awatarów i to, jak można je zintegrować z rzeczywistymi środowiskami konsumenckimi. Aitana Lopez i Rozy: nowe postacie wpływu sztucznej inteligencji W 2023 roku w Hiszpanii narodziła się Aitana López, pierwsza w tym kraju modelka AI. Stworzona przez agencję The Clueless, miała generować regularne dochody, unikając jednocześnie „nieoczekiwanych wyzwań ze strony influencerów”. Jej estetyka ma przemawiać do młodej, zaangażowanej publiczności: nieskazitelna cera, różowe włosy i mistrzowskie pozy. Według agencji, Aitana López zarabia kilka tysięcy euro miesięcznie dzięki współpracy partnerskiej. W Korei Południowej Rozy uosabia bardziej naturalną i zrównoważoną estetykę. Powstała w 2020 roku, a jej wiek wciąż wynosi praktycznie 22 lata. Została wybrana do reprezentowania marek wrażliwych na środowisko i postęp technologiczny. Występuje w kampaniach rządowych i komercyjnych, łącząc marketing z wizerunkiem „wiecznej młodości” i zaangażowaniem. Mia Zelu, najnowszy dodatek do trendu Wśród najnowszych, godnych uwagi kreacji znajduje się Mia Zelu, która w 2024 roku zrobiła furorę w mediach społecznościowych. Przedstawiona jako olśniewająca i wysportowana osobowość, wirtualnie „uczestniczyła” w Wimbledonie i udzielała fałszywych wywiadów dla magazynów, czasami mylona z prawdziwą gwiazdą ze względu na realistyczny wizerunek. Trend, który budzi pytania Choć te wirtualne modelki przemawiają do marek ze względu na pełną kontrolę nad wizerunkiem i niższe koszty, rodzą również pytania etyczne i społeczne. Czy możemy mówić o różnorodności, gdy jest ona symulowana? Czy te cyfrowe postacie stopniowo zastępują ludzkie modelki, które i tak są już niepewne w niektórych sektorach? I jaki jest psychologiczny wpływ na opinię publiczną, skonfrontowaną z całkowicie sztucznymi, ale prezentowanymi jako realistyczne kanony piękna? Na razie te awatary pozostają w mniejszości, ale ich rosnąca obecność w reklamie, modzie i rozrywce sugeruje trwałą transformację branży wizualnej. Pomiędzy innowacjami technologicznymi a marketingową utopią, modele sztucznej inteligencji stopniowo zmieniają kontury reprezentacji człowieka w mediach.
: Data Publikacji.: 06-09-25
: Opis.: Nowa broń na "wieczne chemikalia"? Mogą pomóc "od środka" 20250806 AD. © Kmpzzz / Shutterstock Probiotyki mogą pomóc w walce z toksycznymi "wiecznymi chemikaliami" – tak sugerują najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Cambridge. Chodzi o PFAS (per— i polifluoroalkilowe substancje), które są niezwykle trwałe i gromadzą się w środowisku oraz ludzkim organizmie. Znajdują się m.in. w wodoodpornej odzieży, naczyniach kuchennych, kosmetykach czy opakowaniach żywności. Ich obecność wiąże się z ryzykiem wielu chorób, w tym nowotworów, zaburzeń hormonalnych i problemów z układem odpornościowym. Zespół badawczy odkrył, że niektóre bakterie jelitowe – zwłaszcza Escherichia coli – potrafią wiązać PFAS i zatrzymywać je w swoich komórkach, nie ulegając przy tym uszkodzeniu. To przełomowe odkrycie, ponieważ wskazuje, że mikrobiom jelitowy może odgrywać aktywną rolę w detoksykacji organizmu. Aby to potwierdzić, naukowcy przeprowadzili eksperymenty na myszach pozbawionych naturalnej flory jelitowej, którym wszczepiono ludzkie bakterie. Okazało się, że myszy z "zhumanizowanym" mikrobiomem wydalały znacznie więcej PFAS niż ich jałowe odpowiedniki. To dowód na to, że obecność określonych mikroorganizmów może wspierać usuwanie tych toksyn z organizmu. Na tej podstawie badacze rozważają stworzenie specjalnych probiotyków, które zawierałyby szczepy bakterii zdolne do wiązania PFAS. Takie suplementy mogłyby być stosowane jako wsparcie w terapii osób narażonych na kontakt z tymi substancjami – np. pracowników przemysłu chemicznego, mieszkańców terenów skażonych czy osób z wysokim poziomem PFAS we krwi. Jednak zanim takie probiotyki trafią do aptek, konieczne są dalsze badania. Naukowcy chcą sprawdzić, czy różnorodność mikrobiomu wpływa na skuteczność usuwania PFAS i czy można opracować spersonalizowane terapie mikrobiomowe. Jeśli tak, mogłoby to zrewolucjonizować podejście do detoksykacji organizmu i ochrony zdrowia w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony "wiecznych chemikaliów". http://www.e-manus.pl/
: Data Publikacji.: 06-09-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025