Nadmi
- Kraj:Polska
- : Język.:deutsch
- : Utworzony.: 06-10-15
- : Ostatnie Logowanie.: 07-06-25
: Opis.: Tym usuniesz skrzepy i oczyścisz TĘTNICE. y36xUCfA6Ts
: Data Publikacji.: 16-05-25
: Opis.: Sprawdziliśmy, ile naprawdę bioetanolu jest w paliwie E10? Autor: Marcin Łobodziński Od 1 stycznia 2024 roku na stacjach paliw powinna być dostępna benzyna E10. Na razie pojawiły się oznaczenia, nalepki na dystrybutorach i pistoletach. Jak zapewniał Orlen, od 2024 roku dostawy będą już realizowane w ramach nowych przepisów, czyli będzie to już benzyna E10. A ile etanolu jest naprawdę w dostawach? Sprawdziliśmy. W praktyce, zwiększanie realnego poziomu bioetanolu w paliwie, które trafia do zbiorników samochodów, będzie odbywało się sukcesywnie. Jeżeli w zbiorniku o pojemności kilkudziesięciu tysięcy litrów na stacji paliw jest jeszcze benzyna E5 z ubiegłego roku, to dolewka nawet benzyny z 10-procentowym dodatkiem bioetanolu nie spowoduje jeszcze zmiany stężenia alkoholu do 10 proc. Dlatego też nie sprawdzaliśmy realnej wartości tego składnika w benzynie, bo oczywistym jest, że nie będzie się to zgadzać z zawartością w paliwach dostarczonych na stacje po 1 stycznia. Poprosiłem jedynie o wgląd w dokumenty z dostaw, czyli świadectwa jakości. Odwiedziłem osiem stacji. Już wiem, na czym stoimy. E10 tańsze o 60 groszy. Zaoszczędzisz mnóstwo pieniędzy Bywa różnie Z ośmiu odwiedzonych stacji paliw, trzy miały jeszcze zapasy ubiegłoroczne. Dwie natomiast dostały na początku stycznia tzw. stare paliwo, czyli klasyczne E5, ale z małym haczykiem. W świadectwie jakości zawartość etanolu wynosiła co prawda równe 5 proc., ale w dokumencie było już oznaczenie normy na
: Data Publikacji.: 16-05-25
: Opis.: Jak przygotować ciasto drożdżowe puszyste jak chmurka? Lubisz wypieki z ciastem drożdżowym? Jeśli tak, już za moment poznasz kluczową zasadę, dzięki której domowe ciasto będzie perfekcyjne pod każdym względem. I to za każdym razem! Domowe wypieki smakują najlepiej. Wśród nich szczególne miejsce zajmują pyszne drożdżowe kęski, które można serwować zarówno w słodkim, jak i wytrawnym wydaniu. I choć z pozoru mogłoby się wydawać, że przygotowanie domowej wersji ciasta drożdżowego to nic trudnego, to kiedy przychodzi do praktyki, nagle pojawiają się utrudnienia. Na szczęście wiem dokładnie co zrobić, aby domowe ciasto drożdżowe zachwycało strukturą i smakiem za każdym razem. Przygotowanie ciasta drożdżowego. O czym trzeba pamiętać? Zacznijmy od podstawowych kwestii, o których należy pamiętać przy pracy nad ciastem drożdżowym. Po pierwsze, do przepisu wybieraj zawsze mąkę z wysoką zawartością glutenu. Dlaczego? Ponieważ tylko taka mąka sprawi, że domowe ciasto będzie idealnie elastyczne. Ponadto produkt ten warto przesiać przez sitko, aby dodatkowo napowietrzyć. Do ciasta drożdżowego dodaje się również jajko. Jednak warto wykorzystać tutaj babciny patent i wbić samo żółtko. Po co? Otóż ciasto drożdżowe z dodatkiem białka może wyjść po prostu twardsze. Dodanie samego żółtka to gwarancja, że ciasto będzie dużo bardziej delikatne. Przy pracy nad drożdżowym ciastem kluczowe znaczenie ma również ocena, czy ciasto jest już na pewno gotowe do dalszego przygotowania. Jak to zrobić? Wystarczy wbić palec w ciasto. Jeśli po wyciągnięciu palca odzyska dawny kształt, jak najbardziej można przejść do kolejnego etapu pracy nad przepisem. Zasada 3xC Aby ciasto drożdże było idealne za każdym razem, warto stosować zasadę 3xC. Co ona oznacza? Otóż odnosi się do trzech podstawowych kwestii, a mianowicie — ciepła, czasu oraz cierpliwości. W pierwszym przypadku należy pamiętać, że ciasto drożdżowe uwielbia ciepło. Dlatego też wszystkie potrzebne składniki powinny być wcześniej wyciągnięte z lodówki, bo muszą mieć temperaturę otoczenia. To samo tyczy się również naszych dłoni, za pomocą których będziemy wyrabiać ciasto, jak i pomieszczenia, w którym pracujemy z domowym ciastem. Kolejna kwestia odnosi się do poświęconego czasu. Jeśli ciasto ma być idealnie elastyczne i puszyste jak chmurka, wymaga ono dobrego i dokładnego wyrabiania, co zajmuję sporo czasu. Co więcej, ciasto drożdżowe musi jeszcze odpocząć i to dwukrotnie! Na koniec została jeszcze kwestia cierpliwości. Tak jak już wspomniałam, wyrabianie domowego ciasta drożdżowego jest czasochłonne, dlatego należy uzbroić się w cierpliwość, nie iść na skróty i wykonywać wszystkie działania starannie. Nie pomaga tu też fakt dwukrotnego odstawiania ciasta do wyrośnięcia, bo musimy na nie "czekać". Dlatego też dobrze zagospodarować sobie ten czas na przygotowanie dodatków do przyszłych wypieków lub po prostu zrobić sobie małą przerwę na małą czarną.
