Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 07-06-25
: Opis.: Ludwik Węgierski jako władca Polski zasłynął przede wszystkim... swoją nieobecnością. A przede wszystkim tym, że następcą na polskim tronie uczynił swą córkę, kochaną przez poddanych, Jadwigę, która po śmierci doczekała się wyniesienia na ołtarze jako święta Jadwiga. Król Węgier, król Chorwacji Ludwik Węgierski (Ludwik Andegaweński) urodził się 5 marca 1326 roku w Wyszehradzie na Węgrzech. Ludwik był synem króla Węgier Karola Roberta i Elżbiety Łokietkówny, która była córką polskiego króla Władysława Łokietka i siostrą Kazimierza Wielkiego. Karol Robert był pierwszym przedstawicielem francuskiej dynastii Andegawenów (Anjou) na Węgrzech. Tron objął w 1288 roku. Andegawenowie byli wówczas silną dynastią, a dwór w Budzie uchodził za jeden z lepszych w Europie. Natomiast Polska za panowania Łokietka wciąż była państwem, które dopiero walczy o swoją pozycję w Europie. Sojusz Polski i Węgier w postaci mariażu królewskiej córki Elżbiety z władcą Węgier był więc bardzo korzystny dla Krakowa, choć miał także duże znaczenie dla Budy. Ludwik Węgierski objął tron Węgier w 1342 roku po śmierci ojca. Miał zaledwie 16 lat, ale był dobrze przygotowany do swej roli. Był solidnie wykształcony, co było m.in. zasługą jego matki Elżbiety, która cieszyła się zresztą w Budzie dużym szacunkiem. Przez kolejne lata była dla syna podporą, zawsze służąc radą. Na wojennej ścieżce W roku 1348 Węgry wypowiedziały wojnę Neapolowi. Powodem była śmierć Andrzeja, brata Ludwika, który miał objąć neapolitański tron. Zanim jednak do tego doszło, Andrzej został zamordowany. Wiele wskazuje, że za zabójstwem stała jego żona Joanna, która nie chciała dzielić się władzą. Ludwik ruszył na Neapol domagając się zadośćuczynienia za śmierć brata, lecz wyprawa zakończyła się niepowodzeniem. To sprawiło, że król Węgier odwrócił się chwilowo od spraw na południu Europy i zainteresował tym, co dzieje się u północnych granic jego państwa, w tym w Polsce, gdzie panował jego wuj, Kazimierz Wielki. Ludwik Węgierski zaangażował się wówczas w kampanię na Rusi halicko-włodzimierskiej, którą prowadził Kazimierz, dążący do umocnienia swojego panowania na tym terenie. Zarówno Kazimierz, jak i Ludwik nie mieli wtedy męskich potomków, choć obaj mieli oczywiście jeszcze nadzieję, że takowi jeszcze przyjdą na świat. Mając jednak na względzie to, że mogą im pozostać jedynie córki, obaj monarchowie postanowili, że w przypadku, gdyby jeden z nich umarł bez męskiego dziedzica, drugi władca zyska jego prawa do tronu. W ten sposób, 24 stycznia 1355 roku wydano przywilej w Budzie, na mocy którego polska szlachta potwierdziła prawa Ludwika Węgierskiego do tronu Polski, jeżeli Kazimierz umarłby nie doczekawszy syna. Układ ten był omawiany już za panowania Karola Roberta. W następnych latach Ludwik Węgierski powrócił na południe Europy. Podbił wtedy Serbię i Dalmację, umocnił pozycję Węgier w basenie Morza Adriatyckiego, pokonał Wenecję i osadził w Bułgarii posłusznego sobie władcę. Wpływy Budy z roku na rok rozszerzały się, co wzbudziło w końcu obawy Turcji. Aby ją pokonać Węgry stanęły na czele koalicji antytureckiej, ale nie zdołały zwyciężyć państwa sułtanów. Koalicja poniosła porażkę w bitwie pod Maricą 26 września 1371 roku. Ludwik Węgierski był świetnym dyplomatą i administratorem. Król doprowadził Węgry do rozkwitu. Za jego panowania wybijano złote monety, rozwijał się handel. Ludwik zapewnił chłopom pewne prawa, zreformował wojsko, dbał o rozwój miast. Dwór w Budzie uchodził, podobnie jak za panowania jego ojca Karola Roberta, za jeden z najlepszych dworów w Europie. Ludwik Węgierski miał tylko jeden, bardzo poważny problem – miał cztery, z których dwie zmarły przedwcześnie, i żadnego syna. Król Polski W roku 1370 zmarł Kazimierz Wielki. Zgodnie z umową tron w Krakowie objąć miał Ludwik Węgierski, który choć również nie doczekał męskiego potomka, to miał to szczęście, że przeżył swego wuja. Ludwik Węgierski został koronowany na króla Polski 17 listopada 1370 roku. Unia personalna pomiędzy Polską i Węgrami stała się faktem. Ludwik niedługo później wyjechał z Krakowa pozostawiając na miejscu swoją matkę Elżbietę, która miała zająć się bieżącymi sprawa administracyjnymi Korony. Sytuacja w Polsce po śmierci Kazimierza Wielkiego nie była stabilna. Wielu możnowładców próbowało „ugrać” coś dla siebie w zamęcie, jaki nastał po śmierci monarchy. Buntowały się Kujawy, niespokojnie było na Rusi. Do stłumienia buntu księcia Władysława Białego na Kujawach i w Ziemi Dobrzyńskiej Ludwik Węgierski wysłał wojska, które pokonały piastowskiego księcia. W kolejnych latach Polskę zaatakowali Litwini, którzy pod wodzą Kiejstuta najechali Lubelszczyznę i Małopolskę aż do Tarnowa. Przeciwko nim Ludwik wystawił wojska, którymi dowodził m.in. książę Władysław Opolczyk. Polsko-węgierskie siły odparły najazd. W 1374 roku Ludwik Węgierski, po długich pertraktacjach z polskimi możnowładcami, wydał przywilej koszycki, na mocy którego następcą tronu w Polsce mogła zostać jedna z córek Andegawena. Początkowo wydawało się, że większe szanse ma Maria, jednak królową Polski została Jadwiga. Za młodszą z królewien opowiadała się także jej babka, Elżbieta. Również polscy możni chętniej widzieli na tronie Jadwigę. W 1380 roku zmarła Elżbieta Łokietkówna. Ludwik Węgierski powierzył wówczas „regencję” pięciu wielkorządcom, m.in. Zawiszy z Kurozwęk, jego ojcu Dobiesławowi i Sędziwojowi z Szubina. Król Ludwik Węgierski zmarł z 10 na 11 września 1382 roku w Trnawie. Jego dziedzictwo nie przetrwało długo. Król Polski Jadwiga, poślubiona litewskiemu księciu Władysławowi Jagielle, zmarła krótko po porodzie (1399). Dziecko Jadwigi i Władysława, Elżbieta Bonifacja, niestety nie przeżyło. Na Węgrzech, po śmierci Ludwika, królową została jego córka Maria, regentką była zaś jej matka Elżbieta Bośniaczka. Maria, żona Zygmunta Luksemburskiego, zmarła w wyniku upadku z konia w roku 1395 roku.