: Data Publikacji.: 16-05-25
: Opis.: Naukowcy z Georgia Institute of Technology stworzyli pierwszy półprzewodnik oparty o grafen. Naukowcy z Georgia Institute of Technology tworzyli pierwszy na świecie funkcjonalny półprzewodnik wykonany z grafenu. To może być początek rewolucji, bo krzem, na którym opiera się dziś niemalże cała elektronika, nie pozwoli nam już na dalszy rozwój. Półprzewodniki to materiały, które w określonych warunkach dobrze przewodzą prąd elektryczny, a w innych zachowują się jak izolatory (ciała nieprzewodzące prądu). Półprzewodniki są dziś podstawą budowy wszelkich urządzeń elektronicznych, na czele z komputerami. Badacze uważają, że mają spore szanse dokonać rewolucji w tej dziedzinie. Problemem jest jednak fakt, że do dalszego rozwoju technologii, a więc podnoszenia mocy obliczeniowej i (często jednoczesnej) miniaturyzacji elementów elektronicznych potrzebny jest nowy materiał o lepszych właściwościach. Teraz badaczom udało się dokonać przełomu w tej dziedzinie. Zespół naukowców pod kierownictwem Waltera de Heera, profesora fizyki z Georgia Institute of Technology w USA, stworzył pierwszy na świecie funkcjonalny półprzewodnik wykonany z grafenu, który wyróżnia się możliwościami wielokrotnie lepszymi niż materiały wykonane z krzemu. Grafen, o którym w kontekście zastosowań w elektronice mówi się od dawna to niezwykle cienka struktura (przypominająca plaster miodu), złożona z atomów węgla, w której wiązania są wyjątkowo silne. Jak piszą badacze w pracy opublikowanej na łamach "Nature", nowy materiał jest pierwszym półprzewodnikiem grafenowym kompatybilnym z konwencjonalnymi metodami przetwarzania mikroelektroniki, co jest warunkiem koniecznym, by można było wykorzystać go w praktyce. Naukowcy pokonali największą przeszkodę, która od lat spędzała sen z powiek badacze zajmujących się grafenem - udało im się uzyskać tzw. pasmo zabronione (lub przerwę zabronioną - z ang. band gap), które w kontakcie z polem elektrycznym w zależności od potrzeby umożliwia lub uniemożliwia przepływ prądu. Jak podkreśla Georgia Institute of Technology, nigdy wcześniej naukowcom nie udało się osiągnąć tej właściwości w materiałach grafenowych. W swojej naturalnej postaci grafen nie jest bowiem półprzewodnikiem, ale - podobnie jak krzem - półmetalem. Staje się nim dopiero po uzyskaniu wspomnianego pasma zabronionego. Jakby tego było mało, półprzewodnik stworzony przez zespół Waltera de Heera wykazuje się właściwościami zdecydowanie lepszymi od półprzewodników opartych na krzemie. Przede wszystkim podkreślono fakt, że ruchliwość nośnika w półprzewodniku grafenowym jest 10-krotnie lepsza niż w materiałach krzemowych. Teraz mamy niezwykle wytrzymały półprzewodnik grafenowy o ruchliwości 10 razy większej niż krzem, a także posiadający unikalne właściwości niedostępne w przypadku krzemu. Ale historia naszej pracy przez ostatnie 10 lat była następująca: 'Czy uda nam się sprawić, że ten materiał będzie wystarczająco dobry, aby można było przy nim pracować?' - pisze Walter de Heer cytowany na stronie instytutu Georgia Tech. Fizyk pierwsze potencjalne półprzewodniki oparte na atomach węgla badał jeszcze na początku swojej kariery w 2001 roku. To może być rewolucja. Bez nowego półprzewodnika nie pójdziemy dalej Stale postępująca miniaturyzacja, podnoszenie mocy i ograniczanie poboru prądu (a przy okazji ilości wydzielanego ciepła) sprawiły, że półprzewodniki oparte na krzemie dotarły już do granic swoich możliwości. Dalszy rozwój wymaga więc zastosowania nowego materiału, który będzie wykazywał się lepszymi właściwościami i większą wytrzymałością. Te pierwsze mogą z kolei zostać wykorzystane w pracach nad kolejnymi technologiami, w tym przede wszystkim w raczkujących wciąż komputerach kwantowych. Walter de Heer podkreśla, że prace nad półprzewodnikiem grafenowym "zajęły bardzo, bardzo dużo czasu", ale być może umożliwią przejście na kolejny etap w rozwoju elektroniki. Naukowiec zauważa, że przed krzemem były m.in. lampy próżniowe lub telegrafy, a kolejnym krokiem może być grafen. Dla mnie to jak chwila braci Wright. Zbudowali samolot, który mógł przelecieć 300 stóp w powietrzu. Sceptycy pytali, po co światu potrzebne samoloty, skoro istnieją już szybkie pociągi i łodzie. Ale oni się nie poddawali i stworzyli zalążek technologii, która dziś może przewozić ludzi za oceany - uważa de Heer.
: Data Publikacji.: 16-05-25
© Web Powered by Open Classifieds 2009 - 2025