: Data Publikacji.: 22-05-25
: Opis.: Tlenek cyny i strontu pozwala elektronom poruszać się szybciej. Pozostaje on jednocześnie przezroczystym dla światła widzialnego i ultrafioletowego. Nowy materiał półprzewodnikowy może znaleźć zastosowanie w kolejnych generacjach urządzeń elektronicznych, a przy tym jest przezroczysty dla światła widzialnego oraz ultrafioletu - informuje pismo „Science Advances”. Wraz z pojawianiem się nowych technologii rośnie również zapotrzebowanie na półprzewodniki o lepszych parametrach. Półprzewodniki znajdują zastosowanie w niemal wszystkich urządzeniach elektronicznych, od smartfonów po sprzęt medyczny. Dalszy rozwój technologii elektronicznych zależy od udoskonalenia tego, co naukowcy nazywają materiałami „ultra-wide band gap”. Materiały te mogą wydajnie przewodzić prąd nawet w wysokich temperaturach, a wykonane z nich elementy półprzewodnikowe są trwalsze. Naukowcy z University of Minnesota (USA) opracowali nowy materiał oparty na perowskicie SrSnO3, który będzie miał kluczowe znaczenie dla kolejnej generacji elektroniki dużej mocy, szybszej i wydajniejszej. Ten sztucznie zaprojektowany materiał, będący przezroczystym tlenkiem cyny i strontu pozwala elektronom poruszać się szybciej, pozostając jednocześnie przezroczystym dla światła widzialnego i ultrafioletowego. „To przełomowe odkrycie zmienia zasady gry dla przezroczystych materiałów przewodzących, umożliwiając nam przezwyciężenie ograniczeń, które od lat powstrzymywały działanie urządzeń w głębokim ultrafiolecie” — powiedział Bharat Jalan, profesor na Wydziale Inżynierii Chemicznej i Materiałoznawstwa University of Minnesota. Jak wyjaśnił Jalan, nowa praca nie tylko demonstruje bezprecedensowe połączenie przejrzystości i przewodności w widmie głębokiego ultrafioletu, ale także otwiera drogę innowacjom w urządzeniach dużej mocy i optoelektronicznych, które mogą działać w najbardziej wymagających środowiskach. Jak wskazali pierwsi współautorzy badania - Fengdeng Liu i Zhifei Yang, doktoranci inżynierii chemicznej i materiałoznawstwa pracujący w laboratorium Jalana, „właściwości materiału są niemal zbyt doskonałe, aby w nie uwierzyć w przypadku wybranych zastosowań elektronicznych„. Dzięki licznym eksperymentom udało się wyeliminować wady materiału i poprawić jego parametry. „Dzięki szczegółowej mikroskopii elektronowej zobaczyliśmy, że ten materiał jest czysty i nie ma widocznych defektów, co pokazuje, że perowskity na bazie tlenków mogą być półprzewodnikami, jeśli defekty są kontrolowane” — powiedział Andre Mkhoyan, starszy autor artykułu. 2024.11.17
: Data Publikacji.: 22-05-25
: Opis.: Tajemnicze kule nad Afganistanem wywołały ogromne zaciekawienie wśród internautów. Tajemnicze obiekty na niebie pojawiły się w okolicy bazy wojskowej. Oddano strzały w ich kierunku, ale po uderzeniu pocisków kule zostały nienaruszone. Dziesięciominutowe nagranie pokazał angielski dziennik "Daily Mail". Użytkownicy Reddita z forum "The UFOs subreddit" udostępnili dziesięciominutowe wideo, które wywołało falę dyskusji. Na filmie widać cztery czarne punkty unoszące się nad górami w pobliżu bazy wojskowej w Afganistanie. Kamera najpierw pokazuje płaski teren, po czym zbliża obraz na odległe góry, gdzie dostrzegalne są tajemnicze obiekty. W pewnym momencie z obiektów wydobywa się coś, co przypomina paliwo. Następnie w kadrze pojawia się pocisk krótkiego zasięgu, który przechodzi przez dwa z unoszących się obiektów. Choć wydaje się, że po trafieniu kule eksplodują, wkrótce okazuje się, że zostały nienaruszone i dalej unoszą się na niebie. Gdy powoli kończy się szósta minuta filmu, kamera przełącza się z obrazu termowizyjnego na normalny. Wówczas ukazują się obiekty jako pulsujące, wielokolorowe punkty, które poruszają się w stałej odległości względem siebie. Z Są z nich emitowane są jasne różowe, pomarańczowe, fioletowe i żółte światła. Tajemnicze kula na niebie. "Widzieliśmy to samo" Nagranie wywołało liczne reakcje internautów. Wielu z nich przyznało, że widziało coś podobnego. "Ja i jeszcze jedna osoba widzieliśmy dokładnie to samo w Afganistanie" – napisał jeden z użytkowników. "Różnica polegała na tym, że obiekty wystrzeliły w niebo jeden po drugim. Zgodziliśmy się, że nikomu o tym nie powiemy, bo zostaniemy wyśmiani" - pisali internauci. Nie jest to pierwszy raz, gdy zgłaszane są obserwacje UFO nad Afganistanem. Anonimowy emerytowany starszy chorąży Marynarki Wojennej USA przyznał, że na początku lat 2000. on i inni wojskowi obserwowali metaliczną kulę na niebie nad Afganistanem, podobną do tej z nagrania pokazanego podczas przesłuchania w Senacie w ubiegłym roku. Ze względu na tajemnicę państwową nie może jednak ujawnić więcej szczegółów. Brytyjskie media już zaczęły określać tajemnicze zjawisko mianem UFO, ale warto pamiętać, że nie jest to termin oznaczający obcą cywilizację. UFO, z angielskiego - unidentified flying object, to niezidentyfikowany obiekt latający. W tej kategorii mieści się cały szereg zjawisk, które mają swoje źródła także tu, na Ziemi, a niekoniecznie w kosmosie. https://www.reddit.com/r/UFOs/s/PkhSAFs9S6 2024.11.17 AD.
: Data Publikacji.: 22-05-25
: Opis.: 2024.11.16 AD. Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Addiction Biology" wskazuje, że używanie konopi może prowadzić do uszkodzeń komórek, zwiększając ryzyko powstawania nowotworów złośliwych. Co więcej, genotoksyczne skutki mogą być przekazywane następnym pokoleniom. Dlaczego nie warto nadużywać konopi? Naukowcy z Uniwersytetu Zachodniej Australii określają konopie jako substancję genotoksyczną, która uszkadza materiał genetyczny komórek, powodując mutacje DNA, przyspieszone starzenie się organizmu i sprzyjając rozwojowi raka. Uszkodzenia te mogą być przenoszone poprzez komórki jajowe i plemniki, co oznacza, że ryzyko związane z używaniem konopi ma charakter transgeneracyjny. Badacze połączyli wcześniejsze ustalenia dotyczące wpływu konopi na hamowanie działania mitochondriów - organelli odpowiedzialnych za produkcję energii w komórkach - z wynikami niedawnego badania opublikowanego w "Science". To ostatnie wykazało, że dysfunkcje mitochondrialne prowadzą do uszkodzeń chromosomów, co skutkuje zwiększoną zapadalnością na różne nowotwory, przyspieszonym starzeniem i wadami wrodzonymi. Chociaż badanie z "Science" nie dotyczyło bezpośrednio konopi, dostarczyło cennych informacji na temat mechanizmów leżących u podstaw szkodliwego działania tej substancji. W rezultacie naukowcy doszli do wniosku, że genotoksyczne skutki używania konopi są częstsze, niż powszechnie się uważa. "Opisany przez nas związek między używaniem konopi a genotoksycznością ma daleko idące konsekwencje. Nasze badania pokazują, jak powodowane przez konopie genetyczne uszkodzenia mogą być przekazywane kolejnym pokoleniom" - wskazał dr Stuart Reece, współautor publikacji, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Zdaniem dr Reece'a odkrycia te powinny wpłynąć na debatę dotyczącą legalizacji konopi. "To nie jest już kwestia indywidualnego wyboru, lecz decyzja wpływająca na zdrowie wielu następnych pokoleń" - dodał. Palenie marihuany - charakterystyka i działanie narkotyku, marihuana medyczna Konopie mogą przynosić korzyści, ale i straty Badania na temat używania konopi przynoszą mieszane wnioski, podkreślając zarówno potencjalne korzyści, jak i zagrożenia zdrowotne. W kontekście medycznym, konopie mogą przynosić ulgę w przewlekłym bólu, łagodzić objawy stwardnienia rozsianego oraz wspierać leczenie zaburzeń lękowych i bezsenności. Ich działanie psychoaktywne, wynikające z obecności THC, wiąże się z ryzykiem uzależnienia oraz zaburzeń poznawczych, zwłaszcza gdy są używane regularnie i w młodym wieku. Wpływ na zdrowie psychiczne może obejmować większą podatność na rozwój psychoz, szczególnie w przypadku osób z predyspozycjami genetycznymi. Długoterminowe stosowanie wiąże się również z zagrożeniami dla układu oddechowego, szczególnie gdy konopie są palone. Mimo to, kannabidiol (CBD), niepsychoaktywny składnik konopi, jest przedmiotem zainteresowania ze względu na jego właściwości przeciwzapalne i neuroprotekcyjne, choć pełne zrozumienie jego skutków wymaga dalszych badań. http://www.e-manus.pl/
: Data Publikacji.: 21-05-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025